Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość colo76

alimenty a ponowny ślub????

Polecane posty

Gość ashksgvds
Ludzie, co tak napadacie na faceta. Logiczne jest, że jeżeli zamieszka z tamtym dzieckiem, to na niego spadnie też obowiązek częściowego utrzymania go. Mają z nową żoną jeść na obiad mięso, a dziecku nalożyć makaron z serem, bo jego ojciec nie płaci? :o Dobrze, ze autor juz teraz zastanawia się nad rozwiązaniem tego problemu, bo przeciez trudno wymagać, aby z tego powodu zrezygnował z ożenienia się. Moim zdaniem szanse na obniżkę są małe, warto też wspomnieć o jakich kwotach tu rozmawiamy. Jeżeli obecne alimnety są rzędu 200-300 zł, to, niestety, nie ma tu już z czego urwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego mam się zastanawiać
ja widzę to nieco inaczej, nie przeszkadza mi, że on będzie łożył na dziecko swojej drugiej żony, skoro mają stanowić rodzinę , to normalne ale nie pojmuję chęci budowania swojego nowego życia na zaoszczędzeniu na pierwszym dziecku (skoro ma takie problemy finansowe, to nie oszukujmy się - kokosów na tamto dziecko nie płaci) zdecydował się na nową rodzinę, to zamiast kombinować jak zabrać z alimentów może powinien poprawić swoją wydajność w pracy lub poszukać lepiej płatnej i chyba lepiej już - skoro chce łazić po sądach, chyba uczciwiej, by po sądach powłóczyła swojego byłego jego kandydatka na żonę niż on próbował obniżać swoje płatności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawda jest taka, że facet zadał konkretne pytanie. A połowa, albo 3/4 nie udziela odpowiedzi, tylko dopowiada swoje celne uwagi, umoralnia itd. Na każdym topiku to samo. Szybko prośba o pomoc, zmienia się w nagonkę na autora...np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nagonka na faceta???
On rozwodnik, ona rozwódka - mogą układać sobie życie, mają tylko kłopoty finansowe. To ty byłaś kochanicą rozpierdzielającą czyjeś życie i to ty masz problem z akceptacją dziecka swojego gnojka, czyli ty chcesz mu doradzać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama spadaj! Na co żyje? Chyba sobie żarty robisz! Pozatym nie na temat. Mam prace 1/1 żmijo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanko nie unoś się tak
ale się wulgarna zrobiłaś, opanuj się, bo piana ci z pyska pójdzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie dostosowuje się do Ciebie :) :) :) i fajnie się bawimy nie. Bo jak nie masz życia, to musisz chociaż pouprzykrzać je komuś innemu, a ja jedna się daje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanko nie unoś się tak
baw się dalej zabawna to już od dawna jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanko !!!!!!!!!!!!!!!!!
A na jakiej podstawie twój facet "obniżył" alimenty na SWOJE DZIECKO ????? PRZECIEŻ wy dzieci nie macie i nie będziecie mieć. Umiesz na po typanie odpowiedzieć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i nie odpowiedziała blanka
bo ona odpowiada tylko na wygodne dla siebie pytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak czasami niektórych czytam
wypowiedzi to mnie krew zalewa. Do tych co nie wierzą, że można okradać swoje dziecko z pierwszego kosztem tego z drugiego. Ja z ex męża zarabiamy podobnie, natomiast moj maz zarabia 1500zł miesięcznie, placi na syna 600zł + dojazdy + zawsze cos kupic i gdzies isc [kino, obiad] 400zł. Czyli tysiączek odchodzi. Samo jedzenie dla męża kostuje - bez rewelacji 300zł, bilet miesięczny 100zł, czynsz 300zł itd. W praktyce jest tak, ze do jego utrzymania ja sie dokladam! I ja się pytam tych co pozjadały wszystkie rozumy! JAKIM PRAWEM JEGO DZIECKO MA WIECEJ NIZ NASZE? JAKIM PRAWEM NASZE WSPÓLNE DZIECKO JEST OKRADANE PRZEZ EX ŻONKĘ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mezzo Mix
