Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Belnea

Mój roczny synek daje mi nieźle popalić

Polecane posty

Mam rocznego synka. Jest kochany i słodziutki. Gdy jest z Niania jest grzeczny no w miarę. jest to dzieciątko bardzo ruchliwe, wszędzie go pełno. Ale gdy w domu pojawiam sie ja zaczyna sie niezła jazda. Nie odpuszcza mnie na krok, cały czas chce być na ręcach. Ani chwili nie zostanie beze mnie, Na spacerach nie chce siedzieć mi w wózku chce na ręce . Bardzo płacze więc ulegam i go biorę. Juz czasami nie mam sił, bola mnie ręce. Dlaczego z Nianią, babcią jest inny. Bardziej grzeczny , spokojny. Przy mnie strasznie szaleje. Nawet nie mogę iśc siusiu nie zostanie na chwilke w kojcu, a z Ninia zostaje. Dlaczego on daje mi tak popali ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o Boże widzisz i nie grzmisz
NA RĘCACH!!!! :o :o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj jak wróciłam z pracy, zrobiłam obiad i od godz 14 cały czas byłam z nim na podwórku. Prowadzałam go za rączękę na rękach 2 godziny z nim spedziłam cały czas w ruchu. Dałam mu jeść i wziełam na spacerek w ózeczek. Chciałam tez troche odpocząc . Ale po 10 minutach w wózku juz nie chciał w nim siedzieć. Więc wzięłam go na plac zabaw ale go tam nic nie interesowałao mimo że robiłam wszystko aby trochę na czyms skupił uwagę. Chciał na ręce i tak pchałam ten wózek on na rękach . Miałam dosc po 1,5 godz wróciłam do domu . I tak jest coraz częściej. Nie mam już siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale on strasznie płacze az się zanosi jesli go nie wezmę. Więc mam mu pozwolic tak płakac i nie ulegać ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja mam takxxx
Bo on potrzebuje Twojej uwagi a nie niani czy babci,nic dziwnego ze jak widzi cie rzadko to tak reaguje..normalne,chce zwrocic na siebie Twoja uwage..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pewnie, on wie co zrobić by wylądować u Ciebie na rękach. Na początku będzie trudno, ale trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on wie, że jak będziesz płakał
to ulegniesz, proste. Daj mu popłakać, to przestanie. On cię sprawdza i wie już, że z tobą może wszystko, wystarczy tylko że zacznie wyć. Nie dawaj się, bo za rok to dopiero będziesz miała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On nie ma mnie mało. Pracuje od 7 do 12 potem cały czas jestem dla niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DOBRA DOBERKKKK
o Boże tęskni za Tobą i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja cały swój czas od 12 jestem z nim. Nie mam czasu na nic, Jak spi to gotuje obiad cos posprzątam a tak jestem z nim cały czas. Niania jest do 12 a babcia jest z nim rzadko raz na 2-3 tyd zabierze go w sobote na spacer a ja wtedy sprzatam. Więc nie mówcie że rzadko z nim jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suer niania
Po pierwsze blad robisz pozwalajac mu na jego kaprysy ty jestes dorosla i to ciebie powinien sluchac . Po pierwsze zacznij od cwiczen w domu chce na rece? wytlumacz ze nie i posadz go w miejscu takim gdzie sie bawi bedzie plakal nie zwracaj na to uwagi po jakims czasie przestanie to przytul go czy ja i pobaw sie z nim jak zacznie znowu beczec to zostaw go , ja az sie uspokoi zeby zrozumialo ze placzem nic nie zdziala i placz to nie dobry sposob . Moja znajoma doprowadzila do tego ze 8 letnie dziecko zasowa w wozku ze smoczkiem niby patologia ale w szwecji mozna :/ ty tez tak nie zrob bo bedzieszplakac kolezankom w kolano ze masz POTWORA a ten potwor bedzie twoim PRODUKTEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W pracy odpoczywam ale to tylko od 7-12 . Czasami jak wracam do domu to juz ise boję :) Ja nawet nie mam czasami jak zrobic siusiu a obiad jem szybko jak kaczka bo on juz chce do mnie. Płacze i ja nie moge patrzec jak tak wyje. Nawet w nocy wstaje jeszcze dwa razy na mleko. Od czasu gdy sie urodził nigdy nie przespałam całej nocy. On chodzi też spac ok 22 wiec jestem juz zmeczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgergerge
