Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lilly rose

Wasi faceci i ich kolezanki..

Polecane posty

Gość kumpela26
ale ja jestem zdania ze pierwsze co facet powienien zrobic to przedstawic dziewczynie, jesli mysli o niej powaznie, swoje przyjaciolki - kolezanki itp - i od tej pory wypady na piwo wpolnie z dziewczyna organizowac i sie starac zeby one sie rowniez zakumplowaly - i wtedy jest ok :) dziewczyna poznaje kolezanki, widzi co jest grane, i nie ma niedomowien a nie zostawiac dziewczyne bo przyjaciolka ma problem..... bezsens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggvgij
a pytalas go juz kiedy poznasz jego przyjaciółke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj ma kolezanki i ja nie mam z tym problemu.. raczej sie nie spotykaja (no moze czasami) ale pisza na gg. nie jestem zazdrosna bo wiem ze klotnie moglyby zniszczyc nasz zwiazek.. ufam mu i on nigdy mnie pod tym wzgledem nie zawiodl... wiem ze mnie kocha i codziennie mi to okazuje. mieszkamy razem prawie rok i planujemy wspolna przyszlosc a jego kolezanki przy mnie startu nie maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z jednej strony
z mojego punku widzenia powiem tak - w pewnym momencie się odechciewa wszystkiego. Zarowno patrząc od strony przyjaciółki, jak i dziewczyny. Ja z laską kumpla już sobie dałam spokój - przynajmniej z próbami zapraszania, poznania. Widujemy się rzadziej, ale trudno. Ona wie o naszych spotkaniach, ale to nie to co kiedyś - teraz się dwa razy zastanowię czy zadzwonić. A jako dziewczyna zawsze się staralam poznac kumpele swoich facetów - z niektórymi złapałam lepszy kontak, z innymi nie, ale nie spotkałam się z sytuacją, żeby jakaś nie chciała mnie poznać. Bycie przyjacielem zakłada "wgląd" i zainteresowanie życiem przyjaciela - a dziewczyna to część tego życia - przynajmniej taka bardziej na stałe, a nie dwutygodniówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś taka jedna
pytałam go owszem, powiedzial ze ona bardzo chce mnie poznac ale jakos nie ma okazji na razie... generalnie wymigal sie wtedy. a we mnie kielkuje takie ziarenko niepokoju... i nie radze sobie z tym. niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kumpela26
acha - moj przyjaciel jesli jego dziewczyna cos zlego powie o mnie przybiega mi sie wyzalic, a ona ma przegwizdane az nie przeprosi.... jak ja klne na jego dziewczyne to on mi jeszcze przytakuje..... KOLEZANKOM, PRZYJACIOLECZKOM MOWIE STANOWCZE NIE a swoja droga on chcial mnie z nia poznac i wychodzil z genialnymi pomyslami ze sie zakumplujemy, bedziemy sobie same na zakupy chodzic ale to ja nie chcialam wiec moze to kumpela twojego faceta nie chce ciebie poznac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś taka jedna
kumpela26 wiesz.. z toba to chyba nie chce mi sie rozmawiac, jakos nie wydaje mi sie zebys mogla mi pomoc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggvgij
a wiesz jak ona wyglada? widzialas jakies zdjecia czy cos? nastepnym razem jak bedzie sytuacja taka ze bedzie chcial isc do niej to pojdz z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kumpela26
czemu kobiety nigdy prawdy nie chca widziec......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnaOnaOna19
A mój nie ma takich koleżanek - na szczęście... Sama mam przyjaciela, taki kumpel od kilkunastu lat. Zawsze relacje czysto przyjacielskie z dwóch stron. Mój X widzi jak między nami jest - jak brat siostrą więc nie ma nic przeciwko. Ale odkąd jestem z moim X (czyli 2 lata) to już nie spotykam się często tak z przyjacielem, tylko 3-4 razy w miesiącu na pogaduchach :) Ale gdyby on miał przyjaciółkę to chyba byłabym zazdrosna. A On sam zerwał kotakty z innymi dziewczynami bo kiedyś miał dużo koleżanek, a teraz jest ok. Nawet powiedział kumplowi który mu proponował wypad, żeby pobawić się jak zadawnych czasów, że on już się w to nie bawi. (niechcący słyszałam kiedyś)Jestem z niego dumna bo najwidoczniej dojrzał. Nie tolerowałabym dwulicowych koleżanek . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś taka jedna
