Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zielony kafelek ;)

do facetów!!!

Polecane posty

Gość zielony kafelek ;)
kocham go bo nie mam innego wiec tak sie sprawy maja.kiedys pokocham innego i wyrzuce go z serca ale nie ze wspomnien i ze zdjec.niestety.u mnie jest to troche skomplikowana sprawa bo mielismy sie chajtac w czerwcu przyszlego roku.wiec moze i to sprawilo ze mocniej go kochalam.planowalam z nim zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma problemu. No to po kolei: dajmy na to: X - była , Y- obecna 1) na co kontakt z X? Chciałbym się tylko dowiedzieć jak żyje, czy zrealizowała sobie plany, o które niegdys tak walczyła. Czasami jej pomagałem, więc wiesz..Y wie o tym, że chciałbym się dowiedzieć co u niej. Nie myślę o tym w kategoriach, że stare rany. Nie mam do niej żalu, że tak się stało. Byliśmy kiedyś razem, układało nam się bardzo dobrze więc trudne jest o tym nie myśleć jakby się potoczyły Nasze dalsze plany, gdybysmy teraz byli razem. Nie, nie kocham jej. Y dał mi tyle miłości, że wszystko co jest moje to i jej. 2) nie mam jej żadnych zdjęć. Pamiętam ją w myślach jaka była. 3) gdyby zawalczyła to nie zrobiłbym Y tego..nie odszedłbym.. 4) Dla Y moja hierarchia wartości się całkiem pozmienała. Nauczyłem się dostrzegać inne wartości, spoglądać na pewne sprawy. Jestem jej wdzięczny za to. Nie wiem czy potrafię rozróżnić którą bardziej kocham - bo to trudne. Jedno jest pewne. Kocham Y.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielony kafelek ;)
ile Twoj byl z tamta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do the_crawier
nie wiem czy mnie pocieszyles.... czyli tak naprawde nie wiesz, czy Y kochasz bardziej a to mnie wcale nie pociesza :( moj z eks byl 2 lata. ale byla to pierwsza dziewczyna ktora pokochal, ona go rzucila on przezyl zalamanie nerwowe i po ich rozstaniu nie byl z nikim przeszlo 3 lata, az spotkal mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do the_crawier
boje sie, ze ja kochal bardziej, ze zawsze bedzie o niej myslal i o tym, co by bylo gdyby z nim nie zerwala, ze ja bede substytutem tamtego zwiazku ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielony kafelek ;)
3 lata to juz sporo czasu ,mysle ze ogarnal sie juz do tej pory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielony kafelek ;)
Mellygion- a mozesz rozwinąć troszku jak to u Ciebie było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do the_crawier
no tak, ale nagle po 3 latach przegral zdjecia bylej z plyty na komputer. czyli nie zapomnial. do dzis potrafi przywolac w pamieci jakies zdarzenie z nia zwiazane opowiadajac ze szczegolami o nim (zeby nie bylo - czasem ja zaczynam te dyskusje i go ciagne za jezyk :o)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi się, że ja jestem tego ewenementem, który nie potrafi rozróżnić, którą bardziej kochałem/kocham.. :) Kocham zawsze tak samo, ile można, jak można..najważniejsze, że szczerze.. Ale wiem, że za jakiś czas bedzie tak, że powiem iż to Y kocham bardziej..to normalne.. wracając to Y dała mi więcej i i raz jeszcze wracając to Y jest całkiem inna i (nie wiem jak to nazwać) mądrzejsza, ułożona, doświadczona, więcej wie.. Ta sie bardziej dla mnie liczy niż tamta.. chyba przez to, że znalazałem w Niej niemal 100% osobę, która mysli podobnie jak ja..która ma wspólne cele..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielony kafelek ;)
nie wiem co mam Ci porazdic.najwazniejsze bys z nim porozmawiała o tym.tak jak juz ktos napisal najwazniejsza rozmowa.moj sie 2 razy spotkal z byla i mu powiedzialam ze niestety mi sie to nie podoba bo ona nie miala zamiarow przyjacielskich i poczulam ze nawet on latał w piórkach wiec nie ma mowy o spotkaniach.zrozumial i przestal.ale to glupia skzolna milosc u nich byla wiec nie mialam na poczatku pretensji ale cos wyczulam zlego wiec postawilam sprawe jasno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
będę uciekał.. dziś jeszcze zajrzę wieczorem tutaj;) moj e-mail: shupper@interia.pl, mogę poodpowiadać na kilka pytań e-mailem, tudzeż gg. Miłego dnia! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×