Nie chcę mieć dzieci ze względu na geny

Witam na forum. Od roku jestem związany z kobietą. Mam 25 lat, ona 24. Jestem bardzo niskiego wzrostu bo mam tylko niecałe 170 cm dlatego też dopiero rok temu znalazłem swoją drugą połówkę. Wcześniej żadna mnie nie chciała ze względu na wzrost i wygląd, ale jak to powiadają w końcu znalazła swojego amatora czy jak to zwą :) Ale do rzeczy. Ona jest oczywiście sporo niższa ode mnie, ma 151 cm wzrostu. Na wyższą nie miałem żadnych szans, gdyż przy bardzo niskim wzroście u faceta laska powinna być conajmniej te 15 cm niższa a najlepiej jak jest bardzo niska i nie ma więcej niż 150 cm. Ale 151 cm jeszcze jest OK, uważam że jesteśmy świetnie dobrani... Ale pojawił się niestety problem :( Ona zaczyna gadać o dzieciach, i nawet NIE ZDAJE sobie sprawy jaką krzywdę byśmy dzieciom zrobili przekazując im swoje geny. :( Sam mam ojca, który jest ode mnie wyższy o CAŁE 5 CM (ma około 175 cm) i jestem pewien, że gdybym miał syna, to on byłby jeszcze niższy ode mnie :( A jakie by miał wtedy życie? PRZESRANE!! Teraz wzrost poszedł w górę i w sumie nie spotkacie żadnego młodego faceta do 25 lat o wzroście 170 cm lub niższym!! Dlatego, jak bym spłodził nie daj boże syna, to by on był jeszcze niższy ode mnie (w najlepszym wypadku równy) i by był nieszczęśliwy i samotny :( By mi wypominał że ja jestem jego ojcem że odziedziczył po mnie wygląd i wzrost :( A ja wtedy miałbym wyrzuty sumienia. W przypadku córki mogłoby być podobnie, jednak niski wzrost u kobiet niekiedy jest zaletą a nie wadą. Dlatego jak już wolałbym mieć córkę, ale nigdy syna!! A najlepiej w ogóle żadnych dzieci, uważam że niscy nie powinni mieć dzieci!!!!! Niestety, wytłumaczcie to mojej połówce, bo ona tego NIE ROZUMIE Powinna zejść na ziemię. Powiedziałem jej że jak chce dzieci, zawsze możemy pomyśleć o adopcji albo o pobraniu plemników od innego potencjalnego dawcy o dobrych genach. Niestety, nie chce o tym słyszeć :( Jak mam jej to wytłumaczyć, poradzcie coś bo już nie mam siły :(

pierdolisz

Gorzej jednak geny wpływają na twoją psychikę:o

Masz racje, ale jak jej to przetlumaczyc to nie wiem

Juz bez przesady:O Znam kilku niskich, naprawde ajnych facetow, ktorzy zalozyli juz rodzine. Wzrost nie je wyznacznikiem szczescia. Jakbys mial 200cm to bylbys z tego powodu szczesliwszy? Nie wydaje mi sie :P

wg Himmlera masz rację całkowitą

Psychikę mam dobrą. Wielu moich znajomych podziela moje zdanie. Uważam, że na dzieci nie mogę sobie pozwolić. No chyba, że partnerka byłaby wysoka, ale w życiu nie pójdę do łóżka z wyższą od siebie!!! Zresztą mam już swoją połówkę :)

ja pierdziu ale powod, Tom Cruise ma 170 cm i co zle mu jest? Ja np nie jestem wysoka w rodzinie wszyscy niscy a moj brat ma 190 cm:)

Ale moje dzieci NIGDY nie będą wysokie, bo u mnie w rodzinie wzrost spada z pokolenia na pokolenie. Choćby dlatego, że mój ojciec ma 175 cm a ja między 169 a 170 cm !! :( A jakbym maił syna to może by miał w porywach 164/165 cm - o nigdy!! Chyba że od urodzenia zacznę mu pakować hormony wzrostu, w sumie to jest jakieś wyjście....

Poproś kolegę żeby zapłodnil ci dziewczyne..

Zresztą po co ja się w ogóle martwię... może jestem bezpłodny :D Fajnie by było jak bym był, wtedy byłoby wszystko jasne i nie musiałbym się o wpadkę martwić.

wstyd mi za takich cipowatych facetow

Taaaa że kurdupel to od razu cipowaty? :(

nie, ale pierdolisz jak baba, utnij sobie chuja i wtedy nie bedziesz mial dzieci, współczuję Twojej dziewczynie

jestes kretynem unieszczesliwisz swoja kobiete i cie zostawi zostaniesz sam

Trudno, zostawi to zostawi. Dzieci się jej zachciało cholera :( Jakoś przeżyłem 24 lata bez kobiety to i przeżyję drugie tyle. Niscy faceci nie muszą mieć lasek!! Jednak fajnie jak jest ktoś na boku ale i bez tego da się żyć :)

i to niby milosc

Jak to czytam to nie chce mi się wierzyć że są tacy idioci, co twój wzrost ma tu do rzeczy dzieci kocha się że są bezwarunkowo a nie bo ty sobie w swojej główce coś tam ubzdurałeś, szkoda mi twojej dziewczyny bo chyba ma klapeczki na oczach i nie widzi jaki z ciebie dupek!!!

Jak to dobrze, ze ja mam normalnego faceta, bez zaburzen psychicznych i jakis chorych komleksow na punkcie swojego wygladu.

