Zrozumieć Kobiete??Rozstanie-Wycieczka

??????

Ja podtrzymuję to co powiedziałam. Ona nie jest pewna rozstania z Tobą i widać targają nią różne emocje. Potrzebuje pewnie czasu ale ewidentnie ją do Ciebie ciągnie...bo jakby było inaczej to by w ogóle urwała kontakt.

Sorry chłopie, ale to jakaś dziecinada. Dziewczyna traktuje Cię źle, to pewne - pozwalając na to powodujesz, ze będzie coraz gorzej niestety. Niech jedzie na wczasy sama, skoro chce odpocząć od Ciebie, proste. Jak się z kimś jest, to się jest, a nie jakieś zabawy w odpoczywanie od siebie. Gdybyś nie napisał, ze pracujecie, to bym pomyślałą, ze macie po 15 lat

No niestety na świecie jest pełno zdziecinniałych ludzi i wiek nie ma tu znaczenia.... Wszystko to gra, każdemu chodzi o to by być górą.

primavera79 Też tak myślę...Wiesz łączy nas praca.... itp może dla tego utrzymujemy kontakt ale jak by nie patrzeć to inna dziewczyna powiedziała by koniec i na żadne Wakacje nie chciała by jechać... wspólnie i to jeszcze na 2tyg. Ja sie zgodziłem jak już pisałem,bo ją Kocham :) Teraz przez te 1.5miesiaca ona ma czas do namysłu.... Wszystkiego...Ale widzę że jej zachowanie idzie w dobrym kierunku.. Jak ją zbywam... i się do niej nie odzywam... Żurek w chlebie Zurek- wiem , powiedziałem jej co czuje i teraz ma czas się na zastanowienie.. Rozmawiamy tylko o pracy, Powiedziała że nie ode mnie ale od zmartwień-kłopotów ale na wakacje jedziemy..

mały update do tematu... Dostała kwiatki oraz liścik z których się bardzo ucieszyła w urodziny przy rodzicach ..Aż zadzwoniła do mnie aby mnie poinformować i podziękować.... kasę już mi przelała na konto,więc chce jechać ze mną... już normalnie w pracy uśmiecha się do mnie patrzy itp.... Za tydzień ma rodzinną imprezę Wesele jestem ciekaw czy mnie zaprosi?? Według was co to może oznaczać jeżeli nie zaprosi mnie na wesele... ? a na wycieczkę chce jechać za miesiąc ze mną .. na 2 tyg...

heh teraz już rozumiecie dla czego zależy mi na tej pannie ... Która nie leci na kasę chociaż w wieku 25lat zarabia się 6-10tys netto... teraz inne panny się dowiedział że jestem sam... i od razu zaczęły się interesować...

to ja odpowiem po mojemu jestem praktycznie w identycznej sytuacji jak wy. rozstalam sie z facetem a na wrzesien mamy zarezerwowana wycieczke. i w tej sytucji pomimo tego co sie stalo chce jechac na ta wycieczke. azja zawsze byla moim marzeniem (jego zreszta tez) i skoro zaplacilam za to kilka tys to nie ma szans zeby sie te wakacje zmarnowaly!! ot prosta odpowiedz!

ok a wierzysz że połączał was te wakacje jedziecie na Wakacje jako parka czy kolega-koleżanka powiem Ci że ja sobie nie wyobrażam że pojadę ze swoją byłą dziewczyną jak kolega koleżanka... co jak będę chciał się bawić z innymi dziewczynami ;)) nie Polkami itp bo jadę zagranice...

