Ból Jajników Prosze o Porady.

Witam DZiewczyny,mam nadzieje ze mi pomozecie bo troche sie martwie.Staramy sie z mezem o dzidzie to jest dopiero pierwszy cykl starań.Nigdy nie odczuwalam bólu jajników jaki moze zachodzic podczas owulacji(wyczytalam to w google ze po dczas owulacji nastepuje ból jajników)natomiast teraz po sytuacjiach ze poszlismy na całosc w dni plodne,bolą mnie jajniki dzis nawet nie moglismy sie kochac bo strasznie je czulam i mnie bolalo....martwie sie czy wszystko jest wporzadku ?bardzo was prosze o rade gdyz nie mam z kim o tym porozmawiac.z góry dziekuje.

Jajniki mogą boleć we wczesnej ciąży i to akurat nic nienormalnego (na początku ma to związek z gwałtownie powiększającym się ciałkiem żółtym).

ngLKA DZiekuje to oe ze sie odezwalas....:) ale czy to odrazu moze bolec gdy dojdzie do zaplodnienia byly dwie sytuacje tydzien temu poszlismy na calosc ale wtedy byly poczatki dni plodnych i 3 dni temu...czy oprocz ciazy taki bol moze swiadczyc o jakiejs chorobie zapaleniu itp?

POdkreslam tez ze poniewaz mam dni plodne chcemy ten czas "wykorzystac" tylko ze dzis gdy sie kochalismy to bolaly mnie jajniki czulam je strasznie i musielismy przerwac;/

Może boleć od razu i przez kilka tygodni, ALE:Nie pisałaś wcześniej jak długo Cię boli, bo jesli 2-3 dni to oczywiście może to być bólem okołoowulacyjnym - a ten jest związany z owulacją ale sama owu nie boli - boleć może pęcherzyk, który jest gotowy do pęknięcia /uciska na otrzewną/; boleć może jajnik po pęknięciu pęcherzyka, bo jednak naruszona jest jego struktura; boleć może otrzewna po pęknięciu i wylaniu się do niej płynu z pęcherzyka.Więc ten ból jest u Ciebie raczej z owulacją związany.Kiedyś musi być ten pierwszy raz :-) Możliwe, że się bardziej stresujesz (bo się starasz), prolaktyna skacze i wpływa na ból jajników (np hamując pęknięcie pęcherzyka przez jakiś czas, co powoduje jego dłuższe uciskanie). A możliwe, że ten cykl jest po prostu nietypowy.Tak na prawdę przez forum nie da się powiedzieć nic więcej. Nawet jak ginekologowi zgłaszałam podobny problem, to tylko się zawsze uśmiechał i zapraszał na fotel z hasłem "zbadamy, to się wypowiem".

Hehe oki dziekuje Ci bardzo za pomoc i pozdrawiam cieplutko;)

A tak na marginesie to szkoda ze to nie jest pewny objaw ciazowy byloby nam wszytkim latwiej go rozpoznac i nie czekałybysmy do dnia spodziewanej miesiaczki.....;):):)

NGLka -> dziwna ta teoria z tym bólem okołoowulacyjnym - czemu ma niby boleć ucisk mechaniczny na otrzewną ze strony pęcherzyka ? to jest kompletnie nielogiczne Ja miewam zawsze bóle owulacyjne - i mogę na 100% powiedzieć że to nie jest żaden ucisk na otrzewną. Mozna by tłumaczyć to jakimiś osobniczymi różnicami - że jedną boli ucisk, a inną chemiczne podrażnienie (czyli wylanie treści jamy pęcherzykowej lub też krwi na otrzewną - to już chyba prędzej może boleć), ale nie ucisk. Bo jak wytłumaczyć w takim razie fakt, że ja mając owulację mam ból, a gdy miałam 8cm torbiel na jajniku to nie czułam żadnego bólu wcale ! A przecież to byłby znacznie większy ucisk niż ze strony pęcherzyka...

Nawet, gdyby był pewnym to i tak ok 50% ciąż ronionych jest w okolicach spodziewanej miesiączki, więc raczej wiele by to nie zmieniło ;)

Usma, dlaczego nielogiczne? jest jak najbardziej logiczne. W obszarze jajnika jest narząd na narządzie. Wystarczy, że jajnik jest lekko powiększony by odczuwać ból nie z nim związany ale z organami, na które uciska.Dziwna nie dziwna - to informacja medyczna, można sobie o tym poczytać.

Pytasz jak wytłumaczyć - zwyczajnie. Wszystko zależy od umiejscowienia. Inne narządy albo zostaną ściśnięte, albo się przesuną. Tak samo tłumaczy się to,że niektóre kobiety czują ból owulacyjny zawsze, inne tylko co któryś cykl a jeszcze inne - wcale. Budowa i przestrzeń.

