Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość megiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii

wrócił do byłej...a ja...nie umiem sie pozbierać

Polecane posty

Gość demiiii
Znam to jakies dwa misiace temu przechodzilam to samo....i wiesz coi bylo identycznie tak samo bylismy ze soba 2 cudowne miesiace...spedzalismy wszystkie momenty razem...a z dnia na dzien kontakt zaczaal sie urywac.....czemu?no po prostu wrocil do bylej..i wiesz co byla duzo duzo brzydsza, jak zobaczylam ich razem to on tylko spuscil glowe i udal ze mnie nie zna...ja ciagle do niejgo pisalam....nie odbieral..naturalnie byly po alkoholowe wynurzenia ktorych potem okropnie zalowalam...potem zaczelam traktowac kazdy dzien nie odzywania sie jako sukces....w koncu udalo mi sie dobic do tygodnia..ale znowu bla jakas impreza i napisalam..on oczywiscie nei odpisal...ale w kazdym razie dopiero potem uswiadomilam sobie ze zaraz zaraz on wcale nie jest aki idealny skoro nawet nie umial powiedziec mi bajios naiwna kretynko...dalej nie jest taki idealny skoro nie umial docenic to co razem stworzylismy, zaraz nie jest taki idealny skoro od pooczatku mnie oszukiwal...no i najwazniejsze przeciez zaslugujesz na to zeby byc ta ukochana a nie ta druga ktora i tak w jego mniemaniu bedzie za jego byla.....wiec zycze Ci zebys sie pozbierala...przeciez ten tchorzliwy facet nie zaluzyl nawet na wspomnienie o nim....ja zbieralam sie dlugo z tej calej sytuacji ale teraz jak widz ejego (dodam ze wcale przystojny tez nie byl w dodatku sie garbil itp ;D;D) mysle ze Twoj idealny tchorzliwy pan tez posiada mnostwo wad......wiec widzac go czuje tylko litosc ze okazal sie tak malym nie poradnym chlopcem no i ze dokonal niewlasciwego wyboru rezygnujac ze wspanialej milosci ze mna.....aa i widzisz ja narazie zrezygnowalam z krotkich zastepczych znajmosci troche czasu rzyda sie na upporzadkowanie sobie zycia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marrecelina
Zalatw to wszystko i odejdz.Swojemu bylemu chlopakowi koniecznie powiedz co myslisz i przeprowadz z nim szczera rozmowe bo chlopak sie meczy pewnie i wypisuje,wydzwania a nie wie jak jest.Jak by sie dowiedzial to napewno by juz tak o CIebie nie walczyl a ale na dzien dzisiejszy ma pewnie ogromne nadzieje ze bedziecie razem.A co do tego ktory Cie zostawil to zapomnij o nim, nie byl CIebie wart .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megiiiiiiiiiiiii
demiiii widze ze rozumiesz moja sytuacje skoro sama przeszlas podobna, wiesz teraz tez tak mysle ze nie jest idealny ogolnie nie przystojny, niski itd a laska....nie lubie sie tak wypowiadac, bo uwazam ze wyglad nie ma znaczenie ale fakt faktem nie jest ladna, poprostu ciagle o niej myslal itd wszystkie te slowa ze nie wrocilby do niej itp byly nic nie warte, dziewczyna i tak go znow oleje predzej czy pozniej, bo skoro zrobila to dla innego a ze tak powiem zawdziecza mu wiele bo przygarnal bidule kiedy nie miala gdzie sie podziac...to wnioskuje ze nie kocha go, nie jest to, myslala ze bedzie sam i bedzie tesknil za nia...tymczasem tesknil ale byl ze mna, a tego to widocznie nie umiala przebolec! zadna z niego ani z niej rewelacja, jednym slowem pasuja do siebie sa obydwoje h...a warci! a ja bede sie smiala wniebogłosy kiedy ona znow go oleje, mam nadzieje ze do tego czasu mi przejdzie...choc tak predko to sie nie stanie zapewne bo bidula nie ma gdzie sie podzaiac i jest znow zalezna od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wez sie w garsc
i olej. nie rozumiem cie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo współczuję miałam podobną historę ale na szczęście lżejszego kalibru:O nie warto rzucać mięsem na jego eks, to ON zawinił bo potraktował Cię jak zabawkę do pocieszenia:O Emocjonalna pijawka i mentalny wrak, sprytny aktor który bawi się uczuciami... jestem ciekawa ile on ma lat:O Bo udowodnił, że nie jest dorosły... Dorosła i dojrzała mentalnie osoba jest odpowiedzialna za uczucia, którymi obdarza drugiego człowieka... Na pocieszenie powiem Ci że facet który mnie podobnie wykorzystał już nie jest ze swoją eks:) heh :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwdhifihw
