Zabiorą Ci dziecko...

Zobaczcie, co przyszykowali na rodziców... Masz złośliwą sąsiadkę? Upierdliwą nauczycielkę? Nachalną teściową? No to masz teraz problem. Wszyscy mamy... 18 czerwca ta ustawa podpisana przez Komorowskiego http://www.rzecznikprawrodzicow.pl/20100225_sprzeciw.php

malo to tragedi za scianami sie rozgrywa z udzialem dzieci ?

to zobaczymy, jak będzie wykorzystywana ta ustawa, czy taka totalna kontrola pozostawi w spokoju normalne rodziny. obawiam się, ze coraz więcej będzie przypadków zabierania dzieci, bo rodzice są np. niezamożni.

tez mozna zgnoic rodzica :) sama doswiadczylam rozprawy sadowej ktora przegralam bo zlosliwa sasiadka doniosla na policje ze woze dziecko bez fotelika w aucie, poswiadczyl to jej maz i mnie skazano pomimo ze nieistotne bylo to ze ma zadnych dowodow na to, ze moj maz swiadczyl ze mamy fotelik i dziecko jezdzi w foteliku itd..

wlasnie, chocby z kafe jest masa ludzi ktora uwaza ze powinno sie dzieci odbierac rodzicom ktorych nie stac na wakacje dla dziecka czy oddzielny pokoj itp... pisza o tym otwarcie ze na takie matki beda donosic do opieki spolecznej

Idź na inne forum prowadzić kampanię wyborczą. :p

i dobrze że będa zabierać! Tyle jest dzieci wychowywanych w patologi,biedzie. Rodzice pijani urządzają ;kinderbale' czyli libacje dla dorosłych a dzieci w tym czasie przebywają w zadymionych pomieszczeniach. Puszczone samopas. Brać się za tą patologie!

a co bedzie z tymi dziecmi zabranymi?? beda siedzialy same w biednych domach dziecka :( to dopiero super szczescie dla dziecka!jakbym miala pewnosc ze panstwo zapewni moim dzieciom lepsze warunki bytowe niz ja to chetnie bym polepszyla dzieciom byt, ale wiem ze panstwo nic nie da dzieciakom, skoro nawet na "rodzinne" panstwa nie stac :/ widze ze juz jakas jedna madra sie znalazla od patologii :/

jeśli będzie to mierzyć w naprawdę patologiczne rodziny, a taką jedną sama znam - alkohol non stop, a trójka dzieci w wieku 3,5 i 6 lat samopas pod blokiem do późnych godzin nocnych to ok, ale jeśli jakaś wredna sąsiadka naskarży, że gdzieś tam obok się kłócą to jestem przeciw. Mam 10-letnią córkę, ma charakterek, pewnie po mamusi ;-) I czasami też jest jazda i co? Jestem złą matka? Nie sądzę. Także trzeba mądrze do tego podchodzić.

Nie rozumiecie konsekwencji. Ostatnio czytałam (jak znajdę to wkleję linka), dziwczyna 16 okarżyłam matkę do sądu, bo ta zabroniła jej wyjść na noc z domu. Teraz zabranianie dziecku czegokolwiek stało się dzięki tej ustawie - PRZESTĘPSTWEM! Wy naprawdę myślicie, że nastolatki 12 w zwyż, będący w okresie buntu nie będą mieć świadomości, że zgodnie z prawem obowiązującym w Polsce nic nie możecie im zabronić? :) Nie możecie narzucić swoich poglądów - nie możecie wychowywać po swojemu... fajnie, co? :)

poczytajcie topic o "imieniach" to jest przykład wychowanej mamusi wg zasady wszystko mi wolno, wstyd! tak będą wyglądać wasze dzieci stosując tą ustawę...

cyrk... po prostu cyrk...

Babcia mi ostatnio opowiadała o jednej rodzinie, która nagle zubożała. Małżeństwo mające synka - facet miał wypadek, ogromna kasa poszła na leczenie, dziecku już nie mogli wszystkiego zapewnić, kobieta starała się o zapomogę jakąś od państwa i co? Decyzja urzędniczki, żadnej sprawy sądowej i zabrali im dziecko. Nawet nie wiecie jaki dramat przeżywa ta rodzina... i rodzice i dziecko. Naprawdę myślicie, że temu dziecku lepiej w sierocincu niż z kochającymi, ale biednymi rodzicami? Tam to dopiero patologie... autentyczny przypadek. Szkoda, że takiego losu życzycie innym. Od decyzji urzędnika, zależy czy z dnia, na dzień bez wyroku, bez sprawy sądowej zabiora Ci dziecko. Urządnik staje się "Bogiem". Ciekawe, co powiecie, jak podpadniecie nieodpowiedniej osobie i wam bez żadnego ostrzeżenia zabiorą dziecko. Państwo nie powinno mieć tak absolutnej władzy, czemu nie rozprawa najpierw? Czemu macie coś przeciw, żeby napierw była rozprawa i śledztwo?

