Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niedoszła panna młoda

Odwołałam ślub!!!

Polecane posty

Gość niedoszła panna młoda

Po 3 latach udanego związku odwołałam ślub, który miał się odbyć raptem za 2 tygodnie. Teraz, kilka dni przed ślubem czułam, że to nie jest osoba, którą powinnam poślubić. :( Czuję się okropnie rozdarta i niezrozumiana, nikt nie potrafi mnie pocieszyć, bo każdy uważa, że popełniłam błąd życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze zbyt pochopnie podjelas decyzje? Czy zmarnowałas zycie? wydaje mi sie ze nie. Zmarnowala bys sobie zycie wychodzac za niego skoro czujesz ze to nie ten Ci pisany moze lepiej ze zrozumialas to przed slubem... 3maj sie na pewno znajdziesz swoja druga polowke:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna dziołka
Bo rodzina zawsze wie lepiej :D Nie przejmuj się, ale czy pomyslałas o tym na sucho? Powiem Ci, ze ja po zareczynach wpadłam w panike :P Ze się nam nie uda i inne dyrdymały. Wyobraz sobie swoje zycie, za 10 lat, za 40, czy widzisz tam swojego (ex?) partnera? Czasami dopada nas stres, watpliwosci, to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda mi Twojego faceta..... jeszcze te 2 tygodnie przed. Ale uważam że skoro dostałaś teraz oświecenia że to nie jest to co byś chciała to dobrze zrobiłaś nie tylko dla siebie,ale również dla niego i ewentualnie dla przyszłych Waszych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxx zdrap i wygraj
Ludzie mają wątpliwości, podam taki przykład z życia. Znam parę, która była ze sobą długo, kilka lat co najmniej. Mieszkali ze sobą przed ślubem. Potem ślub z pompą, za kupę kasy, mnóstwo gości... Następnie po mn iej więcej 0,5-1 roku... rozwód! :D no i rodzina oburzona itd. A najśmieszniejsze jest to, że znowu są razem:) Czasem ciężko podjąć decyzję, może dobrze zrobiłaś, ale ja tego nie mogę ocenić, bo Cię nie znam. Najważniejsze, żebyś Ty czuła, że dobrze postąpiłaś, w zgodzie (jakkolwiek banalnie to brzmi) z sercem. Wydaje mi się, że lepsze to, niż później rozwód albo co gorsza życie z osobą, której się nie kocha, wieczne kłótnie, zdrady itp. Trzymaj się:) nie słuchaj innych, to Twoje życie! Narzeczony też nie byłby szczęśliwy, gdyby się po ślubie dowiedział, że go nie kochasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niedoszła panna młoda
Właśnie o to chodzi, że przewertowałam sobie swoje życie za 10 - 20 czy 40 lat i nie widziałam w nim miejsca dla mężczyzny, za którego miałam wyjść. Czuję, że zrobiłam bardzo dobrze i zgodnie ze swoim wewnętrznym - ja, ale rodzina, przyjaciele, bliscy? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko nie zadręczaj się tak rodziną,znajomymi... Po prostu jeśli jeszcze tego nie zrobiłam przedzwoń do niektórych powiedź ze przepraszasz za poniesione koszty i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pogadaj z narzeczonym
o swoich uczuciach, być może kiedyś będziesz żałowała tej decyzji, byc może zraniłaś tego człowieka, trzeba by wyjaśnić parę rzeczy zanim się rozstaniecie zeby to nie było rozstanie w gniewie,bo przecież tworzyliście udany związek. Może warto pogadać o tym co jest nie tak i spróbować naprawić niektóre rzeczy. Ludźmi sie nie przejmuj w miarę możliwości, mojego męża kuzynka odwołała ślub z facetem, bo ją zdradził. Na początku niewiele osób wiedziało o zdradzie i ciągle spotykaliśmy różne komentarze jaki to ona błąd popełnia, że nikt jej nie będzie chciał jak tyle lat mieszkała z jednym facetem i tym podobne. Jeszcze tutaj wchodziły kwestie takie jak wspólne kredyty i mieszkanie, wspólna praca, przywiązanie obydwu rodzin do nich obojga. Ja sama nie mogłam tego słuchać że wszyscy wokoło wytaczają takie materialne argumenty. Kiedy było już głośno powiedziane o tym że on zdradził to też znaleźli się tacy co mówili że powinna wybaczyć i wyjść za niego, bo przeciez tyle mieszkali ze sobą i że co ludzie powiedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najwazniejsze sa Twoje uczucia, nie znam sie ale skoro podjelas taka decyzje to musialas miec powod. Z rodzina nie bedziesz brala slubu pogadaja i przestana, tkwic w zwiazku bez uczucia bylo by męką zarowno dla Ciebie jak i dla Niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kiedy miałaś
mieć ślub? Ja odwołałam ślub w miesiąc przed. Dlaczego? Dlatego, że wybiegając w przeszłość jakieś 10 - 20 lat nie widziałam go u swojego boku, nie czułam kompletnie nic prócz rutyny. Zostawiłam go i teraz żyje w wolnym związku z mężczyzną którego kocham nad życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostawiłam narzeczonego
ale nie mieliśmy jeszcze nic zarezerwowane chociaż on "planował" kiedy powiemy sobie "tak" przed ołtarzem. Ale zanim doszło do skonkretyzowania planów i przygotowań zerwałam z nim. Wszyscy przeżyli szok, oprócz 2 osób - mojej przyjaciółki, która wiedziała, że mam dylemat, oraz bardzo dobrej koleżnki, która powiedziała, że wiedziała, ze nie pasujemy do siebie i że się rozejdziemy :P Presja rodziny była ogromna, chociaż był "tylko" moim narzeczonym i o ślubie nie było jeszcze głośno mówione, więc mogę sobie wyobrazić jak u ciebie to wygląda skoro do wesela były tylko dwa tyg. Współczuję Ci bardzo - bo wiem, jak rodzina może wkurzająco działać gadaniem, że popełniasz błąd. Ale prawda jest taka, że to Ty musiałabyś spędzić z nim resztę życia a nie oni! I skoro czujesz, że to nie ten to lepiej, że to teraz zakończyłaś niz gdybyś miała meczyć się z nim rok czy dwa i wziąć później rozwód, czy tkwić w małżeństwie nie będąc szczęśliwą. Podziwiam Cię, że miałaś odwagę tuż przed weselem wszystko odwołać. Trzymam za Ciebie kciuki, abyś nie żałowała tej decyzji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedoszla panna mloda

Ja odwolalam swoj slub miesiac przed. Mialam straszne watpliwosci. Na poczatku czulam sie z tym dobrze, jakby kamien spadl mi z serca. Patrzac na to po uplywie  czasu musze przyznac, ze zaluje swoje decyzji. Dziewczyny, zastanowcie sie bardzo dobrze zanim odwolacie slub. Nie samo odwolywanie jest straszne, ale to z jaka trauma mozna sie borykac pozniej. Ja mam depresja I ciezko mi z tego wyjsc. Zastnowcie sie zanim podejmiecie pochopne decyzje. Moze Wasz partner nie jest taki zly,  jak go widzicie???

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polak

Czy twoja psita śmierdzi śledziem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×