bunt roczniaka ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i popełniam błąd ale gdy płacze az sie zanosi cały jest zalany łżami obgilany i mam nie reagować. Ni potrafie tak. Mam dwoje dzieci córka ma 16 lat on ma roczek moze za bardzo zgłupiałam na jego punkcie. Był kochany do póki nie wróciłam do pracy. Właśnie wszystko sie zaczeło jak mam nianie a ja pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on teskni
On poprostu za Toba teskni. Mimo, ze krotko Cie nie ma, to on jest w stanie to zauwazyc!!! Tez mam rocznego synka. Siedze z nim w domu i tak samo chce tylko do mnie. Niewazny tata, babcia, dziadek, ciocia. Najwazniejsza jestem ja. Za tydz idzie do zlobka i juz sie boje. Placze i lamenty w wozku przezylam. tez nosilam na rekach- bo dziecko placze, a ja nie moge na to patrzec. Az w pewnym momencie stwierdzilam, ze tak nie moze byc - bo ja nie mam sily go nosic!!! (Wazy 13400 :() Gdy zaczynal plakac - zatrzymywalam sie, stawalam przed wozkiem, glaskalam, tulalam (nie wyciagajac z wozka) i on sie uspokajal, wiec szlam dalej i za moment to samo. Przemeczylam sie - ale teraz dziecko pieknie jezdzi w wozku. W domu oczywiscie biore na rece i tulam, bo kocham go i on tez tego potrzebuje. Ale to sa tylko chwile - gdy musze cos zrobic - sadzam go obok siebie (w foteliku do karmienia, na szafce przy ktorej stoje i go trzymam itp) i robie swoje, a on widzi i patrzy z zainteresowaniem. Sprzatam - zeby mu sie nie nudzilo - dostaje szmatke i chodzi ze mna :P. Choidzil spac 22-23, wiec zlikwidowalam mu drzemke popoludniowa. Teraz spi jedynie rano max do 12 i pieknie idzie spac po kapieli, a ja mam wieczor dla siebie i m. Oczywiscie kilka dni trzeba bylo sie przemeczyc z marudzacym dzieckiem. Wiem, ze latwo mowic, ale wszystko da sie zrobic!!! Ty jestes rodzicem i to on ma sluchac Ciebie, a nie rzadzic Toba i wymuszac!!! Trzymam kciuki, zeby udalo Ci sie przestawic swoje dzieciatko!!! Bo dlugo tak sie nie da!!! A najlepsza mama - to szczesliwa mama!!! ( A siusiu do tej pory czesto ze mna chodzi :P:P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj, znam ten problem, moja córeczka była bardzo przytulna i naprawdę cieżko było przy niej coś zrobić. Do pracy wróciłam dopiero jak miała rok i zyskałam trochę luzu :-) Dziewczyny mają rację - dziecko tęskni, to normalne, dlatego chce do ciebie. Ale to ty powinnaś określać warunki wspólnego spędzania czasu. Mów dużo, tłumacz- nie mogę cię wziąć na ręce, bo nie mam siły, bo mnie bolą, kochanie jeśli jesteś zmęczony to jedź wózeczkiem itd. Na początku dziecko nie przyjmuje takich informacji do wiadomości, ale z czasem zaczyna je rozumieć, a po dalszym treningu akceptować. Jak zacznie ci tak strasznie płakać, to początkowo nie zostawiaj samego - siedzi w wózku, to kucnij obok, przytul, żeby nie poczuł się odrzucony, a dopiero po chwili jedź. Jeśli trzeba zatrzymaj się po chwili i znów go przytul. Tak samo w domu- gdy zacznie płakać bądź obok przez jakiś czas, potem -zostaw synka na 2-3 minuty, udawaj, że się czymś zajmujesz (np. kurze wycieraj) i wracaj do niego, pytaj, czy już jest lepiej i tak cały czas. Ja wiem, że to jest męczące, ale u nas się sprawdziło. I spróbuj wprowadzić stały rozkład dnia-np. zaraz po powrocie pobaw się z nim w przytulanki, łaskotki itd przez dłuższy czas, ale potem jest czas robienia obiadu (moja córeczka siedziała w foteliku, a ja jej opowiadałam, co robię), następnie znów przytulanie, potem czytanie książeczek lub spacer, po spacerze mama sprząta itd. A jak dziecko śpi- ty odpoczywasz- czytasz, leżysz, śpisz, pijesz kawę! Ja długo nie mogłam się nauczyć, że tak można - zapomnieć o obowiązkach i sobie spokojnie usiąść :-) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×