jakbym czytala swoja historie..u mnie tez lowe story,plany na wspolna przyszlosc,wszystko pieknie ladnie az przestal sie odzywac....po miesiacu zobaczylam jego z nia(z byla)..udal ze mnie nie widzi,potem widywalam ich razem...po 4 mies.jakby nigdy nic napisal co u mnie slychac i ze on sie z nia rozstal:O nie odpisalam,a po paru dniach znow zobaczylam ich razem trzymajacych sie za rece..udal ze mnie nie zna:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże co za aroganckie "męskie" cipy :O mogłaś mu odpisać, zeby się pierdolił i zablokować:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenkaaaaaaaaa
TAK,on chciał pokazać swojej byłej dziewczynie,ze nie bedzie samotny,ze stac go na inną,ze moze szybko poznac nową dziewczyne.Chciał poprostu wzbudzic w tamtej zazdrosc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama sobie jestes winna
najpierw piszesz, ze jest przystojny, potem ze jednak, nie za bardzo, wogóle jest też kwestia byłego, którego uwaga! to ty zostawiłas. Uważam, ze spotkała cię zasłużona kara za to co zrobiłaś. Poza tym gdybys była taka 'zalamana' to byś nie pisałam jak ostatnia debilka na forum. Widac po postach, że sama nie wiesz czego chcesz, a takim kobietom mówi się zdecydowane nie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demiii
trzymam kciuki ebys miala sile...wiesz ja nie przyznalam sie do jedengo faktu...on po tym calym naszym rozstaniu i jak wrocil do niej znow zaczal sie do mnie odzywac jakos po 3 tygodniach...ja bylam nadal na tyle naiwna ze zaczelam znowu sie z nim widywac....i wiesz co dopiero potem odkrylam ze on teraz jest z nia i ze mna....hmmm i dopiero wtedy stwierdzilam ze ja sama daje sie w to wciagac....teraz jak juz zerwalam z nim definitywnie kontakt czuje sie cudownie...chociaz wczesniej kazde slowa ze znajde kogos lepszego albo z ena mnie nie zaslugiwal wydawaly mi sie idiotyczne...w tej chwili jednak no coz taka byla prawda....marti mnei tylko to ze kolejny nowo poznany facet tez moze miec ta za ktora teskni eks....i co zaden moj czy tez Twoj urok nie zadziala....tak?czyli z gory sytuacja skazana na niepowodzenie...to mnie boli....mma nadzieje tez ze juz nigd nie pomysle o nim tzn o ych chwilach ktore byly....bo wiem ze to sa momenty idealizowane przeze mnie bo przeciez w tych chwilach nawet na tyle im nie zalezalo zeby byc z nami szczerymi;* zobaczysz czas czas czas ;) dasz rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demiii
sama sobie ... wiesz czasem chcemy po prostu o kims z tym pogadac..nie masz tak???zreszta winna ze co ze on byl egoistycznym facetem nie posiadajacym godnosci??hmmm??zreszta przystojnosc dla zakochanej kobiety a realna prawda to gora a dol..no coz chyba nie bylas zakochana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwdhifihw
tak meskie cipy:O a najgorsze jest to,ze nie uslyszalam zadnego slowa wyjasnienia,nic...jak przypadkiem sie spotkamy to odwraca glowe i udaje ze mnie nie zna...a zapewnial jeszcze niedawno jak "kocha",teskni,plakal nawet i to nie raz...a potem tak po prostu wrocil do bylej na ktorej wieszal psy... ciezko jest sie pozbierac..:(a mial byc tym jedynym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zołza aaaa
Ja miałam podobną sytuacje,ale gdy on wrócil do byłej ja nadal chcialam sie z nim spotykac.Powiedziałam ze mi to nie przeszkadza.Znalazłam innego chłopaka i dopiero wtedy przestałam z tamtym sypiacJego dziewczyna oczywiscie o niczym nie wiedziała.I wiesz co??Gdy mu powiedziałam ze juz nie bedziemy sie widywac bo poznalam innego,był zły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demiii
zołaza aaa ..moj kochajacy wiecznie eks facet...mial takie same propozycje...bylam tez gotowa sie zgodzic...ale potem przemyslalam ze zaraz kochanie Ty chyba pragnies zbyt wiele...no i teraz on sie nie odzywa ja tez..a ta jego eks uwaza ze to ona wygrala najwiecej w tej historii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze ja nie na temat ale
