Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciezarowkaa25

mąż przy cc?

Polecane posty

Gość ciezarowkaa25

jak to było u was? mógł być czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój nie był. Zresztą czy to fajny widok ;)???? I wątpię by w szpitalu na NFZ zgodzili się na taka obecność.No chyba że w jakies prywatnej kilinice...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po cholere??
ja jeszcze nie rodzilam, ale po co maz przy cc?? Jeszcze zrozumiem przy naturalnym porodzie, niech ewentualnie bedzie? Ale CC???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assssssiaka
nawet sobie tego nie wyobrazam zeby byl.......przy naturalnym tak ale tutaj po co moj by mial chyba traume po tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj byl. dzieki niemu cala operacja przebiegla szybciutko-tak mi sie przynajmniej wydawalo. moj maz stal przytulony do mojej glowy,szeptal do mojego ucha i glaskal po poliku. Razem uslyszelismy pierwszy krzyk naszego dziecka i razem je pierwszy raz pocalowalismy. z calej operacji nic nie pamietam oprocz glosu mojego meza a potem pierwszego krzyku synka. moj maz milo to wspomina,na sali operacyjnej personej z nim troche pozartowal,zeby to cale napiecie rozluznic,a potem to juz mu wszyscy gratulowali synka. Moj m.byl ze mna do samego konca-mimo,ze polozna zaproponowala mu ,ze moze isc z nia mierzyc i wazyc malego to odmowil:jak potem opowiadal mi,ze wiedzial ze z synkiem jest wszystko ok i chcial byc przy mnie by :przypilnowac:chirurga,zeby nic nie spartaczyl przy szyciu:) nastepne cc-maz obowiazkowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciez oni nie musza ogladac jak rozcinaja wam brzuchy! ta swiadomosc,ze jest ktos bliski przy tobie,na prawde duzo daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamrcia, bardzo wzruszjace jest to co napisalas. Masz podbnego Meza do mojego. Szkoda tylko ze tak malo kobiet ma to szczescie miec takich facetow. :( Ja tez mysle ze na cc jak najbardziej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój był przy wszystkich trzech :) podczas dwóch pierwszych stał za szybą, a po wyjęciu dziecka był przy nim już cały czas, przy trzecim siedział obok mojej głowy, brzuch oczywiście zasłonięty był parawanem. Rodziłam w normalnych, państwowych szpitalach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×