A co, mam się pochlastać jak mnie rzuci dla wyższego? :( Sorry, swoje już w życiu napłakałem przez mój wygląd i wzrost. A ile kasy poleciało na psychologów, psychiatrów, siłownię, prawo jazdy i pomyśleć że jakbym miał syna to by musiał przechodzić przez to samo... O NIGDY!!!

Mój mąż ma 169, a ja mam 167. Nasz syn ma teraz 15 lat i 178 wzrostu. Jeszcze rośnie.

Takie rzeczy sie bada :-P Moj syn nie mial szans, zeby byc wiekszym jak 158 cm i ratowala go terapia hormonalna. Dzisiaj ma 188 cm i juz prawie zapomnial , ze codziennie musial sobie dawac zastrzyki w nogi. Na niski/ wysoki wzrost ma wplyw wiele czynnikow. Ja mam 176 a maz 190, wiec nie ma tu mowy o obciazeniu genetycznym u syna :-P Mozliwe, ze u Ciebie nikt sie za wczasu nie zainteresowal dlaczego nie rosniesz i moze tez mozna bylo tym pokierowac Zaciagnij opinii medyka a pozniej podejmuj decyzje.

Aha żeby było jasne... posługuję się dwoma nickami!! Smaller oraz Kokodno

wiesz, mam kolegę, który ma 165cm i żonę tego samego wzrostu i nie ma takich kompleksów jak ty. Wszystko tkwi w psychice. Ok, byłeś samotny, miałeś kompleksy ale w koncu znalazłeś tą jedyną, która chce załozyć z Tobą rodzinę i przestań się zadręczać swoim niskim wzrostem, ciesz się tym, ze jesteś szczęśliwy, musisz się tego nauczyć dla waszego wspólnego dobra bo tak jak mówił poprzednik ona w koncu tego nie wytrzyma bo będzie chciała mieć normalną rodzinę, której ty nie będziesz chciał jej dać. A po drugie... jak będziesz kochał swoje dziecko i utwierdzał je w przekonnaiu, że jest wspaniałe, jak będziesz uczył tego, że liczy się osobowość a nie tylko wygląd to nie będzie miało takich kompleksów jak ty. Widocznie twoi rodzice byli mało wylewni skoro dorastałeś w poczuciu niższości. Wszystko zależy od rodziców! Ja też nie chciałam być kiedyś żoną i matką bo się bałam, że będe taka wredna i zimna jak moja mama. Poważnie tego się bałam. Ale pokonałam lęk, wyszłam za mąż i okazało się , ze wcale nie jestem taka jak ona:) A teraz czekamy az w koncu będzie dzidziuś i nigdy nie pozwolę na to by był traktowany tak jak ja przez moją matkę:)

na wymioty mi sie zbiera jak czytam co piszesz ona nie zostawi cie dla wyzszego tylko dla madrzejszego. bedziesz jeszcze plakal i to nie przez wzrost ale tobie latwiej wierzyc ze przez to

jestes niedojrzaly i to bardzo twoj powod niecheci do dzieci jest co najmniej smieszny. Jak jestes czlowiekiem z fajnym charakterem to ludzie nie patrza na wyglad zewnetrzny. Jak dla mnie to gadasz jak potluczony. Moj facet ma 168,5 cm ja jestem jego wzrostu i wiesz co dobrze mi z tym nawet jakby byl nizszy mialabym to w dupie, bo go kocham i jest naprawde wspanialym czlowiekiem i wiesz co niedlugo bedziemy sie starac o dziecko

Nie, nie nie nie i jeszcze raz nie!! Osobowość się liczy najbardziej i to oczywiste. Ale sorry... jaki wzrost może wyjść u dziecka kiedy parnerka ma 151 cm a facet jst kurduplem i ma 169 cm ?? Przecież jeszcze trochę i każda młoda laska będzie miała więcej niż 170 cm a facet więcej niż 180 cm!! A mój pzryszły syn mierząc 165 cm myślicie że będzie w stanie uprawiać sex z wyższą od siebie ?? :( Wątpię!! Sam boję się wysokich dziewczyn z dużymi stopami bo wiem że w łóżku są bardzo silne i potrafią niższego od siebie faceta fizycznie zajechać i sprawić mu ból. Poza tym coraz więcej wysokich młodych dziewczyn ma coraz więsksze i szerokie pochwy. Sam mam BARDZO małego penisa bo ma w stanie wzwodu maxymalnie 16 cm, a norma u młodych facetów to 19-20 więc mój syn zapewne będzie miał jeszcze mniejszego penisa od mojego i żadnej przeciętnej laski fizycznie nie zadowoli i tutaj osobowość niestety nie wystarczy :(

a slyszales o czyms takim jak medycyna ?? Przecierz jak od malego stwierdzi sie u dziecka ze cos nie tak ze wzrostem to sa hormony itd, dziwny z ciebie czlowiek moj ojciec jest ode mnie nizszy o 2 cm mama o jakies 10 a moj brat ma 190 cm albo i wiecej wiec na to nie ma reguly!!!!!!

Nie twoj wzrost powinien cie martwic ale twoj mozg :-P

Jak dla mnie to jestes niedojrzaly albo z kobieta z ktora nie chcesz miec dzieci, bo jesli kocha sie kogos tak bardzo, ze bardziej sie nie da to chce sie miec owoc swej milosci(u nie wszystkich musza byc dzieci wiem i nie neguje tego) ale jesli ty powod niecheci do dzieci podajesz swoj wzrost to sorry ale dla mnie jestes naprawde niezle pokrecony