Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość amalla

Dzisiaj mój pies ma mieć operację, błagam rozweselcie

Polecane posty

Gość amalla

Dzisiaj moja sunia 7 letnia (amstaffka) ma przejść operację wycięcia sutka (rak sutka). Pani weterynarz stwierdziła, że chciałaby to wyciąć ale fakt o tym, że może być to złośliwe i dać przerzuty, a psu skrócić życie mnie przeraża! Aha i mam takie pytanko jeśli wasz pupil miał tłuszczaka to czy mógł on urosnąć ??Bo u mojej suni go podejrzewają, ale mogą się mylić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lsfhslkfhlkahf
Nie wiem jak jest z psami, ale ja mam tłuszczaka. Nie rośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lsfhslkfhlkahf
Jak cię nie interesuje to po chuj się wypowiadasz? :O Jacy ludzie są durni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalla
przykro mi, że jest coraz więcej takich ludzi co nic ich nie obchodzi nawet cierpienie,a co ci pies zawinił ?? Jako jedyny nic nie mówi okazuje tylko pozytywne uczucia jakie ja od niego odbieram, a człowiekowi nie da się zaufać tak bezgranicznie jak psu! I proszę tak nie mówić o moim psie zwłaszcza,że jest rodowodowy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalla
Do :''lsfhslkfhlkahf'' Dziękuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiamamka
tłuszczaki też rosną i nie są nie bezpieczne nie martw się na zapas na to zawsze jest czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalla
:) A może wiecie jak zajmować się psem po takiej operacji ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lsfhslkfhlkahf
:) Jeszcze raz powtórzę, że nie wiem jak jest z psami, ale ja ze swoim tłuszczakiem żyję już 9 lat. To nowotwór niezłośliwy, rzadko kiedy robi się złośliwy i lekarz powiedział, że gdybym chciała go wyciąć to tylko ze względów kosmetycznych, bo w sumie nic złego się nie dzieje. No i właśnie - nie martw się na zapas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalla
Dziękuje! Już od rana ta myśl nie daje mi spać. A jak patrze na psine i tyle co mnie z nią dobrego spotkało to, aż łezka kręci się w oku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalla
Może mnie poinformujecie, gdzie wysyła się takiego guzka do badania histopatologicznego ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moj piesek tez niedawno
mial operacje wprawdzie nie na raka sutka ale tez powazna, wszystko skonczylo sie dobrze! Powiem szczerze zalezy od weterynarza, bo sa tacy ktorzy od razu by psa uspali! Podejrzewam ze pani weterynarz otworzy sunie i sprawdzi czy nie ma przerzutow, wytnie sutka, jesli sa przerzuty no to niestety bedziesz musiala sie z tym pogodzic, a le jest tez duza szansa ze ich nie ma, i wszystko zakonczy sie dobrze, tryzmam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiamamka
pies szybko dochodzi do siebie po każdym zabiegu może nie mieć apetytu przez pierwsze dni więc karm go wysokobiałkową karmą z witaminami i nie forsuj spacerami i będzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natiwet
mam nadzieję że Ci sukę od razu wysterylizują. Inaczej taki zabieg nie ma sensu... Guzy sutka powstają na tle hormonalnym - ich usuwanie zawsze łączy się ze sterylizacją. Opieka pooperacyjna nie jest trudna. Dostaniesz pewnie takie ubranko które zabezpieczy ranę. No i oczywiscie antybiotyki i przeciwbóle przez pare dni, zdjęcie szwów po 10 dniach. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalla
No i właśnie Tu zaczyna się problem ze spacerami, bo ona to piórko nie jest waży 23kg i jak tu ją znieść i wnieść na 2 piętro :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lsfhslkfhlkahf
Wiem wiem. Teraz mam dwa psy, a jak byłam młodsza to miałam spaniela. Weterynarz podejrzewał u niego nowotwór, ale to była o tyle dziwna sytuacja, że on zaczął się źle czuć z dnia na dzień. Dostał leki, weterynarz kazał przyjść następnego dnia, ale niuniek sobie zasnął. Chociaż dobrze, że nie trzeba było go usypiać u wet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalla
