Czy ktos z Was slyszal o Katolickiej Odnowie w Duchu Swietym???

Pytam bo od paru lat moja ciotka zaczela chodzic na spotkania tej Wspolnoty i zmienila sie o 180 stopni!Caly czas mowi tylko o Bogu,z domu nie rusza sie bez Pisma Swietego,non stop cytuje Biblie,poprostu zachowuje sie jak jakas nawiedzona.Zaczepia nawet ludzi na przystankach autobusowych i namawia na udzial we wspolnocie.Kiedys byla inna,mozna bylo z nia normalnie pogadac,poplotkowac a teraz jej odbilo.Non stop przynosi nam jakies ksiazki,artykuly do czytania o tej wspolnocie.Te jej spotkania odbywaja sie co niedziele 3-4 godziny w Kosciele ale jak dla mnie pachnie to sektą.Spotkania prowadzi jakis tam facet(byly zakonnik czy ksiadz)ktory uwaza sie za jakiegos guru,kladzie rece na glowy ludziom i niby uzdrawia.Oni tam spiewaja,modla sie glosno a co jest dziwne-podczas tych "uzdrowien" ludzie sie przewracaja na podloge(dostaja moc Ducha Swietego)...Czy to aby napewno nie jest jakas sekta?

Up

No, ja o tym slyszalam od kolezanki. Opowiadala mi, ze tak wlasnie sie dzieje. Ci ksieza czy inni tam zakonnicy klada ludzion rece na glowe i sie modla o zeslanie tego Ducha i ludzie padaja normalnie na ziemie jakby mieli padaczke jakas czy cos. Albo ze niektórzy dostaja dar smiechu, ze smieja sie niepohamowanym smiechem i nie moga przestac i takie tam rózne dziwactwa.

Ciotka twierdzi ze to nie jest zadna sekta a ja mysle ze jednak jest.

up

a w jakim to jest mieście??

to sekta która działa w Krapkowicach na Opolszczyźnie, zostali decyzja biskupa wykluczeni ! Uwaga na nich! Piorą mózgi - jak radio maryja

Trojmiasto...Ciotka tak sie zmienila ze szok!

Ja słyszałam o Odnowie. Jeśli chcesz pomóc ciotce to musisz sobie trochę przeczytać na ten temat. Nigdy nie byłam na żadnym spotkaniu Odnowy i nie planuję, ale musiałbyś się nawrócić - jeśli nie jesteś praktykującym katolikiem - chodzić do spowiedzi, na mszę świętą i dużo poczytać. Bo ile tam jest Ducha Świętego, a ile Złego Ducha to ja nie mam pojęcia. Spotkałam jednak wielu ludzi - w necie, że nie powinni tam chodzić moim zdaniem. Moim zdaniem przesadzają, ale nie dlatego, że to jest coś złego tylko nikt im nie mówi, że to nie jest wspólnota dla nich bo np. są jeszcze zbyt niedojrzali duchowo. Osobiście spotkałam w sieci osobę, która leczyła się psychiatrycznie i tam chodziła. No to trudno powiedzieć, że to co tam się z taką osobą mogło dziać np. atak śmiechu czy przewracanie się na ziemię - to były dary Ducha Świętego. Jest ich siedem a pierwszy to mądrość. Czy to jest mądre śmiać się bez sensu? Po co to komu? Bardzo sceptycznie podchodzę do ruchów katolickich. I innych też. Życie jest życiem, my mamy chodzić na mszę świętą, spowiadać się i nie grzeszyć - starać się. Mamy też pracować i to powinno być dla nas najważniejsze bo z tego jest forsa na nasze życie. Jeśli ciocia nie lubiła plotkować to znalazła sobie inne zajęcie w zyciu - może ją to mierziło. Być może jednak taka wspólnota stanowi dla niej substytut czegoś co nie istnieje i oddala ją od rodziny. Wtedy należy racjonalnie próbować ciocię do rodziny przyciągnąć. Dlaczego bowiem się od rodziny oddaliła? Może nie lubiła bezsensownych plotek i tyle. A może to coś innego? Kto wie. ? Zawsze można za ciocię się pomodlić. I zapytać się ją kulturalnie co ona w ogóle w tej wspólnocie robi. Bo co więcej? Od tego można zacząć. Po co tam chodzi?

