Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nainka

kiedy 2 dziecko

Polecane posty

no właśnie chodzi o to rodzeństwo cały czas, i o finanse i o pracę. W sumie to najbardziej mi szkoda mojej niuni , bo gdybym teraz zaszła to będzie różnica 6 lat i to chyba ostatni dzwonek żeby się potem dogadali jakoś. Bo większa różnica to nie wiem czy już się dzieci dogadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bawić to się już nie będą, ale jednak w dorosłości ma się już kogoś bliskiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale czemu za wcześnie...każdy podchodzi do dzieci jak uważa niektórzy chcą poczuć smak życia i dopiero dziecko... u mnie akurat to inne myślenie...do 19-20 roku życia trochę użyłam..i nie powiem bo syn nie był planowany ale jest i się cieszę...ale wiem ze majac 26-27 lat będę mogła pracować i poświecić więcej czasu dla siębie i znajomych bo dzieci już nie będą takie małe a najmłodsze będzie miało 3-4 lata i będzie chodziło do przedszkola....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
racja, wszystko będzie poukładane i można budować swoją przyszłość a tak co jakiś czas kompletne przemeblowanie życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie ewo masz rację, moja szwagierka ma 21 lat i dwójke dzieci. szczerze to jej nie zazdroszczę, bo pierwsze urodził jeszcze w technikum a drugie jest 2 lata potem. Teraz siedzi w domu, mąż w Niemczech. Tylko ona w mieście mieszka to tam jest łatwiej o żłobek i o opiekunkę. A ja się boję, że potem nie będzie miał mi kto zostac. No i czuję się niedowartościowana, bo nie zrobiłam głupiego magistra. Miałam tylko pracę napisac a tu rok już mija i nie napisałam. Pewnie juz nie napisze, a szkoda mi tych dwóch lat szkoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zdecydowałam się na drugie dziecko po 15 latach. Pierwsze miałam jak miałam 19 lat, natomiast drugie urodziłam rok temu gdy miałam 34 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam syna 2.9 i córeczkę 1.1 i jest fajnie chociaż bywa cięzko bo pracy jest masa :(ale jak widzę jak się całują i bawią to zapominam o innych przykrych rzeczach:)wiem że warto i młody pójdzie do przedszkola od września:)to już będzie z górki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiadomo każdy ma swoje cele ..a jeżeli chcesz skończyć szkołe...to moze warto najpierw za nią się wziąć...ale też można studiować będąc w ciąży czy wychowując dziecko..zawsze jest coś takiego jak dziekanka.... a jak twoja szwagierka ...dosyć młodo zaszła...ale sobie poradziła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn ona mieszka u teściów i ma fajnie, bo wszystko im kupują: ubranka dla dzieci, buciki. Na pewno nie jest jej łatwo, bo mały ma 8 miesięcy teraz. ale ona się nie przyzna do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no my też sami mieszkamy i do teściowej czy rodziców w sumie nie mamy daleko ale jaednak jak chce się gdzieś wyjść z mężem samemu to już problem chociażby jak mamy jakieś papierki do załatwienia to zawsze trzeba jechać do rodziców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to wiadomo wcześniej zadzwonić uzgodnić czy zostaną z synem..a tak jak mieszkaliśmy na początku z teściową było lżej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie. Kurcze sama nie wiem, bo wydaje mi się że potem się już nie dogadają. Ale z drugiej strony jak to ma być jedyny powód... A Ty co byś zrobiła na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja bym jednak spróbowała bo jednak dziecko będzie miało już 6 lat i może włąśnie dobrze zaregować ...moze będzie chciała byc opiekunem...syn np. jest dumny z siebie że moze pomagać małym dzieciom...a pytałaś się swojej córki czy by chciała mieć rodzeństwo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po 8 miesiącach od pierwszego porodu. Pierwsze 4 miesiące były bardzo ciężkie. Mała chorowała, pomieszkiwaliśmy w szpitalach, potem były kolki i płaczliwe popołudnia i wieczory i kiedy to wszystko przeszło, a z małej zrobiła się roześmiana cudowna pyzunia to stwierdziliśmy, że teraz z drugim damy spokojnie radę. Chociaż braliśmy raczej pod uwagę to, że zaczniemy się starać o maluszka i potrwają te starania kilka miesięcy. Udało się za pierwszym razem i po prawie 2 latach od urodzin synka uważam, że to była dobra decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa- moja córcie mają 3 latka i 7 tygodni :) . Na początku starsza była zazdrosna,ale po dwóch tygodniach się "przyzwyczaiła" do rodzeństwa :). Ja nie jestem osoba która lubi balować,także jak mi ktoś pisze,że jestem za młoda,albo,ze dałam młodo dupy bo juz i z takimi sie opiniami spotykałam to mnie to drażni. Jak rodziłam pierwsze dziecko to byłam już mężatką,byłam pełnoletnia,dziecko było planowane . Drugie też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temat w sam raz dla......
ja mam 23 lata , mam 3 letnuia córke i jestem w 17 tyg ciąży... jak malenstwo sie urodzi córka bedzie miala 3 i pół roku, myłśe zet to super róznica wieku chociaż mam wielke wątpliwosci do tego jak sobie poradze, jestesmy sami nie mamy wsparcia ani moich rodziców ani tesciów, nawet na poród bede musiala jechac z córka bo nie mam jej komu zostawic...;( tzn z mezem ale maz chce zeby byl przy mnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja swojej decyzji nie żałuję,uwazam,ze 3 lata to super różnica miedzy rodzeństwem,bo już jak mała będzie chodzić to będą mogły się bawić razem,a tak jak jest wieksza to potem ta starsza ma swoje "towarzystwo" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najfajniejsza jest wedle mnie różnica taka około 3 lat. To starsze już odchowane trochę ale nie na tyle żeby się nie bawiło z małym. Chciałam mieć różnicę 2,5-3 lata wyszło prawie 4 bo udało się zajść w ciąże dopiero po 1,5 roku. Szczerze powiedziawszy to byłam bardziej zmęczona przy pierwszym dziecku na początku niż teraz, mimo, że nie mam pomocy od rodziców bo mieszkają w innych miastach. Jakoś tak mniej stresu przy drugim dziecku jest;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drugie dziecko to mniejszy koszt bo z reguły ma się już wyprawke po pierwszym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×