Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żyłła82

Nie zachwycam się niemowlakami, jestem nienormalna?

Polecane posty

Gość nnnm,
a mnie denerwuje jak mamusia przyklada ledwo duklajacego dzieciaka do telefonu i mowi no powiedz cos cioci..zesz cholera jasna, GOWNO MNIE OBCHODZI czy powie be, sre ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wermeeena
ja nawet nigdy nie chciałam mieć dzieci, lae gdy zobaczyłam te filmiki na yt z małym synkiem jacksona, to maaatko!!! nie widziałam słodszego dzieciaka! a jeszcze jaki grzeczny i poukładany! od tamtej pory chcę być matką, serio :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitupitupitu
wyzutym z naturalnych uczuć?????????? no to dałaś. Jak będę miała dzieci, to będę je kochać i na pewno dla mnie będą najpiękniejsze, ale żeby narzucać to wszystkim dookoła? Spaczać psychę (i nie tylko) dziecka (i nie tylko) tymi wszystkimi fasolkami, rączusiami, włoseczkami, pierdółeczkami....Jak można być tak wyzutym ze zdrowego rozsądku??? Autorko - może linka do tego forum im podeślij...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyłła82
Szczerze to mam dość uwag "zobaczysz, jak ci odwali", bo jak tu już było wiele razy napisane, nie wszystkim odwala i jest wiele rozsądnych kobiet, którym dzieci (swoje i cudze) nie przesłaniają całego świata. Podobnie było ze ślubem - wkurzało mnie, jak koleżanka ze studiów relacjonowała każdy najmniejszy zakup i każdy ścieg na sukni, wkurzały mnie panienki, co nie spały po nocach, bo kolor serwetek nie współgrał z odcieniem limuzyny. Starałam się uniknąć takiego zachowania i nie zanudzałam znajomych swoimi przygotowaniami, nie dominowałam rozmów, nawet jak na imprezie było więcej przyszłych panien młodych. I wcale mi nie odwaliło na punkcie mojej sukni, mojej sali i mojej sałatki z tuńczyka, jak niektórym pannom młodym. Dlatego przestańcie pisać, że ja też zamienię się w infantylną babę z magla, ciumciającą nad każdym niemowlakiem. A pracy przecież nie będę zmieniać z tego powodu, zastanówcie się trochę, mamy kryzys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wermeeena
*ale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firrranka
No, to faktycznie na temat napisałeś. Idź, załóz sobie temat o idiotkach i tam wpisuj swoje teksty o niczym. No, widać niektóre osoby po prostu tak mają, że widok dzieci daje im radosć. i to nawet tak mlode osoby, jak ta 18-letnia nowa kolezanka. A inni nie mają i ani jedno nie jest lepsze, ani drugie, po prostu ludzie są różni i tak jest dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyłła82
PS. Siedzę cały dzień na kafe, bo mam dzisiaj wolne :) PPS. Ten wpis z chatem to podszyw :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faficzka2006
a ja mam male dziecko i tez nie piokam nad nim. strasznie wkurza mnie, jak inni zerkaja do wozka. a i draznia mnie inne matki, ktore non stop o dzieciakach gadaja. dlatego unikam miejsc dla metaek z malymi dziecmi, bo zawsze sie jakas napatoczy. a co jest do zachwycenia?nie rozumiem tego sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firrranka
Myślę, ze nas po prostu wkurwia, ze inne osoby traktują nas jak jakieś rozplodowe krowy. "Zobaczysz, odbije ci". "Kiedy wy sobie zmajstrujecie dziecko?". Teksty zupelnie odarte z intymności, takie obrzydliwe, straganowe, a dotyczące sytuacji, które właśnie są kwintesencją intymnosci i prywatności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitupitupitu
żyłła82 - jestem z Tobą. Ja też nie mam zamiaru, żeby mi odwaliło. Myślę, że dziecko wraz z kaszkami i innymi rozumu mi nie zeżre, jak niektórym. I masz rację - robota to robota i żeby przez jakieś infantylne babszytyle zmieniać? Co to to nie ma mowy - one chyba bardziej kwalifikują się do wywalenia z roboty - w końcu nie zajmują się wypełnianiem obowiązków? a może by tak być chamską i zakapować do szefostwa...ech...niestety mnie na to nie stać...brzydzę się donosicielstwem, ale czasem mnie kusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz chyba padne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam dziecko ale tez się nie zachwycam niemowlakami moje mi wystarczy nie zdrabniam ani nie pieje z zachwytu owszem podoba mi się mój synek i kocham go ;) nie każdego szajba czy nie szajba bierze jednakże kazdy ma swoje prawa i zyje jak chce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitupitupitu
firrranka, radość radością, ale bezbrzeżny zachwyt połączony właśnie - z zaglądaniem do wózka i tymi wszystkimi rzeczami o których rozmawiałyśmy??? naprawdę to wkurwia - sama na pewno wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz chyba padne!!!
jedna z druga kuzwa caly dzien w pracy napierdala na kafe i majaczy ze inna oglada foty dzieci!!!! czy ty siebie czytasz czy ulomna jakas jestes???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość revenue&customs
oj mnie tez nosi jak na naszej klasie zamaiast zdjec koleznek widze wszedzie ich "bachory" sorry za slowko, ale po jasny gwint mi 300 ujec Kasi : jak robi kupke, jak je zupke, jak dlubie w nosie czy jak jej rosnie enty z kolei zabek???? po co komu profil na naszej klasie tudziez facebooku? zeby miec 300 zdjec dziecka? to zalozcie im wlasne profile...to infantyle gadanie matek i zdrobnienia tez mi dziajaj na nerwy jak plachta na byka.....wryyyy....ostatnio odwiedzilam koleznake, mialysmy razem przygotowywac do pracy projekt..a ona przez 2 godziny wyjmowala z szafy ubranka i inne pierdoly i sie podniecala kazdym z nich pokolei..a tutaj body od cioci zosi..a tutaj spodenki, ktore kupilam w nexcie za jedyne 3 funty aaaaaa no szlag mnie trafil.! a z projektu nici...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitupitupitu
