Jezu jak ja zazdroszcze

Ogladalam sobie zdejcia kolezanki bo wlasnie wystwaila takie zdjecia z okazji rocznicy jej zwiazku! Jejku jak ja im zazdroszcze:( jakie to mus byc cudowne uczucie.... az mi lzy leca jak patrze na ich zdjecia:( http://photos.nasza-klasa.pl/4765007/79/main/95df1eaa28.jpeg

no moze nie jakas bliska, ale mam ja w znajomych:)

zdjęciach, kto dominuje w związku! Nie masz czego zazdrościć. Zauważ - wszędzie facet na 1 miejscu, a ona tylko na doczepkę - przytulona do niego, podczas gdy on wygląda, jakby ją olewał. Nie wróżę im wspólnego życia, a już na pewno nie udanego, niestety.

ajjj hihi, alez pozory myla:) w tym zwiazku niestety dziewczyna rzadzi:) a moze dlatego ona wtulona wniego bo on jest dwa razy wiekszy:) hihi

... tego jej zazdroszczę

czy ja wiem czy ona taka piekna, mi sie berdziej on podoba:)

ciekawe skąd wiesz kto rządzi w związku,skoro twierdzisz,ze tylko masz ją w znajomych,a nie jest jakąś bliższą koleżanką :-0 Ja uważam podobnie,ze są tylko pozornie szczęśliwi,jak dla mnie żenada... :-0 Prawdziwa miłość nie szuka poklasku,a ona chwali sie niewiadomo po jaką cholere :-0

nie napisalam ze jej nie znam, tylko ze nie jest jakas tam moja blizsza kolezanka:) mieszkamy w malutkim miasteczku i tu kazdy wie o sobie wszystko:) a co do tego czy sie chwali czy nie:) hmmm moze chciala to jakos uczcic, mysle ze druga osoba bardzo by sie ucieszyla:) a nawet jezeli sie chwali, to niech sie chwali, przynajmniej ma czym:) ja mimo ze jej zazdroszcze to i tak sadze ze tez bym sie chwalila:)

nie muszą Ci się kobiety podobać, ale jest na pewno jeżeli nie piękna to bardzo ładna. Za to on moim zdaniem jest średni, typowa wiejska gęba, żel na włosach i twarz nieskalna myśleniem. Ale rozumie, wysoki=przystojny... Ja tam patrzę na całość, a ona w tym związku jest ładniejsza :P Co do zdjęć, moim zdaniem to afiszowanie się z czymś, czego może nawet nie ma. Bo słodkie zdjęcia może zrobić każdy. Moja koleżanka ma zdjęcia z kolesiem z którym tylko sypia, delikatnie mówiąc nie chce on od niej niczego więcej i nie bardziej się troszczy o nią niż o zeszłoroczny śnieg, a też się pięknie tulą i fotki są pierwsza klasa... Nie mówiąc o tym, że on tych zdjęciach ani na zakochanego, ani na fajnego faceta nie wygląda, prędzej ona, ale czy w nim, czy w sobie tego nie wiem, nie znam ich. W każdym razie powalającej miłości tam nie widzę, tylko plastik.

*rozumiem, zjadłam M

o tym plastiku mowisz ze widzisz w tych zdjeciach, czy w swojej kolezanki?:) sluchajcie , powtarzam, jestesmy z malej miescinki, i wszyscy sie znamy:) i nie zazdroszcze im zdjecia, tylko wlasnie zwiazku, milosci i poswiecenia. Widze jak sie zachowuja, ze mimo trudnych sytuacji dalej sa razem, co do rozumku chlopaka, to tez nie prawda(ach te pozory) i uwazam ich naprawde za swietny zwiazek:) a nie ze zazdroszcze im zdjecia:)

Wg mnie na tych zdjeciach to jest autorka ktora chce sie pochwalic

Pozory mylą, owszem. Ale trochę po mimice twarzy, ruchach, gestach można o człowieku powiedzieć. A ten Pan niczym do mnie nie przemawia. I taki sposób bycia mówi mi jednak coś innego. Ale Ty patrzysz przez pryzmat swojego zauroczenia, ja jestem obiektywna. Plastik na tych zdjęciach, ponieważ w większości są dla mnie pozowane, to są pozy na uczucie, a nie widzę wcale błysku w jego oczach, zdjęć na których on w sposób niewymuszony patrzyłby się na nią, albo chociaż przytulał z uczuciem. Zdjęcia nie niosą dla mnie żadnych emocji, ale są ładne. No, ale jeżeli tak uparcie twierdzisz, że się kochają, to może tak jest. Tu tego nie widzę.

hmmm, zdjecia w wiekszosci sami sobie pewnie robili, robiaz miny wiec ciezko zeby jeszcze pozowali, i patrzyli sie na siebie:)

Ja widzę dużo zdjęć robionych przez kogoś. Nie mam zamiaru się z Tobą sprzeczać, ja im po prostu nie zazdroszczę i nie widzę tam niczego. Nie mówiąc o tym, że wystawianie czegoś takiego na naszej klasie jest żenujące.

wkurzają mnie takie mixy fot jak niektórzy daja na nk. Ni toładne ni praktyczne bo i tak nic na takim czymś nie widać, lepiej dac jedno ładne zdjęcie a nie masę gównianych stłoczonych w jednym obrazku

No ale trzeba każda minutę swoje życia umieścić w sieci, co by całe miasteczko nie miało wątpliwości...

mysle ze w ich przypadku i tak nie ma zadnych watpliwosci bo ich wszyscy znaja:)

sami im zazdroscicie skoro tak gadacie:)

jak zobaczyc zdjecia ?

kli