jak zadoscuczynic za zdradę?

co zrobic by zadoscuczynic za zdradę? Jak poradzic sobie z wyrzutami sumienia? Co zrobic by osobę zdradzoną mniej bolało? (zakładając że nadal sie kochają i chcą byc razem). Jak zadoscuczynic? może osoby zdradzone napiszą co w takiej chwili najbardziej by im pomogło, jakie zadoscuczynienie osoby która je zdradziła przyniosłoby ulgę? dajcie sobie spokój z głupimi komentarzami

Cofnięcie czasu - to jest najlepsze na wiadomość, ze żyje się ze zdradzaczem.

Z perspektywy osoby zdradzonej powiem tak.... nie da się. Nie da się wymazać, nie da się ulżyć, nie da się sprawić żeby zdradzony zapomniał. Nic co powiesz, zrobisz, dasz odczuć nie zmieni faktu zdrady... niestety :(

parodia - "nadal sie kochaja" :P ty piisz kobieto. co to za miłość, zeby musialo w niej dojsc do zdrady, i zebys ty mogla wierzyc w to, ze nie zrobisz tego ponownie ? masz do siebie zaufanie w tym wzgledzie ? ja na miejscu tego faceta stracilabym ja na zawsze. zadoscuczynic mozesz sobie myslac nad awoim pustym charakterem

mialo byc - KPISZ ! :P

jedyne co może ulżyć osobie zdradzonej to piękna zemsta na tobie i kopnięcie cie w dupę... bardzo dobre remedium na ból po zdradzie ^^

może jednak jest coś co może zrobic ktoś kto zdradził by pomoc poradzic z tym sobie osobie zdradzonej? no i poradzic sobie z wyrzutami sumienia...?

Jak ktoś cię kiedyś zdradzi, ktoś na kim ci zależy, to będziesz wiedziała. Ból jest zbyt wielki, żebyś go teraz mogła złagodzić.

kar00la nic nie zrobisz mądrego możesz zacząć mozolny proces odbudowywania zaufania. Powoli i ze świadomością że nigdy taka osoba ci nie zaufa w pełni. Żyć tak żeby ta osoba nie miała nigdy cienia wątpliwości względem ciebie. Czas leczy rany a prawdziwa miłość może dużo wybaczyć. A i nigdy nie wymagaj żeby taka osoba zapomniała. Nic więcej nie zrobisz.

kar00la nic nie zrobisz mądrego możesz zacząć mozolny proces odbudowywania zaufania. Powoli i ze świadomością że nigdy taka osoba ci nie zaufa w pełni. Żyć tak żeby ta osoba nie miała nigdy cienia wątpliwości względem ciebie. Czas leczy rany a prawdziwa miłość może dużo wybaczyć. A i nigdy nie wymagaj żeby taka osoba zapomniała. Nic więcej nie zrobisz.

po pierwsze musisz sobie zadac pytanie, czy rzeczywiscie tego juz nigdy nie zrobisz. regula jest taka, ze jak kobieta zdradzila raz to zrobi to ponownie. No ale ponoc od kazdej reguly sa wyjatki. po drugie watpie zebys znalazla odpowiedz na tym forum. to ty znasz siebie i swojego partnera najlepiej. poza tym sama powiedzialas, ze nie chodzi tylko o partnera ale tez o ciebie (chcesz sobie poradzic z wyrzutami sumienia). pokuta powinna byc dluga i nastawiona na to co dla ciebie najtrudniejsze. po trzecie musisz tez przyjac do wiadomosi to, ze twoj partner najprawdopodobniej tez kiedys cie zdradzi. jak bedzie gorzej, albo jak bedzie mial naprawde dogodna do tego okazje. to jest pewne pietno na ktore musisz byc przygotowana. bedziesz musiala mu wtedy to wybaczyc. bo bycie zdradzonym zostaje w czlowieku.

nie zdrawdzac więcej!!!

Przyprowadź mu koleżankę ;p Będziecie kwita :D

Nie należy udawać że tematu nie ma, nie wolno się zachowywać tak jakby nic się nie zdarzyło, bo zdarzyło się. Jeśli partner zdradzony chce rozmawiać na ten temat, to trzeba dać mu te możliwość, rozmawiać szczerze ale nie podawać wyuzdanych szczegółów intymnych tej zdrady. Oraz koniecznie zerwać jakikolwiek kontakt z tą osobą od zdrady, rozmawiać o tym i wszystko przyjąć na klatę. Jazdy mogą trwać miesiącami a nawet latami, należy to wytrzymać i nie zniechęcić się, skorzystać ze wspólnej terapii, w końcu pojawi się szansa na odbudowanie nawet zaufania w dużym procencie, coś się skleci na gruzach. Warto było?

zgwałć się sama i wmów sobie że to zdrada i będziecie już załatwieni

jesli to byl krotki zwiazek (mniej niz rok) to chyba daj sobie lepiej spokoj. Ale i tak powinnas cos sama przed soba zrobic 'zadoscuczynic' jak to powiedzialas, zeby nie powtorzyc tego wiecej. Jesli po prostu bedziesz chciala o tym zapomniec, to zrobisz to znowu osobie z ktora bedziesz i wyrzuty sumienia cie pogrążą.

Jest milion patentów. Prostych, trudnych, mniej lub bardziej skomplikowanych. Pytanie polega tylko na tym czy one zadziałaja na Ciebie i na niego. Powiem ci tylko tyle ze zmienilaś tego człowieka na całe życie, tylko nie zawsze na lepsze życie. Na pewno zmienilaś tym tez siebie i tu raczej, na szczęście dla Ciebie na lepsze;

Przyjmij do wiadomości, że coś było między Wami nie tak, skoro do zdrady doszło. Budowanie związku na poczuciu winy jest skazane na niepowodzenie. Do zdrady nie doszło tylko z Twojego powodu, jesteście w tej relacji oboje.

NIE! wina za zdrade lezy ZAWSZE po JEDNEJ stronie wina za nieukladanie sie w zwiazku moze lezec po dwoch stronach

oko za oko

zapomni jak straci pamiec

ja bym nie wybaczyla

przecież zdradzający chcą jedynie tego, żeby nie mieli wyrzutów sumienia. a zadośćuczynienie w tym wypadku nie istnieje w żadnej postaci.

jak zadoscuczynic za zdradę? Dodaj do ulubionych x spal się przed nim na stosie skłam, że kochanek był gorszy:O cóż za debilny temat. chciałaś to zdradziłaś, wliczyłaś w to fakt, że się może to komuś nie spodobać, na chuj ciągnąć temat?:O lubisz się poniżać przy partnerze? kręci Cię to?

zdrada jest wadą relacji, więc obie strony są winne:O a jego to boli do tego stopnia jak sobie uroi:O kurwa, gdyby zdrada była czyjąć wadą, to ja też mogłabym być wierna lub zdradliwa nie będąc w związku, prawda?:O myśleć trochę

ja się pytam co on zrobił dla Ciebie, żeby być leszym od kochanka? kazał Ci być wierną i chuj? tak po prostu?

no dobra, nie będę taka kategoryczna;) dobra partneruś, kochany partneruś;) w zdradzie jest fajne to, że jak coś przeskrobałaś to można się fajnie przepraszać;) tuląc się do torsu;) miziając:);)

np. za jednego kochanka-przytulacza mogę godzinie przygryzać męskie uszko:) podobno mężczyźni to lubią:)

broken - nie podniecaj się :P musisz babo przyjąć do wiadomości, że już zaistniałaś, a teraz odleć w niebyt i nie wracaj..

zatęśkniłbyś się na śmierć, hejterku:)