cos wam powiem z wlasnego doswiadczenia.ja byłam z moim 7 lat i tak go kochałam zeomal z zalu nie wyladowałam w szpitalu.ja skonczylam zwiazek bo nie bylo kolorowo ale jesli chodzi o byłe to teraz jak juz nia jestem to wiem ze faceci nie zapominaja o kims z kim zwiazani byli tyle lat.ani ja nie zapomniałam ani on.wciaz do siebie nas ciagnie i mimo iz mamy układy takie sobie to zalezy nam na sobie. moze kiedys on znajdzie kogos i ja znajde ale czy do siebie nie wrocimy to piekna zagadka.ciezko bez niego i bylabym sklonna wrocic ale na ile to da rade wytrzymac to nie wiem dlatego trzymam sie juz w cieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megiiiiiiiiiiii
co w tym złego że pisze na forum? wiem ze to nie jest wyjscie z sytuacji ale ja naprawde mam dosyc tej samotnosci, siedzenia przy kompie i wpatrywania sie w jego fotki na nk ktore wrzuca z nia...chcialabym z kims pogadac a zostaje tylko pisanie z wami, zupelnie nieznajomymi mi osobami ktore jak widac czasem przezywaja podobne historie a podswiadome uczucie ze ktos mnie rozumie i ze dal sobie rade z tym pomaga i mi...odpowiedzi niektorych tu sa bardzo wartosciowe, i doceniam je...a jesli ktos pisze ze niby jaka ja moge byc zalamana itd to gownoo wie, niech nikt tgo nie ocenia bo niewiesz jak mi ciezko, ze jak niby mam udowodnic ze nie mam sensu zycia? nazrec sie tabletek to cie przekona? zyly podciac? to dopiero nazwal(a)bys glupota itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megiiiiiiiiiiii
a i zostawilam swojego faceta nie dla niego, poniekąd ale od dawna sie nie ukladalo jak juz pisalam, wiec co w tym zlego? zreszta sama juz siebie nie rozumiem, moze faktycznie to "za kare" ale ta kara jakos zawsze mnie spotyka, a szczescie omija szerokim lukiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megiiiiiiiiiiii
...a jak juz jest to szybko mnie opuszcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megiiiiiiiiiiii
i wiecie co? chcialabym zeby ona go znow zoostawila! za to co zrobil...niech cierpi, bo tylkoo to bedzie dla niego cierpieniem, niech poczuje to co ja, niech wie ze nie mozna tak postepowac, fakt kazdy ma prawo do wlasnegow yboru i zycia ale niech robi to w ten sposob nie krzywdzac innych, wystarczyla by rozmowa, sczera bolesna wiem, ale wtedy nie czulabym sie jak nikt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megiiiiiiiiiiii
i wcale nie pisalam ze jest przystojny...wrecz odwrotnie, chyba ze gdzies mi sie pomylilo, pisalam ze nigdy nie zwrocilabym uwagi na takiego goscia...bo nic specjalnego wizualnie, cos w tym sensie.taka prawda ale chrzanic to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demii
czuje sie identycznie...wiesz nadal wchodze na jej konto na nk znam kazde zdjecie na pamiec...ale robie juz to coraz mniej..chociaz na kazdym zdjeciu znam jej kazda ade..a jego jakos nie dsotrzegam chociaz juz zaczynam;D i tak samo jak Ty zawsze ktos mnie zostawia...chociaz nei wiem jak ja sie staram...odchodzi...zaczynaja sie wakacje a ja znowu sama...i nie dlatego ze cos ze mna nie tak...tylko za kazdym razem bylam tylko chwilowa zabaweczka....to jest smutne...ale wiesz co co do niego to mysle ze minie..i pomysl ze ona zapewne i tak go zostawi no nic to jest nieuniknione....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megiiiiiiiiiiii
heh widze ze mamy wiele wspolnego w tych naszych historiach:) ciagle tylko patrze cczy nie brzybylo zdjec...itd czy wciaz ma mnie w znajomych...czy nie pojawia sie na skyppe lub gg i echo, jakby caly swiat o mnie zapomnial siedze tu i czekam na jakikolwiek jego znak, a podswiadomie wiem ze tak sie nie stanie i ajkim jest h....m,juz przestal mi sie snic ostatnio...nadal mam jego fote w tel na tapecie...i mysle ze ja chyba zglupialam:) a co do tego ze wiecznie nie udaje mi sie zlapac szczescia, niewiem juz co myslec...moze jest tak ze zeby byc szczesliwa to tzreba dac komus te szczescie rowniez, a moze ja nie potrafie...sama juz niewiem, ale to inna historia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megiiiiiiiiiiii
