Kolonie dla dzieci

Jakie macie zdanie o koloniach dla dzieci? Chodzi mi o takie dla mlodszych dzieci ze szkoly podstawowej. Dobry sposob na spedzenie wakacji? Bezpieczny? Czy lepiej dac sobie spokoj? Ma ktos jakies doswiadczenia?

nie wiem jak jest teraz, wiem, że młodzież jest obecnie nieco inna (nawte ta podstawówkowa) od czasów no powiedzzmy sobie np. 10 lat temu, ale... ja w podstawówce jeździłam co roku na kolonie i uwazam że to super sprawa, tylko trzeba wybrac jakąś fajna oferte a nie żeby całą i jedyna rozrywka byl stół pingpongowy i badmington ;) teraz jest wiele fjanych opcji, kolonie czy obozy nawet zagraniczne to świetna zabawa dla dzieci, wreszcie z dala od rodzicow, wakacje, swoboda, wycieczki, poznanie nowych ludzi :) ja na pewno bede wysylać swoje przyszle dzieci na rozne kolonie i obozy, to bedzie tez dla mnie odpoczynek a i dzieci naucza sie trochę samodzielności.

No wlasnie chce wyslac syna na takie kolonie a kolezanka mi odradza twierdzac ze teraz na kolonie wysylaja dzieci tylko ludzie bogaci- a co za tym idzie te dzieciaki sa strasznie zepsute rozpuszczone i bija sie o cokolwiek. przestraszylam sie troche..

up

:)

etam KIEDYŚ to wlasnie byly drogie takie wyjazdy, bo trzea bylo nakupic jakis letnich ubran, kremów, dac na lody i wycieczki odatkowe, wiazało sie to ze sporymi kosztami i nie każdy mial mozliwość... a teraz?? Jest multum fajnych i BOGATYCH ofert, dofinansowania z pracy, rożne opcje, trzeba poszukać. wiaodmo, że na takiej kolonii znajda sie dzieci mniej/bardziej zamoznych rodzicow, lub spokojne/rozwydrzone no ale to jest dobra szkoła tkaiego troche 'zyciowego' survivalu....dziecko nauczy sie szanowac swoje pieniądze, jak wyda za szybko na pierdoly to nie bedzie mialo do konca wyjazdu....zobaczy jakie inne dzieic potrafia być (pozna kto jest falszywy, kto uczciwy itd.), wezmie udzialw konkursach, chrzcie, zielonych nocach- to naprawde super sprawa jak dla mnie :) Takich dzieci na obozie nie jest zwykle bardzo duzo więc panie maja je na oku, wycieczki sa super, bo dzieic pojada w tkaie miejsca, gdzie normalnie z rodzicami by nie trafili, jak dla mnie takie kolonie/obozy mają wiele pozytywow :)

acha, wiadomo, że jak sie posle dziecko na jakis taki bardzo jednolity obóz, np. windsurfingowy, kajakarski, nurkowy, jakis taki, w ktorym będą dziac sie rzeczy ktore na codzien 'uprawiaja' bogacze w jakims egipcie/tunezji/grecji to mozliwe, że tam dzieic bedą bardziej zadzieraly nosa. Ja pamietam któregos lata pojechałam na obóz konny do jakiejś tma nie pamiętam dajmy na to "Zofianki Górnej", wszytskie dzieci były fajne z rodzin podobnych do mojej. Wies zabita dechami a my mielismy od rana do wieczora szorowac konie, wywalac gnój a potem nauka i doskonalenie jazdy...nie bylo ani burżujstwa ani ochów-achów, szminek, pomadek, świecidelek. Forsa nam nie byla potrzebna bo caly dzien sterczelismy przy koniach a posilki dostaawalismy na stolowce. BYLO SUPER a koleznaki z takich obozow mam do dziś :)

