Dlaczego kobietom nigdy nie chce sie seksu a facetom zawsze?

Po takich wnioskach doszedłem po wielu latach obserwacji tego świata,okazało się że moje obserwacje są potwierdzone naukowo,według badań w Polsce ok 5 milionów kobiet jest 100% aseksualnych czyli ok 30%,mimo tego większość z nich jest w związkach i zawiera małżeństwa czyli tym samych oszukują swoich partnerów i samych siebie bo wmawiają sobie ze mają normalną seksualność,kobiet które maja tak naprawdę normalna seksualność można by na palcach policzyć,oczywiście w innej sytuacji są faceci bo oni raczej nie umieją ukryć swojej aseksualności z wiadomych przyczyn,jednak mało który facet ma problem z aseksualnością. Założyłem ten temat po to żeby z jednej strony zaapelować do kobiet żeby nie oszukiwały swoich partnerów ,jak również mam nadzieję że faceci będą bardziej ostrożni bo kobieta często przed ślubem zmusza się do seksu po to żeby ukryć swoją chorobę jak równiez w celu doprowadzenia do ołtarza swojego partnera a po ślubie to wiadomo że już nic wtedy nie trzeba i no może raz w miesiącu w dniu wypłaty żeby były pozory udanego małżeństwa,

bo mi się chce zawsze, mojemu mężowi też - i jest ok. Dla ścisłości - jesteśmy małżeństwem od 9 lat :-)

miales ty kiedykolwiek biologie w szkole? kobiety nie sa aseksualne, tylko sa gotowe na seks w chwili, kiedy sa najbardziej plodne, czyli c.a. 3 dni w miesiacu, kiedy maja owulacje. faceci musza byc w stanie gotowosci przez caly czas, bo nigdy nie wiadomo kiedy i ktora kobieta bedzie gotowa do zaplodnienia. atawizm po prostu. niepotrzebnie meczyles sie z tymi 'wieloletnimi obserwacjami', wystarczylo zajrzec do pierwszego lepszego podrecznika biologii.

ja naleze do kobiet ktore uwielbiaja seks.Niewybrazam sobie miec faceta i nie miec ochpoty na seks.Mam duzy temperament.Ale obecnie jestem sama. U mnie tylko seks w zwiazku.Nie interesuje mnie przypadkowy seks tylko dla zaspkojenia potrzeb.Seks wiaze sie dla mnie z miloscia, bliskoscia.Kuz 3 miechy bez seksu i juz mi jest ciezko mam straszna ochote.

Głupoty piszesz autorze. Jest zupełnie na odwrót. Kobieta wyrucha wszystko co ma sterczącego kutasa i nie ucieka na drzewo.

Nie którzy źle mnie zrozumieli,nie które kobiety po prostu udają seksualnych,albo mówią że maja ochotę na seks ale zawsze jest jakieś ale... Aseksualizm jest coraz większym problemem i głównie dotyka kobiet,większość z nich nawet nie myśli o leczeni tego zaburzenia,jest to ich sprawa tylko dlaczego mimo tego zburzenia wchodzą w związki i cha zawierać małżeństwa?Dla mnie jest to oszukiwanie drugiego partnera,tak samo jak by partner ukrywał przed partnerka że jest bezpłodny albo że ma problemy alkoholowe itp,oczywiście toi jest tylko moje zdanie,podejrzewam że kobiety będą miały całkiem inne zdanie od mojego.

Martynnikkaa skoro tobie zaczyna brakować seksu dopiero po trzech miesiącach to nie wiem czy jest to normalne,tym bardziej jak jesteś młoda,w pełni seksualnym ludziom zaczyna brakować seksu już po dwóch dniach.

NIE KTÓRZY to powinni powtarzać podstawówkę, mając 10 lat wiedziałam jak się pisze ten wyraz... masakra... i jak tu mieć ochotę na seks, jak wszędzie takie przygłupy :o

autorze, kobietom się chce zawsze, o ile facet jest odpowiedni - widać należysz do tych nieciekawych egzemplarzy, z którymi żadna nie chce :P

to po co się pytasz jak wszystko już wiesz obserwatorze

Być może jest nowy kierunek ewolucji. Natura zauważyła, że seksualna kobieta nie jest w stanie być wierna swojemu partnerowi, dlatego chce pozbawić kobiety tej cechy. Faktycznie jakby sie głębiej nad tym zastanowić to jest to bardzo dobra wiadomość, dzięki temu my mężczyźni będziemy dalej mieć ochotę na seks i w dodatku wierne żony. Dla mnie bomba.

dominik - to czemu nie zwiążesz się z aseksualną? :P

tak, tylko, ze ewolucja nie popycha organizmow w kierunku monogamii, tylko w kierunku zachowania gatunku. jedno wyklucza drugie, niestety. i tak, jak mowilam wczesniej, kobiety sa gotowe do zaplodnienia kilka dni w miesiacu, w przeciwienstwie do mezczyzn, ktorzy musza byc gotowi caly czas. oczywiscie jest tu spory margines dla kobiet, ktore maja duzy temperament (przy okazji - prosty do stlumienia, jesli sie spotka nieodpowiedniego partnera, ktory sie po prostu bzykac nie potrafi).