"Pytasz jak wytłumaczyć - zwyczajnie. Wszystko zależy od umiejscowienia. Inne narządy albo zostaną ściśnięte, albo się przesuną. Tak samo tłumaczy się to,że niektóre kobiety czują ból owulacyjny zawsze, inne tylko co któryś cykl a jeszcze inne - wcale. Budowa i przestrzeń." Ok. No więc ja czuję ból owulacyjny zawsze. A nie czułam 8cm torbieli na jajniku. I to jest nielogiczne. I wniosek jest taki że ból nie jest powodowany uciskiem a raczej podrażenieniem chemicznym bądź jeszcze innym czynnikiem.

No niekoniecznie jest nielogiczne. Pisałam, że wszystko zależy od umiejscowienia torbieli. Być może rosnąc zwyczajnie "wywalczyła" sobie miejsce, bo przecież jednak dłużej uciska, niż rosnący nagle pęcherzyk. Poza tym są przecież kobiety i jest ich sporo w stosunku do ogółu, którym wykryto torbiel jajnika tylko dzięki temu, że zgłosiły się do lekarza z bardzo silnym bólem (tyle, że tu już nie powiem bo specjalistą nie jestem - czy były to bóle spowodowane uciskiem na organ, czy bolał sam jajnik). Zatem brak bólu przy torbieli u jednej osoby nie może być wyznacznikiem braku czegoś w skali ogółu, prawda?

Dziewczyny pomocy strasznie bolą mnie jajniki.....nie mam mozliwosci isc teraz do lekarza dopiero w nast tygodniu...juz sama nie wiem co myslec;////

No tak o tej porze to pewnie nikogo nie ma ale czekam na odpis bede zaglądala tu co jakis czas i bede bardzo wdzieczna;(

witaj zmartwiona Madziu niechce Ci robic nadzieji ale ja gdy zaszlam w ciąze w kwietniu to mialam bol w lewym jajniku którego nigdy wczesniej podczas owulacji nie mialam .moze akurat sie udalo ale zrób sobie test i bedzie wiadomo. zycze 2 kreseczek

ból jajników oznacza równiez owulacjie wiec nie koniecznie moze to byc akurat ciąża prpponuje test zrobic

"No niekoniecznie jest nielogiczne. Pisałam, że wszystko zależy od umiejscowienia torbieli. Być może rosnąc zwyczajnie "wywalczyła" sobie miejsce, bo przecież jednak dłużej uciska, niż rosnący nagle pęcherzyk. Poza tym są przecież kobiety i jest ich sporo w stosunku do ogółu, którym wykryto torbiel jajnika tylko dzięki temu, że zgłosiły się do lekarza z bardzo silnym bólem (tyle, że tu już nie powiem bo specjalistą nie jestem - czy były to bóle spowodowane uciskiem na organ, czy bolał sam jajnik). Zatem brak bólu przy torbieli u jednej osoby nie może być wyznacznikiem braku czegoś w skali ogółu, prawda?" 8 cm torbiel rosnąca wokół jajnika nie może równać się z pęcherzykiem jajnikowym. Tak, są kobiety które odczuwają silne bóle przy torbieli i są one spowodowane odczynem zapalnym jaki ona daje w okolicznych tkankach. Albo jakimś zawęźleniem - zależnie od jej budowy. Nie mówię już o bólu przy pęknięciu - bo to jest nawet zagrożeniem życia. Ale sęk w tym że ja nie rozpatruję niczego w skali ogółu. Jasne, że są różnice osobnicze w odczuwaniu bólu, różnych bodźców w tym mechanicznych, różnie wyglądają też stosunki anatomiczne w miednicy u różnych kobiet - dlatego celowo nie porównuję dwóch różnych kobiet tylko rozpatruję jeden przypadek - te same stosunki anatomiczne, ta sama wrażliwość osobnicza na ucisk. Była torbiel wokół jajnika - co oznacza znacznie większy ucisk niż ze strony pęcherzyka owulacyjnego - nie było bólu. Była owulacja - był ból. Wniosek jest logiczny. Ból nie jest powodowany uciskiem. A jeśli chcesz rozpatrywać ogólnie - no to gdyby było tak, że otrzewna tak bardzo jest wrażliwa na bodźce mechaniczne jak ucisk, to jakby strasznie musiały cierpieć wszystkie kobiety w ciąży, którym nagle zaczyna się powiększać macica i uciskać wszystko naokoło ?

Cóż - tak się akurat składa, że we wczesnej ciąży szalenie wiele kobiet ma bóle związane z powiększaniem się macicy, jeśli już o to zahaczasz.Nadal twierdzę, że są to informacje medyczne, więc nie bardzo mam z czym dyskutować. Dla mnie Twój, jeden osobniczy przypadek nie jest skalą porównawczą dla ogólnego stwierdzenia dotyczącego znacznej większości przypadków.

