Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iloveya

jak ja sobie poradze?? czy dziecko to koniec swiata dla mlodej osoby??

Polecane posty

Tiaaaa. Maierzynstwo szczegolnie w mlodym wieku to usmieszki, kolorki, caluski. To sciema :) Ciezka robota od switu do wieczora. Szczerze? Ok, ale zxa 10 lat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrzę że skupiasz sie tylko na końcu swoich imprez a nie martwisz sie co będzie z dzieckiem, więc to koniec świata- dla dziecka. Dla mnie seks na zgodę w takim wypadku to głupota totalna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaabcia
Jullli 🖐️ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaabcia
a ja cie znam :D he he i to nie z kafe :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akrylik
nie sluchaj tych co mowia dziecko Ci wszystko wynagrodzi, ciuciuruci..., dzieci sa niegrzeczne, wymagaja sporo czasu, cierpliwosci i uwagi, wiec tak, nie wyjedziesz na wakacje z chlopakiem czy znajomymi, chyba ze masz fajnych rodzicow i przyzwyczaisz dziecko do nich troche. wakacje z dzieckiem sa super? to ja dziekuje za taki odpoczynek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauruśka cyluśka
dawaj brtoka! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochałam sie z chłopakiem bez zabespieczenia w dni płodne nie doszedł we mnie ale czuł że jest blisko czy jest prawdopodobeństwo ciąży ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodamama23:)
ja zaszlam w ciaze jak mialam 19 urodzilam majac 20 obecnie mam 23 lata i 3 letnia corke -odpowiedzialnosc jest ,masa boowiazkow ,wyrzeczen -oczywiscie ale idzie sie do tego przyzywczaic ,teraz jak moja mala juz mowi to jest fajnie sama sika robi kupe do kibelka ,nie ma znia zadnych problemow wiem ze jeszcze wieel przedemna:) ale nie zaluje ze jestem mloda matka w wieku 30 lat bede miala 10 letnia corke:). U nas sytuacja finansowa akurat jest rewelacyjna ,maz ma kilka firm dochod miesieczny to ok 40tys miesiecznie jest na wszystko czego dusza zapragnie a w takcie realizacja naszego najwiekszego marzenia:dom .Ja studiuje zaocznie od wrzesnia mala pojdzie do prywatnego przedszkola a ja nie wiem czy pojde do pracy ,maz mnie nie chce puscic tymbardziej ze w przyszlym orku licencjat:) duzo nauki.:) Nie chce miec wiecej dzieci razem postanowlismy bo to jednak jest bardzo wyczerpujace zwlaszcza fizycznie i psychicznie :) ale jeden skarbek w domu starczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauruśka cyluśka
mlodamama to tak jak ja 23 lata- 3 letnia córka :D tyle ze drugie w drodze ... nasza sytuacja jest b. dobra nie bede podawac figur bo to troche tego nie tego ... ale nawet jak sie ma dobrze finansowo to własnie nie znaczy ze nie bedzie ciezko z dzieckiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodamama23:)
lauruśka cyluśka podziwiam ze sie swiadomie zdecydowalas na drugie:) ja bym nie dala rady ,brak mi czasem cierpliwosci i nie chcialabym wracac do etapu piluchowanei ,sciagania pokarmu z piersi ...:)to dla mnie traumatycznie przezycie:),ale dobrze ze juz mam to za soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauruśka cyluśka
wiesz dla mnie takze... :D zdecydowałam sie, tak ale teraz mam wielkie obawy sama nie wiem czemu.. hormony? było ciezko i pewnie bedzie ale jak fajnie bedzie za 3 lata jak juz dwojeczka bedzie podchowana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauruśka cyluśka
brotka tak jest ale znikome... co tu duzo pisac wróżkami to my nie jesteśmy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodamama23:)