Dlatego, że nie chcę żeby jej wierność wynikała tylko z tego powodu. To tak jakby nie zdradzała z przymusu, a nie z własnej woli. Po drugie jednak seks wiedząc, że jej to nie sprawia przyjemności by mnie męczył.

AnomaIia być może masz rację i nic nie poradzę na to ze tak wyglądam a nie inaczej,jak również mam bardzo mały wpływ na to żeby kobietom chciało się seksu tylko powiedz mi dlaczego w takim razie nie które kobiety chcą być ze mną?Chcą mnie jako partnera ale bez problemu mogą obyć się bez seksu?Dlaczego chcą się chajtać skoro sex nie jest im potrzebny?

''tak, tylko, ze ewolucja nie popycha organizmow w kierunku monogamii, tylko w kierunku zachowania gatunku'' Tylko że dziecku do prawidłowego rozwoju oboje rodzice są potrzebni przez kilkanaście lat. Przez kobiety , obecnie absolutnie nie ma takiej możliwości żeby stworzyć trwały związek. Każda kobieta zdradza doprowadzając do rozbicia rodzin i złego wychowania swoich dzieci.

tssss, u mnie w związku jest odwrotnie

byc moze mialoby to jakies znaczenie, gdyby do przetrwania gatunku potrzebne bylo tzw. 'dobre wychowanie'. niestety, z punktu widzenia przetrwania gatunku lepiej jest, jesli kobiety beda wlasnie 'niewychowane' (czyli beda czesto zachodzic w ciaze i rodzic duzo dzieci, niewazne komu). jestes idealista, a trzeba byc realista. :)

"obiety nie sa aseksualne, tylko sa gotowe na seks w chwili, kiedy sa najbardziej plodne, czyli c.a. 3 dni w miesiacu, kiedy maja owulacje." czyli jak biorą hormony antykoncepcję to w ogóle im się nie chce

babble25, gdyby tak było to bylibyśmy obdarzeni jedynie popędem seksualnym. A jednak tak nie jest, miłość to także wytwór natury w celu przedłużenia gatunku.

Mnie chodziło o coś innego,kobieta chce mieć partnera bo: -Koleżanki mają -chce się dowartościować ze ktoś ją chce -boi się być sama -chce być zabezpieczona finansowo -jest pod presją rodziny i znajomych że ciągle jest sama Tak ja to widzę,oczywiście damska płeć na pewno się nie zgodzi z tym,bo to faceci są zawsze źli i winni złu tego świata a kobiety są po prostu idealne.

Kobieta chce mieć faceta po to żeby ją utrzymywał bo jej samej nie chce się pracować. Żeby ją zadowalał w łóżku naprzemian z innymi kochankami. Innych powodów nie ma.

Swoja droga skoro wy macie ochotę na seks zgodnie z biologia czyli 3 dni w miesiącu to czemu nie powiecie tego swojemu partnerowi że będziecie się z nim kochać tylko trzy razy w miesiącu?A po ślubie to również trzy razy w miesiącu?Dlaczego nie powiecie partnerowi prawdy?

brzydki niski - dokladnie tak, jak mowisz. poczytaj o mozliwych dzialaniach tabletek anty - spadek libido jest na pierwszym miejscu. dominik - tu sie zgodze, milosc u ludzi to czysta chemia. milosc matki do dziecka budzi sie po to, zeby przywiazac matke do potomstwa do chwili osiagniecia przez nie samodzielnosci. noworodek przeciez nie poradzi sobie sam, jest calkowicie bezbronny. milosc mezczyzny do kobiety ma natomiast przywiazac jego do niej, zeby ona z kolei nie zostala sama z potomstwem w czasie, kiedy sama nie bedzie w stanie zapewnic sobie przetrwania. brutalne, wiem. a co do popedu - no przeciez mezczyzni sa plodni caly czas. dla kobiet (i samic w przypadku innych gatunkow), owulacja to pewne obciazenie dla organizmu, dlatego nie mozna byc plodna przez caly czas, a tylko przez kilka dni w miesiacu (roku).

Babble25 dużo w tym racji,facet ma duży popęd seksualny miedzy innymi po to że by mieć odwagę poderwać kobiet a w razie konkurencji zawalczyć o nią,jeśli jego popęd był by słaby to wtedy na wszystko machnął by ręką i poszedł by na piwo.

no wlasnie, wlasnie :) dobrze kombinujesz!

sugerujesz że kobiety w ogóle nie kochają facetów? dobrze zrozumiałem?

Czyli że jednak moja teoria się sprawdziła i moje obserwacje były trafne.W takim razie wiem że na pewno nigdy nie zwiążę się z żadną kobietą,będę samotny ale przynajmniej nie będę oszukiwany przez kobiety.

zle zrozumiales. kobiety kochaja facetow, a faceci kochaja kobiety, ale pobudki tej milosci sa inne, niz te powszechnie uznawane i lansowane (czyli ze jesli milosc, to tylko romantyczna itd). milosc to chemia i jak kazde uczucie (strach, obrzydzenie, radość) ma jakis cel, nie istnieje samo dla siebie, bez celu.

no to jakie są pobudki miłości kobiet do facetów?