Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marcysianka.......

Stary przygarnięty pies sikający w domu

Polecane posty

Gość marcysianka.......

Moja sasiadka "odzieciczyła" psa, (który ma 11 lat), a który był chowany przez jej ciotkę i przyzwyczajony do sikania w domu. Koleżanka próbowała juz róznych metod-wypuszczanie nad ranem, a takze zlanie. Pies przywiazał sie do jej ojca, przy nim śpi, sika, , gdzie popadnie. Nie rozumie, że robi coś złego, nie zna słów "nie wolno". Jest znerwicowany, boi się być sam, ale tez nie wie, ze robi coś złego. Śpi przy dziadku, a od kilku dni na werandzie, gdzie też sika. Syn koleżanki, wziął go na ręce, chciał mu pokazać zasikane miejsce i go skarcić,i pies zrobił kupę w powietrzu, ze strachu. Bardzo mi go żal , nie wiem, co podpowiedzieć koleżance. Moze ktoś doswiadczony wie, jak pomóc pieskowi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Jey Jey
My mieliśmy też podobno problem z psem, którego wzięliśmy ze schroniska, z tym, że był młodszy bo roczny... Pół roku załatwiał się w domu. Nasza metoda była tak, że często braliśmy psa na dwór, za każdym razem kiedy załatwił się na dworze był nagradzany słownie: dobry piesek, ślicznie itd bardzo przyjaznym głosem. Nie karaliśmy go bo w taki sposób utrwala się w psie złe nawyki. Kiedy np widzisz, że pies zabiera się za załatwianie w domu, to weź klaśnij albo powiedz głośno "nie", pies się wystraszy i przestanie, w tym momencie weź go na dwór, Jak się załatwi na dworze, to pochwal go, daj mu jakiś smakołyk, pogłaszcz... Niestety takie psy potrzebują uwagi, nie można ich karać za głupotę poprzedniego właściciela...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Jey Jey
Jeżeli to jest pies sąsiadki no to oczywiście ona tak powinna robić jak napisałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfdghh
bić psa weź się sama walnij dzieci też biłaś jak sikały w majtki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bobekk
tylko nagradzanie, żadne bicie i maczanie w sikach boshe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to co innego niż szczeniak
po pierwsze ma złe nawyki, po drugie może sikanie jest odruchem nerwowym (jeśli piesek miał traumatyczne przeżycia to tak bywa, choć skoro mówisz, że chowała go ciotka, jego przeszłosć jest znana, to może nie jest tak źle). Pies ma to do siebie, że jest łatwo wyuczalny - nawet stary, jedenastoletni pies da się wytresować, choć trwa to dłużej niż u szczeniaka. Psa karamy w następujący sposób: chwytamy za skórę na karku i kilkakrotnie lekko potrząsamy (naśladując ruch suki, która w ten sposób karci szczenięta), zwracając się do niego ostrym tonem. Robimy to jak najszybciej po incydencie, najlepiej w miejscu "przestępstwa". Zwróć uwagę, jak pies reaguje: czy boi się, chowa, warczy, przychodzi skruszony kiedy nasika w domu? To znaczy, że dobrze wie o co chodzi. I wyprowadzaj go na tyle często, by mieć pewność, że wina jest ewidentnie jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Jey Jey
Jak będzie pies bity to będzie nieszczęśliwy i jeszcze bardziej zdołowany, niczego sie nie nauczy... Zdaje się, że on już dosyć w życiu przeszedł, nie można go bić za nic! Tak jak bobekk pisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcysianka.......
Dziękuję Wam za podpowiedzi. Problem w tym, ze kolezanka nie wyłapuje momentu, kiedy piesek sika. Po jakimś czasie dopiero odkrywa kałuże. Próbowali go tycać nosem,jak kota, zbity był tylko raz, paskiem, nawet niezbyt mocno, bo nie piszczał, tylko szczekał z nerwów. Teraz, już "po", ale nie bezpośrednio po zsiusianiu się , gdy kolezanka go próbowała wziąć na ręce, był zesztywniały ze strachu , gryzł kazdego, kto próbował sie do niego zbliżyć. Myślę (wcale nie przychodziło im to łatwo), że wyczuwa w ludziach stres i stąd ta reakcja. W innych okolicznościach lubi być głaskany , karmiony smakołykami ( które ja mu kupuję w necie, bo to synek mojego kochanego pieska, który już jest za tęczowym mostem :( Jego pani już nie ma też. To jest dla psiny trudna sytuacja. Jeśli ktoś ma jeszcze jakies pomysły, będę wdzięczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcysianka.......
Inna sytuacja jest z młodym pieskiem, a inna ze starowatym, który przez całe życie sikał tam, gdzie akurat mógł, bo jego pani nie zwracała na to uwagi, ani tez nie była w stanie wypuszczać go w odpowiednich porach. Był bardzo kochany, ale małpią miłością, nie miał barier, niczego nie został nauczony. A teraz jest problem. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Jey Jey
Na prawdę musicie mieć dużo cierpliwości dla tego pieska... Z czasem załapie o co chodzi. Maczanie nosa w kałuży czy w kupie to jest na prawdę zły sposób... Może niech spróbują nie zostawiać psa samemu sobie, tylko żeby był cały czas z kimś. Łatwiej będzie wyłapać moment kiedy mu się chce... Oni idą do kuchni - pies z nimi, oni do pokoju - pies z nimi... Jeżeli pies robi się niespokojny, kręci się ciągle to weźcie go na dwór... musicie mu dać dużo miłości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słyszałam też, ze trzeba dokładnie umyć dom, bo póki pies będzie wyczuwał zapach moczu w domu to będzie siusiał. są też podobno różne środki do neutralizacji "psich zapaszków", ale samo porządne umycie tych miejsc wystarczy. mój kiedy był szczeniakiem też siusiał w domu, ale ja go dobrze pilnowałam (wiem, to trudne...) i jak tylko widziałam, ze zbiera się na siusiu to od razu na balkon z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Psa sie nie karci za to, że narobił w domu. Nie wolno bic psa! musisz po prostu czesto z nim wychodzic i spacerowac , az się załatwi-pochwal i nagrodź go czyms smacznym. Ale nie bij pieska. jak masz bic psa to lepiej go podaruj komus kto go nie bedize bił!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcysianka.......
Dzięki, postaram się te wszystkie rady przekazać koleżance.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady Jey Jey
Mój pies sikał na wycieraczkę ciągle... wywaliliśmy ją i kupiliśmy nową i już więcej mu się nie zdarzyło :P Faktycznie trzeba obserwować psa... Nasz poprzedni pies kiedy był jeszcze szczeniakiem i miał potrzebę to agresywnie się bawił,poszczekiwał, szczypał i jak to przegapiliśmy no to w końcu zrobił siusiu :P Nasza obecna psina albo kręci się niespokojnie, albo siada pod drzwiami i poszczekuje, czasami też bawi się nerwowo. Już ją tak wyszkoliliśmy, że wystarczy zapytać : "siku srać?" :P i jak skacze i kręci się w kółko to znaczy że trzeba czym prędzej na dwór z nią gnać... :) To nie tak, że jest mądrzejsza czy coś.... To jest pies też z przeszłością, i dało radę ją nauczyć... Tylko trzeba być cierpliwym i wyrozumiałym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×