Ja byłam raz na nabożeństwie wspólnoty. Poprosił mnie o to znajomy, bo gram na krzypcach i gitarze a akurat diakonia muzyczna im sie posypała więc miałam zapewnić oprawę muzyczną. Wspominam to bardzo dziwnie. nie chce niekogo obrażać, ale dla mnie ci luzie są nawiedzeni :-o Podnoszą ręce do góry kiedy sie modlą i gerenalnie dla mnie za dużo w tym wszystkim takiej teatralności. Żadnych cudów typu uzdrawianie nie widziałam, być może dzieje się to na spotkaniach a nie na mszach. Zastanawiające, że ksiądz z tamtejszej parafii też w tym uczestniczył. A wiem, że zdania są na ich temat podzielone, czasem działają nawet przy braku akceptacji proboszcza danej parafii. Słyszałam o róznych "darach" jakie udziela Duch Święty, a tym o darze glosolalii czyli nuiby nagle zaczyna się mówić obcym jezykiem. Dla mnie, jako logopedy z wyształcenia byłoby to conajmniej niepokojące i świadczyło o uszkodzeniu mózgu a nie o darze :-o Ale dar śmiechu mnie rozwalił, nie słyszałam o tym, normalnie oplułam monitor :D:D:D

Fakt,ta Wspolnota oddala ciotke od rodziny.Dwa lata temu rozważala czy przyjsc na Komunie do mojej corki bo w tym samym dniu mial przyjechac jakis Boszobora czy jakos tak.Na Komunie w koncu przyszla bo przyjazd tego kogos odwolano :O Raz z ciekawosci poszla z nia na to spotkanie moja mama.I tak mi opowiadala-"weszlam tam do tej kaplicy,patrze a tam przed oltarzem leza jacys ludzie.Pomyslalam ze to jacys inwalidzi.Podeszlam z G.(moja ciotka) do oltarza,ten caly ich guru polozyl G.rece na glowe,patrze a ona -lup,na zimie.Krzycze-G. wstawaj!Wtedy ktos do mnie mowi-prosze sie uspokoic,G. dostala moc Ducha Sw.Wtedy nadeszla moja kolej-polozyl rece na mojej glowie i nic,zero omdlenia.Potem G. mi powiedziala ze poprostu nie wierze w moc uzdrawiania i dlatego Duch Sw na mnie nie zszedl." Dla mnie to naprawde jakis cyrk jest.I dziwie sie ze te spotkania odbywaja sie w Kosciele,ze księża na to pozwalaja. Cala rodzina smieje sie za plecami z ciotki,mowia ze zmysly postradala.Ja juz chwilami mam dosyc jej wywodow na temat Boga i mam nieraz ochote powiedziec co na ten temat mysle.

Moim zdaniem nie masz powodów, żeby martwić się o swoją ciocię. Z tego co piszesz Ty i pozostałe osoby wypowiadające się na ten temat wystarczy iść raz w tygodniu do kościoła, "odbębnić" mszę świętą i wystarczy. Jeżeli ktos robi coś ponad to to juz jest źle, jest nie normalne i takie dziwne. A powiedz mi, czy jesteś lub byłas kiedyś zakochana? Jeśli tak to napewno wiesz, że zakochani zawsze chca spędzać jak najwięcej czasu ze sobą. Chca ze soba rozmawiać, prawić komplementy... po porostu byc ze sobą. I tak jest z Twoją ciocią. Ona też jest zakochana. Zakochana to mało powiedziane, ona odkryła w sobie milość do Boga, do Jezusa. I nie ma w tym nic dziwnego, że chce go wielbić. Wiesz co jest dla mnie dziwne? Dziwne jest zachowanie tych milionów osób, które chodza co tydzień do kościoła, tylko po to aby odbębnić swój obowiązek, bo inaczej sasiedzi będa gadać...