"Cóż - tak się akurat składa, że we wczesnej ciąży szalenie wiele kobiet ma bóle związane z powiększaniem się macicy, jeśli już o to zahaczasz." Ja nie miałam :) A silnie odczuwam ból owulacyjny. Czyli jeszcze jeden argument za tym, że ta teza jest niedorzeczna. "Nadal twierdzę, że są to informacje medyczne, więc nie bardzo mam z czym dyskutować. " eee... w medycynie jest ZAWSZE z czym dyskutować, bez podważania ślepo powtarzanych niedorzeczności nie byłoby żadnych postępów..Bo tak naprawdę medycyna jeszcze bardzo bardzo mało wie :) Za 3 lata też będę lekarzem i napewno nie takim, który nie analizuje starych założeń sprzed 30+ lat. "Dla mnie Twój, jeden osobniczy przypadek nie jest skalą porównawczą dla ogólnego stwierdzenia dotyczącego znacznej większości przypadków." Ja nie każe Ci przyznawać mi racji. Wskazuję tylko prostą niedorzeczność. W końcu to forum do dyskutowania sobie :) Pozdrawiam

hej, moze i mi pomozecie:) w momencie owulacji boal mnie jajnik - normalka -zawsze tak mam, ale w tym mcu, jajnik bolal mnie nie tak jak zawsze kilkanascie godzin ale tydzien, nie chce byc kolejna glupia pytajaca zadajace tandetne pytanie- ale czy mozliwe jest to, ze to objaw tego ze doszlo do zaplodnienia - zagniezdzania zarodka?

Usma"Ja nie miałam A silnie odczuwam ból owulacyjny. Czyli jeszcze jeden argument za tym, że ta teza jest niedorzeczna."No a ja nadal twierdzę: To że TY czegoś nie miałaś nie oznacza od razu, że NIE ISTNIEJE.Wody mi w ciąży samoistnie nie odeszły. Wg takiego toku myślenia, jaki przedstawiasz - teza, że odchodzą samoistnie, jest niedorzeczna. Bo przecież ja tak nie miałam :-)"eee... w medycynie jest ZAWSZE z czym dyskutować, bez podważania ślepo powtarzanych niedorzeczności nie byłoby żadnych postępów.."Tak, oczywiście, że można o czymś dyskutować ale widzę znaczną różnicę pomiędzy poddaniem w wątpliwość słuszności tezy z uwagi na nowe, medycze dowody - a poddaniem jej w wątpliwość z powodu użytkownika Usma, której jedynym argumentem jest "bo ja tak nie miałam". Przyznasz? Albo się rozmijamy i ja czegoś nie załapałam w Twojej wypowiedzi, albo stosujesz skróty myślowe, albo faktycznie posługujesz się wyłącznie na przykładzie własnych odczuć - a to ostatnie przecież nie ma nic wspólnego z dowodami określonymi na podstawie badań nasz szeroką grupą, prawda?" Za 3 lata też będę lekarzem i napewno nie takim, który nie analizuje starych założeń sprzed 30+ lat."I tego Ci życzę, bo lekarzy jak wyżej wspomniani teraz ze świecą szukać.-----pytajaca i o odpowiedz prosze -> no właśnie, już wyżej gdzieś o tym pisałam, takie bóle mogą świadczyć o tym, że doszło do zapłodnienia ale same bóle jakiegokolwiek pochodzenia nie są bezwzględnym wyznacznikiem, że tak jest. Podobnie z brakiem miesiączki - powodów jest setki, jeśli nie tysiące, więc niekoniecznie zaraz należy ten fakt wizać z ciążą mimo, że przy ciąży miesiączki niet :-)

Z jednym się zgadzam: Że nie załapałaś o czym mówię :) Ale to ok, naprawdę :)

A wiec hej dziewczyny ból jajników nadal mam caly czas przez cale dnie je czuje....jade na proszkach przeciwbólowych test zrobilam ale byla jedna kreska moze poprostu za wczesnie wiec czekam do 3 lipca wtedy spodziewam sie okresu;)pozdrawiam was.

Jeśli ból jest tak silny, że musisz brać proszki - sugeruję szybką wizytę u gina by wykluczyć choćby zap. przydatków. To już raczej nie jest normalne.

MOże idz do ginekologa i je dokładnie zbadaj! MOżliwe że masz torbiele na jajniku

No własnie mam nadzieje ze to nic strasznego jutro zadzwonie do mojego lekarza i umowie sie na wizyte teraz na szczescie mi przeszlo zobaczymy jutro;)dzieki dziewczyny za zainteresowanie to mile z waszej strony

Przeczytałam teraz artykuł o zapaleniu przydatkow i prócz bóli nie mam innych dolegliwosci ktore maga byc zwiazane z zapaleniem.Pozatym bóle nastapily w dni plodne tzn wtedy kiedy mialam owulacje wczesniej wogule mnie nie bolaly w poprzednich owulacjach takze wogule nie mialam bóli...czy taki bol moze byc spowodowany inna dolegliwoscia niz zapalenie przydatkow?czy moze to tak juz jest ze w jedna owulacje boli a w inna nie?Wy tez tak macie?

Dziewczyny kiedy najlepiej zrobic test z krwi i ile czasu czeka sie na wynik?

Jest tam ktos????:)halooo dzie