Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ghannna1

Zauroczona Arabem

Polecane posty

Gość ty powyżej na pewno
ograniczona na maxa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ghannna1
Nietrudno sie zauroczyc facetem z netu, ale bez uszczypliwosci powiem ci ze to nie ma zadnego sensu. Jakie jest prawdopodobienstwo ze kiedykolwiek sie spotkacie? Pewnie tez domyslasz sie ze na pewno jestes jedna z kilku, moze kilkunastu albo nawet kilkudziesieciu kobiet, z ktorymi on czatuje. Fajnie jest sobie poflirtowac i pomarzyc o ksieciu z pustyni, ale trzeba miec do tego dystans i nie podniecac sie za bardzo. Ty masz faceta, zajmij sie zyciem z nim, zrob sobie przerwe z czatowaniem, przynajmniej na jakis czas, bo to sie moze odbic na twoim zwiazku. Chyba nie chcialabys stracic swojego faceta przez jakiegos goscia, ktory co prawda jest mily, ale najprawdopodobniej nigdy w zyciu nie zobaczysz go na zywo. No i ciekawe co by na to powiedziala jego zona? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghannna1
On nie ma żony .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghannna1
Tak się zakochałam, że nic mi już nie pomoże, więc możecie mnie zbluzgać jeszcze raz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuzwa dziewczyno zastanow sie co ty wyprawiasz-araby to smiecie a smietniczki to te ktore ida z nimi do wyra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ilu z was....
mialo okazje porozmawiac z Arabem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ghannna1
skad wiesz ze nie ma zony? Bo tak ci powiedzial?...Ja nie krytykuje tej znajomosci dlatego ze to Arab, tylko dlatego, ze to jest znajomosc internetowa, fikcyjna i tak jak juz pisalam, szanse ze kiedykolwiek bedziecie razem sa bliskie zeru. Nie chce sie powtarzac, ale chyba zdajesz sobie sprawe ze nie jestes jedyna. Z jakiego kraju jest twoj przyjaciel? Widzisz, ja bylam w prawdziwym zwiazku z Arabem. Bylismy razem 3 lata i troche juz sie nauczylam o tego typu zwiazkach.Przede wszystkim musisz sobie zdac sprawe ze to jest troche bardziej skomplikowane z arabem niz z innymi facetami. Oni duzo czasu poswiecaja na zawieranie wirtualnych znajomosci z kobietami, na flirt, ale tak naprawde rzadko z mysla o tym zeby pakowac sie z nimi w zwiazek. I juz nie tylko dlatego ze nie chca, ale czesto po prostu nie moga, bo to jest wbrew wpojonym im zasadom. Czesto tez spotykaja sie z europejkami, wchodza z nimi w zwiazki, ale nie traktuja ich zbyt powaznie i potem i tak zenia sie z muzulmankami. Nie ekscytowalabym sie na twoim miejscu zbytnio, a juz na pewno nie stawialabym na szali zwiazku z twoim chlopakiem. Jesli go nie kochasz i tak, to odejdz od niego, ale do czatowych znajomosci musisz podchodzic z troche wiekszym dystansem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do autorki, ja też poznawałam ludzi przez internet. coprawda mnie trochę gdzie indziej ciągnęło (korea), ale interesowałam się ludźmi z tamtąd. poznałam mnóstwo chłopaków przez internet.. z wieloma mi się rozmawiało niesamowicie przez nawet 3 lata.. ale nigdy nie pozwoliłam sobie na to by stwierdzić, że sie zakochałamw kimś przez internet. można być zauroczonym tym jak się z nim rozmawia, ale nie wiesz jak człowiek może się kreować.. nie znasz go do końca. taka prawda. ja poznałam mojego chłopaka (nota bene koreańczyka) dopiero jak byłam w korei.. i nie był to żaden z tych z którymi rozmawiałam, a kolega jednego z nich poznany na imprezie. ;) nie mówię, że rozmawianie z nim jest złe. nie mówię, że obcokrajowiec nie może ci się podobać.. czy to arab czy afrykanin czy azjata.. ale nie angażuj się nie znając dokładnie sytuacji, bo to cię może zwieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×