Sunia jest po sterylizacji, bo dopadło ją ropomacicze i wszystko zostało usunięte nawet wet z warszawy chwalił nas kto tak pięknie ją zooperował :) Bo jak patrzyłam na rany jak inni weci operowali psy to wyglądało to okropnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natiwet
Jeśli powiesz lekarzowi to przygotuje Ci guza do badania histopatologicznego. Dostaniesz skierowanie i najprawdopodobniej bedziesz się musiała udać do szpitala- takiego ludzkiego :) gdzie odpłatnie zbadają guza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeererrerr
tak to jest w tym kraju o psa się bardziej dba niż o człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lsfhslkfhlkahf
tak to jest w tym kraju o psa się bardziej dba niż o człowieka No skoro ktoś bierze sobie na wychowanie psa to normalne, że dba o niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalla
Chyba o swoje zwierze też byś się martwił jakby było chore? Szanuje zwierzęta tak samo jak ludzi, jeśli teraz np. moja mama, tato czy koleżanka byłaby w szpitalu to zapewniam, że tak samo bym panikowała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalla
Jeśli chcecie ?? To mogę zdać relacje po zabiegu. Ale to około 17/18 bo jesteśmy umówione na zabieg o 15.. Jeśli ktoś kiedyś znajdzie ten temat to może mu się przyda, bo ja szukałam i nic takiego nie znalazłam, a więc założyłam tutaj własny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po operacji pies jeszcze jakiś czas jest taki półprzytomny czyli: 1. trzeba przygotować mu spanie wodoodporne, po potrafi niekontrolowanie oddac mocz - pod spód daj folie i przygotuj sobie drugi kocyk, czy na czym tam spi, plus sciery do wytarcia podłogi 2. ma obniżoną temperature ciała - jest mu zimno i sie trzęsie - objaw normalny, trzeba go przykryć kocem czy kołderką 3. może wymiotowac, trzeba sie na to przygotować 4. może lizac szwy a nie powinien- trzeba je zabezpieczyć - albo pilnujesz psa, albo zakładasz mu kołnierz (powinni Ci go dac/sprzedać w lecznicy) 5. przez kilka dni (2-3) trzeba uważać, żeby pies nie szalał (np. przy powitaniach), żeby mu sie szwy nie rozeszły to by było na tyle mniej więcej, ogólnie psy goja sie dobrze i szybko wracają do zdrowia, więc nie ma się co martwić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalla
Dziękuje napewno was poinformuje co i jak. A jak myślicie ile będzie trwał taki zabieg ? I jeszcze raz wrócę do poprzednich postów.. Czy ktoś kiedyś z was miał taki przypadek, że sutek u psa urósł był miekki i wielkości orzecha włoskiego nic z niego nie wycieka ani nie wyciekało.. Może to wam coś podpowie co to może być za cholerstowo ? ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę niedobrze, ze operacja tak późno, bo jakby się coś działo, to jest noc i zostajesz z tym sama chyba, że lecznica dobra i ma dyżur całodobowy, to weź od nich numer telefonu, na wszelki wypadek (albo poszukaj numeru innego całodobowego weterynarza) pewnie nic nie będzie się działo, ale lepiej być przygotowanym na wszystko, żeby potem nie było niepotrzebnych nerwów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz ja się wypowiadam...:)
lsfhslkfhlkahf - też mam tłuszczaka na plecach , byłam kilka razy u dermatolog bo po mału zauważyłam ,że jednak rośnie. A ta mnie ostatno wyzwała ,ze po co znowu przyszłam skoro już raz mi powiedziała ,że to nieszkodliwy tłuszczak i więcej nie mam jej głowy nim zawracać! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalla
Tak mam numer do samej pani wet nawet do 2 co tam pracują :) Teraz sunia chodzi i chce jeść ale niestety nie można jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amalla
''teraz ja się wypowiadam...:) '' nieodpowiedzialna pani derm. Wybierz się do innego dermatologa :) Nie lubię takich lekarzy, którzy zrzedza dostaja pieniadze za to, ze tu sa i jeszcze robia nam laske.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz ja się wypowiadam...:)
tak sobie myślę ,że od razu skieruję kroki do onkologa :(:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość assaaa
mój pies miał usuwana cała listwę mleczną najpierw jedna stronę po miesiącu druga suka miała gruczolakoraka złośliwego od operacji minął już ponad rok i wszystko jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×