jade jako kolega-kolezanka nie wiem co bedzie na miejscu. owszem moze okazac sie ze slonce plaza sprawi ze znowu do siebie wrocimy- nie wykluczam takiej mozliwosci. ale z drugiej strony moze po prostu ze przez 2 tyg bedziemy sie starac nie wchodzic sobie w droge. wszystko zalezy jak facet to rozegra- ja w kazdym badz razie pierwsza reki do niego nie wyciagnie

zapomniałeś dodać, że trzykrotnie podałeś jej tabletkę wczesnoporonną :P

poza tym nasza wycieczka dopiero we wrzesniu- do tego czasu zarowno ja jak i on mozemy poznac kogos nowego wiec nie ma co gdybac. bardziej jade tam spelnic moje marzenie- zwiedzic azje. no i glupio by bylo stracic kilka tys przez fochy po rozstaniu.

to widzę że mamy podobną sytuacje.... ta moja panna ... mówi że jako kolega-koleżanka i żebym na nic nie liczył.. Bo ona jedzie odpocząć..mając 27latek a teraz zero odzewu do mnie... ja już pierwszy rękę do niej wyciągnąłem przeprosiłem itp... My nie mamy jak siebie unikać będziemy w jednym pokoju ;) mamy jedno łóżko... Wiadomo to facet rozdaje karty... I ma się starać :) ale musi widzieć że dziewczynie też zależy...

kici blond zapomniałeś dodać, że trzykrotnie podałeś jej tabletkę wczesnoporonną to prawda... ale ja jej nie wkładałem do buzi... powiedziałem i przyżekłem że już ta sytuacja nigdy się nie powtórzy... oraz dopowiedziałem że się powtórzy albo z tobą albo z inna dziewczyną... I wiem że nigdy już więcej nie dam jej tabletki PO po prostu co ma być to będzie--cała ta sytuacja mnie nauczyła tego...

znam siebie i wiem ze nawet spedzajac ze soba 2 tyg i majac wspolne lozko jesli sie upre to nie pozwole mu sie nawet dotknac. wiec jestes w bledzie jesli myslisz ze skoro macie wspolne lozko to bedziesz mial sex kazdego dnia ;) na pewno duzo zalezy od tego z jakiego powodu sie rozstaliscie. jesli dziewczyna jest po prostu niezdecydowana to spokojnie na wakacjach zdobedziesz ja od nowa. a jesli okazales sie skonczonym chamem to zadne wakacje ci nie pomoga i nie masz co liczyc na powrot

Nie myślę wcale o sexie... dla tego że wzięła 3 x PO ;) teraz wspólne wakacje itp...Żadnym chamem nie jestem :)) tylko po co chciała jechać na wakacje za swoje własne $... jak mogla powiedzieć NIE i kasa została by zwrócona w 100% Wcześniej powiedziała że jedzie na tą wycieczkę dla MNIE bo tak mogla by sobie coś kupić... a teraz się nie odzywa tylko w pracy i w tygodniu...

w moim przypadku sprawa jest jasna po pierwsze niestety nie dostalabym zwrotu pieniedzy za ta wycieczke jesli bym zrezygnowala po drugie to bylo moje marzenie a marzenia sie spelnia bez wzgledu na to co sie tam po drodze stalo jade zwiedzac odpoczywac poznac nowa kulture sprobowac innego jedzenia wiec sie za bardzo nie przejmuje co sie stanie miedzy mna a moim ex. co bedzie to bedzie a twojej panny to kompletnie nie rozumiem :)

ja właśnie wcześniej wykupiłem taką opcję.. W końcu nigdy nic nie wiadomo w życiu... Ja również chciałbym tam być w wakacje... Wiesz żadnym chamem nie jestem ale jak powie nie... to .... jakie będę miał wtedy wakacje... Jak na wakacjach człowiek się bawi.. Ciekawe jak bym do pokoju przyprowadził kogoś ;) i powiedział jej żeby poszła sobie do baru albo popływać... bo ja chce mieć spokój... w końcu przyjechaliśmy tutaj jak kolega i koleżanka.. tzn dlaczego nie rozumiesz??? Wiesz gdyby to była inna panna to już dawno dawno bym ją olał tak jak olewam te co lecą na $$$

Widzę że masz podobną sytuację jak ja...