jak to moze byc sekta skoro to chodzi o Boga i Jego moc(Duch Swiety) twoja ciocia po prostu ma w sobie Ducha Swietego a ty tak bluznisz przeciwko tej swietosci!!!!!!!!! czy ona coz zlego robi? bo co?ludzi namawia by do Boga przyszli? widzisz tak to jest z ludzmi kiedy do Boga przyjda gdyz to Bog jest na 1 miejscu a poyem reszta! ty tego nie zrozumiesz o ile Duch Swiety w tobie nie zadziala i przestan to porownywac do sekty bo to bardzo zle!

Mój brat jest w tej tzw. sekcie w Krapkowicach i normalnie się zachowuje

Jezusa też tępiono bo namawiał do wiary w Boga i nauczał

jak już na[pisałam ta sekta działa w Krapkowicach w Opolskiem. Ponieważ negowali wiele dogmatów obowiązujących w KK została przez biskupa ich działalność zakazana - tzn. nie mogą twierdzić że maja wsparcie KK. Członkowie tej wspólnoty odcięli się od rodzin, utworzyli hermetyczne środowisko i głosili teorie sprzeczne z tym które głosi oficjalny Kościoł. Nie znam nikogo z tego kręgu ale jestem podejrzliwa odnośnie religijnie nawiedzonych.WSZYSTKICH! Moge zrozumieć czemu ludzie przystepują do takich grup - w oficjalnym kościele słysza wciąż te same teksty, duchownych interesują pieniądze, rzadko są szczerzy. Nie rozumieją problemów ludzi to i oni mają w d... ich zakazy.I te historie o łajdactwach. Kościoły obwieszone obrazami świętych, to już na bałwochwalstwa i politeizm wygląda. I ta kasa - normalny handel sakramentami. Gdy mój syn szedł do I komunii - musiałam ciągle na coś płacić! NIby nie ma przymusu - ale - to na ornat, to na kwiaty, to medaliki, itp.A potem zakonnica wyciąga łapę - na misje. Miałam wtedy trudności finansowe, dałam tym hienom te składki ale nie starczyło mi na nagranie uroczystości - fotograf który jako JEDYNY miał prawo filmowania w kościele wywalił taką cenę że nie było mnie stać. Oby tak dalej. W kościele gdzie jeszcze chodzę - coraz więcej pustych miejsc!!!

Ja wierze w Boga,chodze do Kosciola,czesto rozmawiam z Bogiem gdy jestem sama.Ale to co robi ciotka to przekracza ludzkie pojecie.Wydaje mi sie ze ksiadz tyle nie mowi o Bogu co ona.Raz moja corka spytala sie spod jakiego znaku zodiaku jest ktos tam.Slyszala to ciotka i taka jej zrobila przemowe ze szok.Powiedziala jj ze nie ma znakow zodiaku,ze wszyscy jestesmy spod znaku Boga itp.Albo kiedy byly Andrzejki i corka chciala lac wosk to uslyszala od ciotki ze to wymysl diabla,ze to jest zle i wogole.Tak samo Harry Poter jest diabelskim filmem i wszystkie gazety z horoskopami to bzdury i zlo.Non stop slyszymy to od niej,za przeproszeniem żygać sie chce jak ona te swoje wywody wyglasza.Wg mnie ta wspolnota zrobila jej wode z mózgu i tyle.