acha, na pierwszy raz warto wyslac takie dziecko z rodzeństwem albo jakims jego najbliższym kolegą. Róznie może byc, jesli dziecko jest skromne i mało przebojowe i pojedzie samo to na początku może trudniej 'wywalczyc' sobie jakis fajny pokoj czy no powiedzmy sobie jakąstam 'pozycje w grupie' i nie umiec sobir znaleźć miejsca, jesli jest w ogole pierwszy raz, wszystko jest nowe i wstydzi sie zapytac. Jak pojedzie z kolegą/kolezanką która zna to sie bedzie jego trzzymac bo razem zawsze raźniej i nawet jak grupa okaże siię do kitu to zawsze ten kolega będzie taka deska ratunkowa żeby miec do kogo buzie otworzyć :) jak będzie starsze albo juz nabędzie doświadczenia kolonijnego to spokojnie może jechac sam i nie trzeba zadnych dodatkowych towarzyszy :)

dziekuje za twoje odpowiedzi :) uspokoilas mnie :)

no bo gdzie ma takie dziecko nauczyc odrobiny odpowiedzialności? np. za swoje rzeczy, bagaz, forsę, zdrowie czy innych? Jak caly czas siedzi przyczepione mamusinej spodnicy to zawsze bedzie w przekonaniu, ze mamunia za niego wszystko zrobi. Ja pamietam jak pierwszy raz musialam wyjechac nie na oboz czy kolonie a do sanatorium i to na caly miesiac- to byla masakra, plakalam, tesknilam itd. Ale to mnie zahartowalo, potem pierwszy raz Mama puscila mnie na kolonie i bylo SUPER niezaleznie od teog na jakis dupków trafilam w grupie. Raz bylo lepej raz gorzej ale mam teraz co wspominac i na pewno nie sa to rzadne negatywne rzeczy, chociaz czasem zdarzaly sie jakies przykre i trudne sytuacje ale opne byly potrzebne, by sie czegos nauczyc, przede wszystkim samodzielnosci i odpowiedzialnosci.

Ja jestem za koloniami. Dzieciaki wspominają je bardzo dobrze. Sama w dzieciństwie jeździłam,a teraz od 8 lat jeżdżę w dzieciakami jako opiekun lub kierownik kolonii/obozu. Dzieckaki się szybko żżywają i dogadują, rzadko są konflikty. Czasem są dzieciaczki marudki i z tymi jest problem, bo płaczą i tęsknią za rodzicami i choćby się na głowie stawało to zawsze jest marsowa mina i codziennie tel do mamy, nawet z zagranicy. Tak jak osoba powyżej pisała, na początek warto,by z kolegą. kolezanką lub rodzeństwem pojechać,bedzie raźniej. Poza tym warto dopytac się w biurze jak wiekowo kształtują się grupy. Kiedyś miałam grupe 14-18 latków i jedną 7 latkę. Na szczęście wszyscy ją pokochali i się nią opiekowali,a ona była naszą maskotka :-) Co jeszcze nie odwiedzać dziecka na koloni, na 99% potem się rozklejaja, zwłaszcza te słabsze psychicznie, tęskniące i młodsze. Na pierwszy raz może warto krajowy wypoczynek wybrac. Poza tym, no cóż zdarzaja się i dzieci bogatsze i biedniejsze. Tak było,jest i będzie. Jak czasem widzę ile rodzice dają dzieciakom kieszonkowego to mi dech zapiera. Ale jak wyżej napisano, dzieci uczą się wydawania pieniędzy, s Ogólnie jestem za!

również uważam, że kolonie to świetny sposób spędzenia czasu dla dzieciaków, szczególnie teraz, kiedy są organizowane różne kolonie czy obozy tematyczne, moja siostra od dwóch lat jeździ np. na obóz jeździecki z ok-tours i jest zachwycona..nauczyła się tam samodzielności, poznała dużo nowych znajomych, no i mogła do woli zajmować tam się swoim hobby

panic - te obozy ok-tours są rzeczywiście bardzo ciekawe . To znaczy zarówno obozy jak i kolonie - dla dziecka zawsze to jakaś odmiana zwłaszcza jeśli na przykład resztę wakacji spędza w domu. A tutaj ma możliwość poznania innych dzieci, zawarcia znajomości na dłużej, nauczenia się czegoś ciekawego w tym doświadczenia trochę wolności i samodzielności.

Jeśli szukacie rekomendacji i porad w kwestii wysłania dziecka na kolonie polecam forumkolonijne.pl tam moderatorzy są naprawdę kompetentni i poradzą co zrobić w różnych sytuacjach znając je z praktyki. Polecam również biuro usług turystycznych BUT z Warszawy- organizują świetne wyjazdy dla najmłodszych.