i wiesz co? ja mam wrazenie ze on ana sile probuje pokazac ze sa razem...te fotki ktore wrzucil nagle itd nie pisze, zero znaku zycia jakby chcial pokazac ze jest jej taki wierny itd ale unika mnie jak ognia, wydaje mi sie ze boi sie ze ona dowie sie co bylo tak naprawde medzy nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megiiiiiiiiiiii
usilnie stara sie aby znow jaj nie stracic, zalosne ale prawdziwe, a ona kiedy poszla do innego...to jakies chore, ja bym jej znac nie chciala! wrecz pokazalabym ze moge sobie ulozyc z kims innym itd no tak to moj tok myslenia a rzczywistosc jest inna, popaprane to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tak zapewne się na niej przejedzie! wtedy będzie sobie w brodę pluł! a Ty znajdziesz w końcu kogoś wartościowego, kto całym sobą Ci się odda. Niestety to boli. Nie zrażaj się do ludzi, ale też nie szukaj od razu kogoś. Nadejdzie Twój czas, zobaczysz. I jeszcze się zdziwisz, jak się życie ułoży. Niestety sytuacja jest patowa. Współczuję Ci, że musisz przez to przechodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demii
wiecie co dziewczeta...tak to juz jest...staramy sie jest zle...nie tez tak samo....Wiec co tu robic....w kazdym razie o tchorzliwych bylych powinno sie zapomniec...bo to nie ma sensu...oni i tak nie zalsugiwali na nasza znajomosc...a te piekne chwile ktore byly no coz nie byli ich warci...ja mam jeszcze chwile na lzawe wspominki mojego idealnego zajetego juz teraz przez inna faceta....ale wiesz juz teraz zaczynam od razu myslec o tym jak zle mi by bylo gdyby to wszystko trwalo dluzej...no tak ale pozostaje ta obrzydliwa mysle a moze gdyby to wszystko trwalo dluzej wybralby mnie...jednak prawda jest inna i tak wrocilby do tej eks bo bez roznicy jakie bylybysmy wspaniale..on ma juz zaprogramowane bezpieczenstwo przy niej....dlatego jestem pewna ze jest tam gdzies facet ktory czeka az zapomnisz o tym zgnilym tchorzu i wyjdziesz mu na spotkanie...a moze warto zeby od jutra zaczac nowe lepsze juz bez niego zycie...fajnie zrobic cos dla siebie itd...przeciez ze soba jestesmy przez cale zycie...a oni byli tylko nie udanym rozdzailem o nazwie pomylka......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megiiiiiiiiiiii
ehhh, racja...co mi da te uzalanie? niczego nie zmieni...choc bolu i tak nie dam rady pokonac, to gdzies tak sciska gleboko w srodku, nie das ie opisac... czas mnie wyleczy, a los moze sie usmiechnie, ale nic na sile, bo im bardziej sie chce tym wszystko jakby na zlosc...na razie ona wygrala, neich se mysli, niech ma te swiadomosc...a czas pokaze co z tego wszystkiego wyniknie:) moze i to mne czegos nauczy wyciagne wnioski na przyszlosc, wkoncu nic nie dzieje sie bez przyczyny i na darmo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demii
dobre podejscie teraz najwazniejsze zeby bylo jego jak najwiecej...a te mdlace uczucie w zoladku ustanie gwarantuje szybciej niz sie tego spodziewasz;D...zreszta faceta poznaje sie nie po tym jak zaczyna tylko po tym jak konczy wiec.....no wlasnie szkoda jakiejkolwiek minuty na myslenie o nim....a przeciez zycie czeka;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja rada jest taka
Daj sobie spokój zarówno z byłym jak i tym nowszym. To nie prawda, że stara miłość nie rdzewieje. Po diabła odnawiać coś co się nie kleiło. Pobądź trochę sama, nie szukaj nikogo na siłę. Ostudzisz uczucia i wtedy lepiej potrafisz oceniać. A swoją drogą to mi się wydaje, że z tym nowym dość krótko byłaś. Czy to na pewno miłość czy zraniona duma przez Ciebie przemawia? Powtarzam (całkiem serio): olej obu, zajmij się sobą, jakimś hobby, a na pewno szybko trafisz na nową miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość megiiiiiiiii
i tak widzialam ze z nia mieszka itd wiec ja juz sie wycofuje na dobre, po co mam walczyc o pajaca?:D mial szanse swoja nie skorzystal, jego strata;) dziekuje ze jestescie ze mna:* doceniam wasze rady wspieranie, a bo to jeden facet na swiecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×