hmmmm

jakie będę miał wtedy wakacje... Jak na wakacjach człowiek się bawi.. Ciekawe jak bym do pokoju przyprowadził kogoś i powiedział jej żeby poszła sobie do baru albo popływać... bo ja chce mieć spokój... i tobie zalezy na niej :O gówno ci zalezy. dziewczyna nie chce powiedziec ci wprost ze juz jest lepiej i ze bylaby w stanie do ciebie wrocic, dlatego ta wycieczka a skoro ty zamierzasz sie dobrze bawic, i nie walczyc o nia to nie zawracaj jej głowy i nie rań jej jeszcze bardziej

zależy mi na niej.... Ciekawe, w ogóle się nie odzywa do mnie tak jak byśmy w ogóle nie istnieli... i tak jej ma zależeć ?? Ciekawe jak mam walczyć o nią ?? Jest tak jest jak bym grochem walił o ścianę..Przecież nie będę słał jej non stop sms kocham- słodkich itp bo pomyśli sobie co za ciapa z niego... a do tego mówił jej jak mi przykro itp . W ogóle nie rozmawiamy na żadne tematy.. kontakt się Urwał.. a może znalazła już sobie kogoś?? ale na wakacje chce jechać... i co teraz myślisz..???

????????????????????

zna ktoś odpowiedz co robić teraz???

Nic nie rób. daj jej czas do wycieczki i tyle.

Dokładnie, nic nie rób. Daj sobie i jej czas do tej wycieczki.

Hej, powiem wam że jest to bardzo ciężkie.... Dzisiaj wieczorem dzwoniłem do niej i nie odbiera telefonów... ale widzę po statusie jej koleżanki "relax" więc pewnie się gdzieś bawi w klubie.. a ja o niej tylko myślę... Mogę mieć 3 kobiety 23-26 i 33 lata które chcą się spotkać ze mną na zabawę i nie tylko ,ja mam 26lat ale nie mogę ,powiem wam że mam blokadę psychiczną ,na spotkanie i nie tylko z inną panna :((a my w końcu "odpoczywamy" od siebie.. Więc mógłbym uprawiać sex z innymi ale... no właśnie.. Ciekawi mnie czy ona przez ten okres nie zaliczy jakiegoś kolesia a później wakacje.. I co tu teraz zrobić...?? Powiem wam że znudziły mi się te wszystkie i laski w klubach i wszystkie inne rzeczy.. Myślę tylko o niej i nie może do mnie dojść że jakiś koleś może ją obracać w tym czasie.. Wiem że jestem głupi bo mógłbym przez ten czas bawić się z innymi pannami ale nie mogę... Fajnie że mogę to tutaj napisać co czuję..

Dzisiaj przyjdzie do mnie do domu aby zabrać ciuchy na wycieczkę, która już nie długo Ale ciężko tak żyć.. Gdyby mi nie zależało na niej to już dawno bym jej te ciuchy oddał !!!I Nawet bym z nią nie jechał... i jak to rozmieć ? już normalnie nawet chodzimy na obiad... i nic po za tym... Albo moje wakacje z nią będą super... Albo będę miał Najgorsze wakacje życiu... Jak taka sytuacja nie ulegnie poprawy...

Powiem wam że niezłym fra.... jestem że jadę... pana (była) mówi mi cały czas(dzisiaj) że jedziemy jako kolega koleżanka i żebym na nic nie liczył na wycieczce zagranicznej... rozstaliśmy się 1miesiąc temu.. Nawet dzisiaj powiedziała że ona może pojechać sama beze mnie. a ja jestem niezły fra.... że jadę z nią... heh i się pyta się później czy idziemy na zakupy razem.

już teraz jej coś nie pasuję do mnie.. cały czas jakieś ale ma do mnie... Jeżeli ona się nie zmieni z tym -ale PO Jedziemy tam JAKO KOLEGA KOLEŻANKA.. To będzie mieć najpiękniejsze Wakacje na Świecie..