wiem jak wyglada, pokazywal mi ja na zdjeciach, taka sobie normalna dziewczyna, wiem ze miala faceta bardzo dlugo, rozstala sie z nim pol roku temu i teraz nie ma nikogo, ech wiec nastepnym razem jak o niej wspomni to mu powiem ze chce ja w koncu poznac... czy moze lepiej jesli zaczne ten temat ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnaOnaOna19
Matko, napisałam jak potłuczona :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś taka jedna
spoko, ja zrozumiałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnaOnaOna19
chciałam tylko powiedzieć przez to, że takim przyjaciółką to ja mimo wszystko bym nie zaufała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kręglek
kumpela 26 to Ty prawdy nie widzisz,Ty go kochasz,ale jesteś tylko jego koleżanka.nie dziewczyną,nie masz możliwości żeby doświadczyć tych rzeczy ,o których marzysz,więc nie kpij,bo to ty przegrywasz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś taka jedna
to wlasnie mialam na mysli.. ale niewazne, ja chcialabym sie tylko dowiedziec, co o tym myslicie i co byscie na moim miejscu zrobily? co nie znaczy oczywiscie ze od razu polece do niego i zrobie to samo.. :) tak po prostu chcialam znac wasza opinie na ten temat, nie mam za bardzo kogo sie poradzic.. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kręglek
myślę ,że będziesz zazdrosna cały czas,bo kobiety nie wierzą ,że istnieke przyjaźń miedzy facetem a kobietą,albo istnieje do pewnego momentu. myślę ,ze należy ci się poznanie tej koleżanki i ocenienie sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup pan cegłę
Mój ma. To nasza wspólna. Jest świetna... Ale jak słyszę, że mogłabym mieć rude włosy jak ona, albo mogłabym być wyższa, jak ona... To mnie szlag trafia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bla bla bla styl
faceci którzy mają dziewczynę nie powinni mieć przyjaciółek. tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaś taka jedna
podnoszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie mam nic przeciwko
No pewnie ze ma kolezanki.A dlaczego ma nie miec?Dodatkowo pracuje tez z kobietami.czasami mnie to denerwuje bo specjalnie mi o nich pisze/mówi ale z zazdrosci juz dawno sie wyleczylam.Jestem jego pierwsza i mam nadzieje ostatnia dziewczyna :) A ufam mu bardziej niz sobie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, ale nie uwazacie, ze co innego jak przyjaciolka zaprasza przyjaciela i jego dziewczyne a "wpadnij do mnie" ;O a kiedys powiedziala mu, zanim bylismy jeszcze parą, ze ona musi mnie "oblukać" heloł :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółka twojego chłopaka
To ja się moze dołącze do rozmowy:) mam przyjaciół i to sporo.. własciwie większosć z męskiego grona, nawet z jednym kiedyś mnie coś łączyło.. teraz ma dziewczyne i nadal sie fajnie dogadujemy. Jeżeli chcecie o coś pytać to prosze:) jestem do dyspozycji;P Moze komuś pomoge:) Uważam że facet moze mieć przyjaciółkę, tylko że kobiety są bardzo zazdrosne... i nie ufają swoim mężczyznom i to ich największy błąd. Chłopaki czesto mi mówią co im przeszkadza w swoich kobietach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz.. nawet cie kiedys coś laczylo wiec prosze nie wmawiajcie wszystkim, ze istnieje przyjazd damsko-meska :O ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eevveess