zaraz chyba padne - do kogo to było zyłła82 mówiła, że ma dziś wolne, ja jestem na zwolnieniu....więc o co Ci chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyłła82
No ja to czasem marzę, żeby szef wszedł w takim momencie i im coś powiedział :D Ale przecież nie będę ich upominać, że mogłyby się za robotę wziąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firrranka
Wiem. czasem widzę, jak ktoś wyciaga łapę do brzucha jakiejś cieżarnej - niby znajomy, ale tak słaby znajomy, że cieżarna z obrzydzeniem i przerażeniem sie odsuwa - albo jak ktos na chama zagląda komuś do wózka. I aż mi szkoda tych matek, bo się je traktuje jak jakieś członkinie stada. Pewnie by taka jedna z drugą wydarła najchetniej to dziecko z wózka i je sobie "ponosiła". Zero uszanowania prywatnosci. To tak, jakby komuś wejść do ogrodu i zaglądac w okna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie którzy maja dzieci zapominaja ze ci którzy ich nie maja sa znudzeni roamowan o tak nudnych istotach niestety często tak jest ze ci bezdzietni w końcu odpalaja wrotki bo juz wytrzyac nie moga;) ja sie tez chwalę moim synkiem na nk chce i bede ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaosla
ja tez i niech zazdrosne pigwy mi tylko zazdroszcza, autorka tematu nie ma dzieci i w tym sedno sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firanka &zyla
w jednym na bank macie racje: dzieci was nie zmienia,bedziecie dalej wyrachowanymi zimnymi sukami,wspolczuje waszym przyszlym dzieciom! z 2 latkiem bedziecie rozmawiac jak z doroslym!!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitupitupitu
Zazdrość - tak, właśnie o to chodzi. Jesteśmy ogromnie zazdrosne...Taaak...Aż mnie nosi, tak bardzo wam zazdroszczę. A najbardziej zazdroszczę braku rozumu...żyłła82 - a Ty czego zazdrościsz? Jeeeezuuuu...Tak się składa, że gdybym chciała mieć dzieci to bym je miała, więc nie mam powodów do zazdrości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firrranka
No i chyba to tak jest, ze ludzie sie dobrze dogadują z tymi, z którymi sa na podobnych etapach życia. Miałam kolezankę, jak ja myslałam o studiach i zabawie, to ona już była obiema nogami w slubach, limuzynach, narzeczeństwach, zaręczynach. Opowiadała mi o tym, a mnie to nic nie obchodziło. Potem ja brałam ślub (tylko ja brałam taki slub instant, bo te wszystkie suknie, serwetki, balony, limuzyny, sale to nie moja bajka, więc było prosto, bez sukni, bez wesela, tak po spartańsku) i dalej wolałam gadać o podróżach, imprezach, sportach, a ona mi o dzieciach, ciażach, kto kiedy, kto ile - i dalej mnie to nie interesowało. A jej nie interesowało to, o czym gadam ja. Już sie z nia nie spotykam. ona ma swoje towarzystwo, które podziela jej pasje, ja mam swoje. I tak jest ok. Taka znajomosć z dwóch różnych swiatów tylko wtedy moze przetrwac, jak obie strony wykażą troche zainteresowania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkii
to o czym ty gadasz w pracy i z kim? pewnie jesteś takim 'samsunem' i wnerwia cię to, ze kol. z pracy mają swoje tematy, które ty uważasz za 'głupie', a po pracy wyżywasz się na nich dodając o nich topic i piepsząc takie z doopy wzięte bzdury o nich :O 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firrranka
firanka i zyla - no, bo wiadomo, ze nic tak nie rozwija młodego umysłu, jak mówienie do niego "ciuciuciu, a tloskę kasecki zjes? o jaki jestem ślicny, mam taki ślicny nosecek i takie nózeczki - lululu"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitupitupitu
Na pewno pozostaniemy kobietami ze zdrowym rozsądkiem , które dzieci będą traktować jak dzieci, a nie jak misiunie malutkie fasolki w brzusiuniu z rączusiami, nóżusiami, kupuniami, mleczusiami,buziuniami i innymi niami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firanka &zyla
aha!!!!! tu cie boli firanka!!! spartanskie wesele??? brak kasy??? czyli biedaczka jestes??? a tak ogolnie to kogo jebie sluchanie o twoich podrozach i imprezach??? w kolko to samo!! i nie konczace sie opowiesci kto z kim byl na imprezie i jak ubrany....... jestes blachara??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość firrranka
haha aleś ty glupia :) ta, masz mnie - biedna jestem, blachara i chciałam mieć weselicho, zeby mnie wujkowie-dziesiąta woda po kisielu obłapiali po cyckach (tak jak ciebie), a tu lipa Nie będę ci tłumaczyc, że wesela i suknie księżniczki to nie moja bajka, bo ty jesteś tak durna, że ani tego nie zrozumiesz, ani nie uwierzysz. zegnam towarzystwo, muszę spadać (koleżanka firanka i żyła uzna to prawdopodobnie za swoje zwyciestwo, niby ze mnie przepędziła i zawstydziła, hahaha :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitupitupitu
Zdesperowana - to niestety z obserwacji. Moje koleżanki odjebca dostały i mówią własnie tak nie tylko o dzieciach, ale też do dzieci. Poza tym moja ciotka robi tak samo, moja teściowa, babcia mojego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×