Państwo ma coraz większy wpływ na nasze życie. Krok po kroku tracimy prawdziwą wolność zyskując pozorną swobodę. Wychowywanie polega przecież na narzuceniu swojej woli, przekazaniu swojego systemu wartości, uczeniu zasad. Państwo to by chciało, żeby człowiek jak najszybciej szedł do szkoły (obnizenie wieku dzieci idących do pierwszej klasy), do tego zlikwidować większość uczelni wyższych, niech od razu po liceum/technikum idą do pracy, emerytura jak najpóźniej, a najlepiej, to jakby nie dożyli emerytur. Do tego propagowanie rozwiązłości, co zapobiega tworzeniu trwałych więzów rodzinnych. Brak możliwości kontroli własnych dzieci - ostateczny rozpad rodziny i mamy społeczeństwo idealne, niezgrane, którym można łatwo manipulować. :)

dlatego trzeba bylo glosowac na Korwina.zapoznc sie z jego pogladami i glosowac,ale teraz juz,, po ptokach,, panstwo robi z nami co chce...

to nie chodzi o tego, czy tamtego kandydata, to chodzi o wolność i niezależność. taki system jest w Szwecji, spraw sądowych zakładanych rodzicom przez własne dzieci jest mnóstwo. też znam przypadek, ze zabrali córkę, bo wg. urzędniczki rodzice "nie mogli zapewnić dziecku podstawowych potrzeb". normalna, kochająca się rodzina. rodzice tyrają i co? teraz mogą odwiedzać córkę w domu dziecka. dlaczego państwo traktuje nas jak dzieci? dlaczego tak totalnie chce kontrolować?

Tylko, że jak jest taka ustawa proponowana przez rząd, a prezydent jest z innej partii, to może powiedzieć veto, a tutaj Komorowski musi się zgodzić z tym, co chce PO. Piękne czasy nas czekają... bo wiadomo, że Komorowski wygra. W takim państwie lepiej nie mieć dzieci... :((((

nie możemy zaskarżyć tej ustawy do trybunału? najlepsze to to , że u nas pracownikiem socjalnym może zostać praktycznie kazdy kowalski byle miał średnie wykształcenie i tak często jest ,że w ośrodkach pracują osoby od kucharek przez księgowe na fryzjerkach skończywszy i teraz te nie kompetentene osoby będą miały prawo decydowac o czyimś dziecku? PO znowu się popisało brakiem wyobraźni

sorki, ale jadę właśnie autobusem

również jestem zła z powodu ustawy, bo uważam, że jak wszystko w Polsce pójdzie w odwrotnym kierunku, właśnie do normalnych rodzin, gdzie rodzic czasem nie wytrzyma i klepnie dziecko w tyłek. Moja bratanica ma dwa latka. Rodzice jej nie bija, ale jest taka cwana, że jak czegoś chce to krzyczy ała ała i właśnie ustąpiaja jej bo boją się reakcji otoczenia. Poza tym gdzie będą zabierać te dzieci? jak wszystkie domy dziecka i pogotowia opiekuńcze są przepełnione i dopiero co robili akcję by zostać rodziną zastępczą, brak logiki.

ustawa wchodzi w życie, kto wie?

a ja jak bylam mala to marzylam, zeby ktos mnie zabral z domu, gdzie ojciec bije i pije, ale wszyscy umywali rece, wiec teraz jestem jak najbardziej za!

zapomnieli, ze spora część pracowników policji , opieki i służby zdrowia to debile niestety

pamiętam, jak lekarka przyczepiła sie o guza , którego nabił sobie dwuletni syn, urzadziła mi jazdę jakbym co najmniej go maltretowała, teraz strach będzie się z dzieciakiem pokazać między ludźmi, jak sobie śiniaka na kolanie nabije

dzieci zabierane będą do domów dziecka, gdzie jest dopiero prawdziwa patologia, wiem bo znam kogoś kto tam się wychowywał

bo ludzie to są hieny...jak zobaczą siniaka u dziecka to zaczynają węszyć ale najczęściej jak coś się komuś dzieje to odwracają się i udają że nie widzą...ze strachu niestety ale jeśli komorowski jednak zostanie prezydentem to pewnie podpisze tę ustawę -PO przoduje w "superpomysłach" oni wszyscy są chętni do odbierania dzieci rodzicom tylko jakoś tak cicho o patologiach w domach dziecka, powszechnych tam gwałtach na dzieciach dokonanych przez opiekunów ale też i przez inne starsze dzieci

ale tak czy siak wg tej ustawy kontroli mają być poddane głównie rodziny patologiczne więc pisanie "zabiorą ci diecko" jest sianiem paniki w sumie ;)

już podpiasł tą durną ustawę. Ciekawe czy on nigdy nie dał dziecku klapsa, nie krzyknął albo nie ukarał - robi wszystrko co tusk każe, a durne ludzie na niego głosują

co ty wygadujesz??? sie nakrecilas... polityką to Ty się amatorsko nie zajmuj, bo nie masz o niej zielonego pojęcia! poza tym to nie jest na to miejsce...

tak, a co to jest rodzina patologiczna? Dla sporej części ludzi tak właśnie postrzegane są rodziny wielodzietne i ubogie co do patologi ma się nijak