ja do tej pory nie mialam nic przeciwko temu zeby moj chlopak mial kolezanki czy znajome, ale wszystko sie zmienilo ok tydzien temu... moj chlopak ma w pracy kolezanke ktora czasami podwozi wracajac do domu bo ona mieszka gdzies po drodze. Przyznam ze nie bardzo mi sie to podobalo, ale w koncu nic zlego nie robil. Byl tylko uczynny wobec kolezanki. Az tu tydzien temu kolezanka zasiedziala sie w samochodzie i jak to on mowil "nie chciala wysiasc bo jej sie zachcialo rozmawiac niby to o pracy"... i tak sobie siedzieli 1,5 godziny :/ on w tym czasie nie odpisywal na moje smsy, ktore mu wysyslalam bo jak twierdzil nie chcial byc niegrzeczny :/ potem mi oczywiscie o wszystkim opowiedzial ale okazalo sie ze ta kolezanka nie ma zielonego pojecia o tym ze ja istnieje... A z tego co mowil moj chlopak chyba ona liczyla na cos wiecej z jego strony...Bylo mi tak strasznie przykro jak nigdy dotad :( Moj chlopak oczywiscie powiedzial ze absolutnie nie dawal jej powodow zeby miala jakies nadzieje i ze dla niego licze sie tylko ja. Kazalam mu powiedziec jej ze ma dziewczyne, no i zrobil to. No i oczywiscie zabronilam mu ja wozic. Dzieki tej sytuacji moge stwierdzic ze moj chlopak moze miec znajome czy kolezanki ale tylko takie ktore ja znam i one znaja mnie. Bo mojemu chlopakowi ufam ale tym kolezanusiom NIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółka twojego chłopaka
łączyło mnie ale wtedy nie byliśmy jeszcze przyjaciółmi, nie byliśmy też w związku ot takie szczeniackie podchody, nie było zakochania ani z jego ani z mojej strony:) Po jakims czasie stwierdzilismy ze to było głupie ale jako przyjacile funkcjonujemy do dzis. On mnie nie pociąga a ja jego... On ma dziewczyne:) Swietna kobieta Moge smiało powiedzieć że istnieje przyjaźń damsko - męska. Tyle ze nie może istnieć watek erotyczny między dwojgiem ludzi. Ostatnio inny moj przyjaciel pokłócił sie z dziewczyna i wpadł do mnie żeby pogadac O NIEJ, nie wiem czy ona jest o mnie zazdrosna w każdym bądz razie nie ma zadnego powodu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do przyjaciólka twojego...
No wlasnie,to mi najbardziej przeszkadza,ze opowiada jej o naszych problemach,dla mnie to brak lojalności wobec mnie.Dlaczego ktos dla mnie obcy ma wiedziec wszystko o moim życiu ,a ja o nim nic. Chcialabys,zeby twoj chlopak opowiadal obcej dla ciebie kobiecie co robicie,kiedy sie kłocicie,dla mnie to nie zwiazek tylko chory trójkąt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samira chandra
NIE - jestem zazdrosna i zaborcza więc gdyby miał koleżanki lub co gorsza przyjaciółki (zwłaszcza że ja w przyjaźń damsko-męską absolutnie nie wierzę) to naszego związku by nie było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do przyjaciólka twojego...
samira Tez tak myślę,jednak nie chcę kontrolować i zakazywać,staram sie uodpornić .Kobieta wysiada przy mnie i intelektualnie i wizualnie,ale jest wolna,mam wrazenie,ze sie w nim podkochuje i chyba dlatego jestem zazdrosna,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjaciółka twojego chłopaka
do przyjaciólka twojego... wiec odpowiem: Kiedy byłam w związku też z nim rozmawiałam o moim facecie.. pytałam, radziłam się... mężczyźni zupełnie inaczej patrzą na pewne sprawy i niejednokrotnie pomógł mi zrozumieć moje błędy... Znamy się dłużej z przyjacielem niż on ze swoja dziewczyna. Kiedy do niej "podbijał" również mu doradzałam.. Są teraz razem. Ona mnie zna. Kontroluje strasznie swojego faceta. Ale szczerze powiem ze niejednokrotnie jestem po jej stronie... czuje ze czasami mi sie przygląda - wtedy podnosze głowę i sie do niej uśmiecham. Lubie ja, ale nawet gdybym jej nie lubiła ze względu na kumpla nie dałabym tego po sobie poznac... Ona nie zabrania mu spotakc sie ze mna, ale to jest rzadko ze sam na sam, czesciej w paczce. Kiedy kobieta kontroluje za bardzo facet mniej jej mówi. Powie ze idzie do kumpla na piwo a odwiedzi koleaznke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×