wrócił do byłej...a ja...nie umiem sie pozbierać

no mowi sie trudno przeciez nic na sile...nic nie zdzialam tym pograzaniem sie i dolowanie, kiedy on bawi sie w najlepsze i swietuje powrot do swjej laski, staram sie normalnie funkcjonowac, zajac czyms itd zeby nie myslec i pomaga, tylko wieczory i weekendy sa takie smutne...no coz postaram sie spedzic jakos milo ten weekend odpoczac troszke zajac sie soba spotkac z przyjaciolka;)

jak dajecie dupy po paru spotkaniach to co sie potem dziwicie ze faceci trakuja was jak szmaty ?? ledwo odeszla od niego a ty sie mu do lozka pakujesz- zenada.... wiadomo ze bedzie cie traktowal jak pierwsza lepsza, a te pierdolenie o porozumieniu dusz i "tym co razem zbudowalismy" to sobie mozecie w dupke wsadzic; tak jak dziewczyna potrafi skokietowac goscia ze sie zauroczy, to i facet potrafi zbajerowac laske... dobry bajer i ma bzykanko na sniadanko ;) szanujcie sie dziewczyny!!!!

hahaha olivia nie badz dziecinna kazdy moze robic to co chce i sterowac w swoim zycie w normalny sposob nie mamy po 16 lat....wiec takie moralizatorskie teksty sa smieszne...wrecz mnie bawia...jak osoba nie znajaca calkowicie sytuacji moze wydawac tak idiotyczne sady.....pilnuj swojego tylka a bedzie suuuper.... A wracajac do tematu...to mamy teraz wakacje trzeba zajac sie soba...no coz o facetach tego pokroju rzeba zapomniec..zreszta mysle ze nadejdzie dzien kiedy spotykajac go na ulicy spojrzysz sie z litoscia mieszana z degustacja i zazenowaniem jego osoby ;D ;D ;D.....kochana mam nadzieje ze damy rade i za jakis czas napiszemy na forum o nowych duzo duzo lepszych znajmosciach ;* ;* w ogole pisz codziennie jak tam nowy dzien i czy zanika myslenbie o nim...ja wczoraj bylam na imrezie...i mimo procentowych drinkow nie wyslalam do niego zadnego smsa...no i poflirtowalam z paroma niezlymi facetami...wiec no coz racja tego kwiatu jest pol swiatu buzka