Moim zdaniem pajacyk chyba przesadzasz - dokładnie tak jest jak ciocia mówi. Że nie przyszła na komunię? A była tam potrzebna? Prezent dać dziecku, które nawet dziękuję jej nie powie? Ma to gdzieś. Mówi co myśli i tyle. Jeśli przy tym nie ma jakichś problemów to mówi co myśli i co uważa i ma do tego prawo i dobrze mówi. Co jej można zarzucić? Że modli się mając ręce do góry? Ale są sytuacje, że takie wspólnoty stają się ucieczką od rodziny, która człowieka krępuje. To znaczy osacza może i ktoś nie wie co zrobić z tą rodziną. Ale uważam, że twoja ciocia jest normalna. Po prostu upomina z litości grzesznika i tyle. I robi co uważa. Modli się. Z pozytkiem to jest zawsze dla ludzi, a może nie? Spotyka ludzi, którzy też się modlą. No wiesz - modlić się czy plotkować z Tobą w tym samym czasie. I czemu nie plotkować? Chyba tyle w tym wypadku.

Wbrew pozorm pierwsze przykazanie jest bardzo ważne. Te wszystkie zabony głupie, wywoływania duchów i inne dziadostwa. Symboliki różne, amulety szczęścia, słoniki, jakieś tam pierdoły. Skoro chodzi na Odnowę to to jest bardzo ważne tam. Bo masz Duch Święty albo Zły Duch. No to muszą bardzo uważać. I ma tam ludzi, któzy myślą tak samo jak ona , a ponieważ nie zalezy z niczym od Ciebie to zrobi Ci kazanie i ma Cię w nosie i Twoje ploty. I słusznie. Bo ma dobry uczynek, a tak marnuje czas bez sensu, a Ty ją obgadasz za plecami i tyle z tego. Przyłącz się do niej i też się pomódl. Co więcej można napisać? Pajacyk z pajacykowa - o rozum nigdy nie zaszkodzi się modlić.

Odnowa to po prostu chrześcijanie którzy wiarę i biblię biorą na serio :] Owszem dryfują w stronę sekty ale kościół apostołów też był niewątpliwie sektą - chrześcijanie tworzyli komuny, aktywnie ewangelizowali,uzdrawiali,mówili językami itd. Takie ruchy pojawiają się od czasu do czasu na łonie kościoła by po jakimś czasie się oderwać od głównej masy.

Jezeli jej to pomaga to niech chodzi na te spotkania tylko dlaczego tak sie zmienila?Dlaczego wszystko to wg niej szatan?Dlaczego nosi ze soba Pismo Swiete?Dlaczego tak obnosi sie z ta swoja wiarą?Dlaczego zaczepia ludzi i namawia na spotkania we Wspolnocie?Dlaczego non stop cytuje Biblie?Dlaczego,gdy jedzie autobusem nagle zaczyna spiewac piesni religijne?To jest normalne???:O

Swoją drogą - pierwotni chrześcijanie modlili się na stojąco z rękami wniesionymi do nieba - klęczenie to wypaczenie ze średniowiecza gdy Bóg został sprowadzony do roli przygłuchego,łasego na pochlebstwa i podatnego na manipulacje brodatego dziadka na tronie w niebiosach...

Czyli wg Was ja ,ktora nie modlę sie z rekami wzniesionymi ku górze,nie spiewam i nie nosze przy sobie Pisma Swietego-nie jestem pelna wiary w Boga???

Oh, jesteś. jesteś :] Każdy wierzy jak może. Tyle,że ona wyznaje swoją wiarę metodą chrześcijańską, a ty swoją własną :], ewentualnie standardowo katolicką

ja słyszałem że na helu jest też jakaś taka 'grupa', która pierze ludizom mózgi i przekabaca ich na swoją strone..

wiem że tam masa fanatyków religijnych jest, ale o żadnych sektach nie słyszałam

dokładniej to w Chałupach. Nazywają się Lans24 i już od 21 czerwca ruszają z projektem Hel 2010. więcej info na hel2010.blox.pl ;)

razy na tej odnowie mówiła , ze są to spotkania akceptowane przez kościół i nie jest to sekta, jednak zrezygnowała z chodzenia

