Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

potrzebujepomocy87

POMOCY problem z mezem!

Polecane posty

Gość Hmm, o ile sie orientuję to
własnie na tym polega alkoholizm. Uzależnieni czesto są uroczymi małżonkami, gdy nie sa pod wpływem alkoholu. I alkoholizm wcale nie zonacza codziennego picia :O Rodzinka w komplecie :O Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem anoooooooooo jutro tez tak zrobie , wiem ze uwazacie mnie zaglupia ze tak wybaczam i go jeszcze chronie lecz powinnas zrozumiec ze zawsze ma sie nadzieje a a wiadomo nadzieja matka glupich :( I tez trzeba bedzie postawic temu koniec. a ja jestem wiem w dobrej sytuacji mam mieszkanie pozniej wroce do pracy z reszta to ja go czesto utrzymywalam bardziej. a takie awantury to zdarzyly sie z 5 razy w ciagu 1,5 roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooooooooooooooooo
Ja tez wiem o czym pisze bo taki wlasnie byl moj ojciec,nie pil codziennie,jak byl trzezwy to byl kochanym i dobrym czlowiekiem.Nie pil codziennie ale czesto ,przez cale zycie dlatego wiem co mowie ,ze nic sie nie zmieni samo z siebie u was,nie pomoga prosby,sam tez nie zrezygnuje z picia.oj duzo bym mogla o tym pisac-w kazdym razie jesli ty czegos nie zrobisz to bedzie tylko gorzej.Moj tato przestal pic dopiero po 30 latach,jak juz zdrowie siadlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posłuchaj dziewczynko
Alkoholik to taki człowiek, który na trzeźwo jest zwykle cudowny. Dlatego bardzo trudno jest takiego kogoś zostawić, bo jak już wytrzeźwieje, przeprosi, zrobi maślane oczy, to kobita wybacza, no bo przecież rodzina. A ja Ci powiem tak - z perspektywy dziecka, które w takiej rodzinie wyrosło. 85% wspomnień z moim ojcem, to ojciec najebany. 3 razy w życiu powiedział mi, że mnie kocha, za każdym razem będąc na gazie. Wstyd przed dzieciakami na podwórku, jak wracał nawalony do domu w jednym bucie, bo drugiego zgubił po drodze. Wstyd jak go złapali po pijaku samochodem, zabrali prawo jazdy, a potem szukał sobie kierowcy. Strach, jak się zastanawiasz, czy dzisiaj wróci do domu też najebany i czy się będzie awanturował. A jakie są konsekwencje w życiu dorosłym (a mam prawie 30 lat)? Po pierwsze pierwszy związek w jaki się władowałam, to z facetem 8 lat starszym, żonatym, z dwójką dzieci. Potem związek z facetem zdradzającym mnie gdzie się da, a potem z alkoholikiem. Kompletne rozwalenie emocjonalne, nieumiejętność radzenia sobie z emocjami i terapia psychologiczna. Kompletny brak dystansu do życia, przewrażliwienie i odbieranie wszystkiego dokoła jako ataku na siebie. Wiesz ile razy zastanawiałam się, dlaczego matka z nim siedzi? Dziewczyno, nie bądź głupia, nie rób swojemu dziecku tego, co mi zrobiono.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powodzenia w takim mysleiu
powodzenia w takim mysleiu mój eks na szczescie nie maz tez nie był alkoholikiem zapierał sie zadnimi łapami , jka wybił to potrafił by i zabić nawet, i też na trzeźwo b ył kochany do rany przyłóz na rękach mnie nosił, aż miał taka fazę że mu się pomyliłma z własnym ojcem którego nienawidzi, dwa tygodnie zwolnienia, złamana szczeka, wstrzas mózgu, pekniete żebra i mostek , dzisiaj choruje na zanik szczeki, straciłam 21 zebów, o psychice zrujnowanej do konca i zyciu w samotnosci od tamtej pory nie wpsomnę , mysl tak dalej i wierz aż będzie za późno był identyczny jak twój facet te same zachowania i gesty, słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooooooooooooooooo
nie mam niestety bo bardzo mi z gg zamula komputer wiec musialam usunac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooooooooooooooooo
Slodka-gratuluje Ci tek Małej!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powodzenia w takim mysleiu
i tka tego nie zrovbisz widać po tym jak piszesz, jak wytrzezwieje znow bedzie milusi i zmiękniesz jesteś już współuzależniona i nie pisze tego złośliwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooooooooooooooooo
To jesli tu bedziesz jutro to podam Ci mojego maila-dzis nie mam go przy sobie,zostawilam ten adres w pracy a nie znam na pamiec.A ze jest to mail,ktorego nie uzywam wlasciwie to moge go tu podac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooooooooooooooooo
a jutro musze tam podjechac wiec bym go miala,tylko nie wiem czy jestes zainteresowana,bo to jednak nie gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napiszę Ci jak to może się
skończyć. Oczywiście nie życzę CI tego,ani Twojej córce.Chodzi mi o to,żebyś zrozumiała w jakim niebezpieczeństwie jesteś Ty i dziecko. Niedaleko mojej miejscowości było małżeństwo z dzieckiem 3miesięcznym.Jak mąż popił to tłukł tym maleństwem o ścianę bo płakało,na szczęście dziecko żyje,ale ja się pytam co na to matka?Niewidziała co się dzieje?Czy tak mocno go kochała,że chciała poświęcić dziecko byle by być z mężem?A nie sama? Pomyśl jak to może się skończyć. Takich historii jest bardzo wiele i napewno nie jedną słyszałaś i oglądałaś w tv. Ja się pytam:nie szkoda Ci dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooooooooooooooooo
Napisalam do Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×