lauruśka cyluśka wcale ci sie nie dziwie ze masz watpliwosci :) mi sie zawsze marzylo jedno dziecko ja mam osobiscie brata ale bedac dzieckiem zawsze chcialam byc jedynaczka ,aktualnie kontakt z bratem mam bardzo kiepski wiec moze stad takie poglady. :) oby dobrze sie chowalo malenstwo wiesz juz oc bedziesz miala chlopca ,dziewczynke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauruśka cyluśka
nie wiem jeszcze, mam cichą nadzieję że chlopiec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlodamama23:)
:)a na kiedy masz termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iloveya
no to zmienilyscie troche sobie moj temat :P mi sie juz troche humor poprawil...bo moj facet do mnie dzis juz dwa smsy napisal...WOW...nawet dwa razy przeslala taka minke -> :* co kiedys bylo w kazdym z 30 smsow dziennie... no ale nic...trzeba zyc dalej... ja tez bym chciala miec wiecej niz jedno dziecko...ale teraz mi sie troche plany pokrzyzowaly wiec jesli bedzie drugie to na pewno za pare dlugich lat... a co w sciaganiu pokarmu jest takiego strasznego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja podsumuje tak..
ale na gnoja trafilas..on cie zostawi, i nie piszcie jej bajek o zbojach ze jak facio zobaczy dziecko to sie zakocha i zyli dlugo i szc zesliwie. on nie chce tego dziecka co jawnie zdeklarowal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona najfajniejszego męża
Wiesz co? Ja się Ci dziwię, że Ty chcesz być z tym człowiekim. :o Mój obecnie mąż miał 23 lata (czyli 2 mniej niż Twój) kiedy zobaczyliśmy 2 kreski na teście ciążowym! Nigdy, NIGDY mnie nie posądził o celowe wrobienie w ciążę! I kiedy ja przez 2 miesiące chodziłam zapuchnięta od płaczu (tak, również wydawało mi się, że to koniec mojego życia) On wziął na siebie wszytkie obowiązki. Razem poinformmowaliśmy rodziców. Załatwił wszytkie formalności związane ze ślubem... nawet załatwił nam w kościele odpuszczenie nauk przedmałżeńskich. :P Chodził ze mną do ginekologa na każdą wizytę. Znalazł nam mieszkanie! No załatwił doslownie wszytko, kiedy jak siedzialam po pachy we łzach! NIGDY nie powiedział mi, że żałuje tego co się stało czy, że "teraz jest wszytko przejebane". Rozpacz przeszła mi jak poczułam ruchy dziecka! Wtedy mogę powiedzieć, że zaczęłam się cieszyć z ciąży. A jak się urodził nasz syn to oboje oszaleliśmy z miłości. Mąż pomagał mi we wszytkim. Na równi ze mną wstawał do dziecka w nocy. Zabierał na spacery, żebym mogła odpocząć od dziecka. W kazdy weekend (w sobotę bądź nedzielę) On zajmował się dzieckiem od rana do nocy, żebym ja cały dzień mogła spędzić na zakupach, plotkach z koleżanką, kinie, u fryzjera... co tam sobie zaplanowałam. W tym czasie również pracował na całą rodzinę! 3 lata później powitaliśmy na świecie córkę. :) Świadomie zaplanowaną. :) Za rok nasz syn idzie do szkoły a córka do przedszkola. Mój mąż jest najwspanialszym ojcem i mężem pod słońcem! Jestem szczęściarą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćndjs
Super wypowiedzi. Naprawdę potraficie podnieść na duchu super :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko to nie jest intruz, a ciąża to nie koniec świata. Z dzieckiem też można ułożyć sobie życie. Maleństwo to cud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wiem, ja jestem przed 30tką, a jakbym dowiedziała się o ciąży, to bym się załamała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo jeszcze nie wiecie jaka piekna sprawa jest macierzyństwo. Wszędzie ksłychać tylko jęki malkontentekt od zimnej kawy, kupy w towarzystwie i nieprzespanych nocy. To tak nie wygląda... Ech, a jak idziesz do pracy to płaczesz, że nie możesz iść na imprezę albo pod prysznic? No logiczne, ze nie. I tu jest tak samo. Ludzie zapominają o jednym. Niemowlęctwo to nie jest stan permanentny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×