Witajcie Zwłaszcza pajacyk z pajacykowa . Uważam, że bardzo ciężko przez kompa napisać coś więcej o tym jaka naprawdę jest jego ciociunia. Na komunię powinna przyjść, ale może ją wszyscy gorszą? Niemniej powinna przyjść do kościoła i dalej wszystko olać. Prezent zostawić i iść do siebie. Naprawdę. Być może to taka sytuacja. Że mówi o Odnowie innym no to już bym się zastanowiła na przykład. Bo dla wszystkich jest na pewno pojechać sobie na pielgrzymkę w jakieś miejsce święte. Ale czy chodzić do Odnowy, gdzie ludzie mogą być opętani? W takim razie musi dokładnie rozumieć co to są i po co egzorcyzmy. Może być też jakoś opętana jakąś radością nieziemską i z róznych ludzi przecież zbiera się w nas zła energia i po to są egzorcyzmy. Żeby sie od tej złej energii, złej siły wyzwolic. Może powinna je stosować bo na nią przechodzi jakaś emanacja? Bo wiecie - nie wszystko jest dla wszystkich, a jeśli jest ślepo zafascynowana jakąś wspólnotą to należy jej to udowodnićo ile ktoś twierdzi że dobrze jej życzy. O Biblii można podyskutować równie dobrze na forum bilijnym czy chodzić sobie na jakieś rozważania kółka biblijnego, a jednak to nie jest zaraz Odnowa w Duchu Świętym. Ja bym przynajmniej bardzo uważała na to, kto do jakiej wspólnoty chodzi. Poza tym jest jeszcze nieświadomość człowieka, ale wiecie - koniec końców Bóg zawsze odwoła się do rozumu ludzkiego i do jego sumienia. Jak to możliwe, że w piekle jest wielu , tak wielu ludzi, którzy rozpaczają. Wtedy jest już za późno. Można stwierdzić tylko wiedząc, że ludzie w piekle rozpaczają i za grzechy żalują - jednak człowiek ma rozum, a że za późno go używa? No cóz...ileś tam lat jest by sobie to przemyśleć tego życia. Ale niektórym może pomóc tylko prawdziwe potępienie. I wiecie - nie wiem czy np. taki szatan żałuje tego co zrobił. Może też żałuje, ale co z tego - opamiętania z jego uczynków już nie ma. Popatrz więc może też ogólnie na uczynki ciociuni oprócz tej agitacji religijnej. Jeśli nic jej nie możesz zarzucić to no cóz... jest egzaltowana i myśli, że to ma sens dla każdego, każdemu życzy dobrze. Jednak jeśli jej uczynki są trochę szkaradne to może jest opętana w tej Odnowie? Kto wie? ? Jedno jest pewne - módl sie za nią wytrwale. Zwłaszcza o dary Ducha św. Jesli Ci na niej zalezy. Zapytaj się także czy modli się za Ciebie - bo może Ciebie nienawidzi czy brata swojego. Wtedy to wszystko nie ma sensu. To ucieczka od problemów. Dla mnie jako chrześcijanki wzorem życia chrześcijańskiego jest Chrystus na krzyżu, który umiera zakatowany przez ludzi i ...przebacza. Co ponad to można wymyślić? A jednak to jest prawda o życiu samym w sobie - katowanie jednych przez drugich, a nie egzaltacje jakieś. Moje zdanie :( Czekam na opinie innych

w mojej rodzinie jest taki przypadek dziewczyna ćpała lata kiedyś natknęła się na tę odnowe i pomieszało jej się w głowie w pozytywnym słowa tego znaczeniu wszyscy już na nią krzyżyk kładli a tu masz przestała cpać palić modli się nie pije już około 5 lat a niech sobie wierzy w co chce ważne że pomogło