A ja polecam www.sportowekolonie.pl Moja córka była tam w zeszłym roku i wróciła zachwycona. W tym roku też jedzie. Ośrodek nad czyściutkim jeziorem Dadaj na Mazurach, kryty basen na miejscu w razie niepogody, mnóstwo atrakcji- tenis, nurkowanie, warsztaty tańca.I opiekunowie rewelacyjni- wiedziałam że jest tam bezpieczna i zadowolona. Polecam!

ja mam doświadczenia, takie że na pierwszą kolonię pojechałam w wieku lat 10, potem w wieku lat 11 i tak dalej :) opowiadać?

Ja na swoje pierwsze kolonie pojechałam w wieku 14 lat. Pierwszy wyjazd organizowany był przez pck. W następnym roku udało już mi się namówić rodziców na coś z biura podróży i wysłali mnie z travel solutions do ustki. Później byłam jeszcze w hiszpani, też z tym samym biurem. Teraz jestem coraz starsza i niestety kończy się dla mnie etap koloni i obozów. Ale może komuś pomogę. Zerknijcie sobie na www.poland.as i może tam się uda Wam coś znaleźć. Ja jeździłam i nie żałuję.

Ja uważam, że kolonie są super pomysłem na atrakcyjne wakacje dla dzieci. Dobrze zaplanowany czas pozwolą dziecku pozytecznie i atrakcyjnie spedzic cza. Nawiazuja sie wtedy pierwsze przyjaźnie, dzieci uczą się samodzielnosci i samodzielnych relacji z innymi. Ważny jest wybór organizatora, odpowiedzialnego i zaufanego, który poważnie podchodzi do tematu, nie tylko z perspekytywy pieniedzy. Takie doświadczenia jak kolonie kształtują dzieci. Moim zdaniem to niezbędny element wychowania dziecka :)

Moim zdaniem, jeśli wybierze się odpowiedniego organizatora to nie ma obaw o bezpieczeństwo dzieci. Najlepiej wysłać dziecko z jakimś rodzeństwem, kuzynostwem czy przyjacielem, będzie raźniej, szczególnie za pierwszym razem :) Jak myślicie jaki wiek jest odpowiedni na pierwszy samodzielny wyjazd dziecka?

To chyba tylko ja mam złe wspomnienia z kolonii :) Nigdy nie cierpiałam na nie wyjeżdzać a rodzice wysyłali mnie na nie siłą. Chyba dlatego teraz jestem taka nieuspołeczniona :D Serio na tych koloniach różne rzeczy się działy. Nie podobało mi się, wolałam wyjeżdzać z rodzicami.

Jaki wiek odpowiedni na pierwsza kolonię?? hmm... myślę że to wiele zależy od dziecka, jego rozwoju psychicznego i jak najbardziej także od rodziców. jednak jak rodzic jeszcze nie jest gotowy na to aby rozstać się z dzieckiem to napewno tego nie uczyni. Widziałam że są biura które zabierają już na kolonię 5 letnie dziecko i sa to kolonie tylko i wyłącznie dla dzieci w takim wieku.

Dokładnie tak, wiek kiedy można wysłac dziecko jest kwestią indywidualną, ja pierwszy raz wyjechałem sam jak miałem 7 lat, a swoje dziecko wysłałem, kiedy miało 8. Teraz wysyłam je kolejny raz, tym razem już na obóz sportowy do Barcelony - http://soccerskills.pl/?id=236. Wydaje mi się, że oferta jest bardzo ciekawa, a i o firmie czytałem jak dotąd tylko dobre opinie

W sumie sama jeździłam na takie typowe kolonie i bardzo dobrze wspominam te czasy. W przyszłym roku chyba dzieci wyślemy prędzej na coś w rodzaju obozu żeglarskiego jak organizuje choćby wind4you, na pewno będzie to dla nich dodatkową formą aktywizacji. W kazdym razie warto korzystać z takich opcji wakacyjnych i nie tylko. Super wspomnienia, co więcej nowi znajomi i kupa śmiechu :)