Przez exzonke?!To twoj facet jest pipa,ze placi alimenty i jeszcze prawie drugie tyle wydaje na dziecko,zeby bylo fajnie. Co tu ma byla do tego?Byla dostaje szesc stow i tyle z tego ma,reszte twoj facet wydaje dobrowolnie,zeby sie pokazac jakim jest supertatusiem.To ty sie jego spytaj dlaczego okrada swoje drugie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie nie zgadzam ze
ingeborga nie do konca jest tak jak piszesz "Sytuacja rodzinna twojej nowej żony nie ma wpływu na Twoją bo to jej dziecko i innego mężczyzny, a nie Twoje więc nie masz żadnego obowiązku go utrzymywać - ono ma swoich rodziców." jak wytlumaczysz to, ze sad bierze pod uwage zarobki żony faceta, który jest po rozwodzie i ma dzieci z inna/byłą? przeciez według twojej teorii to nie sa jej dzieci i ona żadnego obowiązku nie powinna mieć, żeby je utrzymac maja w końcu rodziców, tak czy nie? i pisze tu o sytuacji, kiedy dziecko faceta nie mieszka z nim ani jego żoną, tylko z matka, a mimo to żona się musi ze wspólnego budżetu dpokładać :o a teraz odpowiedz sobie sama - facet się ożenił (mowa o autorze) z kobietą która ma dziecko i to dziecko mieszka z nimi - obowiązku utrzymania nie ma, to fakt, ale jak to w praktyce zorganizujesz? podzieli lodówke na 3 części i jedna część - dziecka - bedzie pusta i czekała aż jego biologiczny ojciec wyśle alimenty? za prąd i gaz zapłaci tylko w swoim pokoju a pokój dziecka odetnie? myslcie ludzie, to nei boli, a takie bzdury to aż wstyd czytać czasami :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie nie zgadzam ze
do : dlaczego mam się.. "zdecydował się na nową rodzinę, to zamiast kombinować jak zabrać z alimentów może powinien poprawić swoją wydajność w pracy lub poszukać lepiej płatnej i chyba lepiej już - skoro chce łazić po sądach, chyba uczciwiej, by po sądach powłóczyła swojego byłego jego kandydatka na żonę niż on próbował obniżać swoje płatności" a ty taka mądra jesteś, no proszę, ile rozwiązań podałaś - mysolisz, że ONI sami na to nei wpadli?? myslisz, że ten autor nie szukał/szuka pracy, nei wolałby MIEĆ kase i nie włóczyć się po sądach?? ludzie, przecież każdy normalny człowiek próbuje najpierw SAM załatwić swoje sprawy, a nie leci do sądu jak typowa była żona zaraz po odkryciu romansu męża, żeby "zabezpieczyć rodzinę" ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem, a jest
jedyne rozsądne zdanie: co dziecko owego pana czy też jego pierwszą żonę może obchodzić każda kolejna pani czy tez nowe dzieci? Skoro nowa pani jest tak zdespoerowana że bierze sobie faceta po przejściach, a nawet często najpierw jest jego kochanką - niech więc ta nowa pani na swoje dzieci sama pracuje, w końcu wiedziała na co się decyduje. Jeśli facet zacznie zarabiać więcej - ma zakichany obowiązek zadbać o swoje wlasne dzieci, a nie jakieś kolejne - których nawet pewnie nie jest ojcem. Autor tego tematu ma jakieś wypaczone pojęcie ojcostwa: swojemu dziecku zabrać, żeby dać obcemu. Dziwny to ojciec. Wstyd że tacy istnieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saba123
jestem rozwiedziona mam alimenty z funduszu alimentacyjnego na dzieci odbieram w gops czy jesli chciała bym wziąć ponownie ślub to czy zostaną mi zabrane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zostaną zabrane, ale dochody Twojego mąża będą się liczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość saba123
dzięki za odpowiedz to znaczy że jeśli męza dochody i moje przekroczą kryterium to dopiero zostaną odebrane wraz z rodzinnym czy tak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. I dlatego lepiej żeby twój nowy mąż okazał się dziadem, a nie zamożnym człowiekiem. Pomódl się a tak się stanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×