Prezent

Co kupic dziewczynie na urodziny/imieniny ?

nie znam Twojej nie wiem co lubi

kup jej http://allegro.pl/item1089981823_zestaw_23_kosmetykow.html

oral, anal, i finisz w ustach. Poza tym od tulu i na jezdzca. Generalnie dziewczyna nie wybrzydza. Z tym ze ja nie pytam sie o sex, tylko o prezent na urodziny/imieniny. Ktos podpowie ? Co mozna kupic ?

allegro odpada , ona ma dzis te imieniny.

Perfumy.

gosciu, ja pisalam powaznie Ty myslisz, ze co? Wszystkie laski sa identyczne? I ze podam Ci gotowa recepte? Prezenty powinny byc przemyslane i dopasowane do osoby ktora je dostanie, a nie kupione na odpierdol. Jasne?

Hmm perfumy , pierścionek lub bransoletkę , poduszkę z fajnym nadrukiem , jakąś fajną pościel, książkę jeśli czyta i wiesz jaką literaturę lubi, jeśli masz wasze wspólne zdjęcie to wywołaj i włóż do ramki , kapcie (ale to bardziej na zimę pasuje) , szlafrok, kuferek na biżuterię np: http://www.allegro.pl/item1080753561_kuferek_szkatulka_na_bizuterie_promocja.html zależy co ona lubi i jak długo się znacie. Jeśli jesteście ze sobą już długo to mógłbyś jej kupić również komplet bielizny:)

Ta, perfumy. Ja bym sie z takiego przentu nie cieszyla, a poza tym pewno gosc nie ma pojecia jakie lubi, jesli lubi w ogole (a moze juz sie jej znudzily). To troche pozno pomyslales.

poduszkę z fajnym nadrukiem , jeśli masz wasze wspólne zdjęcie to wywołaj i włóż do ramki , kapcie (ale to bardziej na zimę pasuje) , szlafrok, kuferek na biżuterię np: Kurde załamałabym się takimi przentami :o pasują jak macie po 12 lat i 5zł kieszonkowego tygodniowo

Nie na odpierdol, ale przeciez nie bede sie wielce wysilał nad prezentem. A co ona lubi ? Hmm, zielonego pojęcia nie mam co mozna by jej kupic. Biżuterii ma duzo, kosmetyków rzadko uzywa, z perfumem to trzeba trafić, maskotek jej nie bede kupował (wiek 22 lata), oj nie wiem sam co...

W poprzednie urodziny / imieniny dostała: Wibrator Bielizne Kosmetyki Kolczyki Bluzeczke Torebke a teraz jestem w kropce bo nie wiem co jej kupic.

Kwiinta - bo przecież liczy się cena nie? :) ty dobierasz sobie chłopaka z portfelem :) a tak na marginesie ja bym wszystkie z tych propozycji chciała poza tym to kupując kapcie możesz kupić takie za 10 zł i takie za 80 :o a co jest złego w kupieniu kapci czy kuferka na biżuterie ? może podaj swoją propozycję jak taka mądra jesteś droga pomarańczo .

Twoja kobieta i nie wiesz jakich perfum używa??? Kup jej wypaśne kwiaty i zaproś wieczorem do knajpy.

Nie :) cena się nie liczy :) liczy się pomyślunek, jak ktoś już powiedział. Za 10 zł możesz kupić kapcie, ale możesz wyszperać na bazarku stary antyczny świecznik - jeśli dziewczyna lubi starocie i świeczniki. Można samemu zrobić jakąś niespodziankę, choćby się trochę postarać i upiec ciasto. Można zabrać kogoś na wycieczkę... Jeśli się ma trochę zdolności manualnych, można samemu coś zrobić - o mi na przykład teraz facet zrobił drewniane skrzyneczki na dokumenty, bo potrzebowałam ich :) Nie wiem, ile lat ma dziewczyna Autora, ale ja i wiele moich koleżanek uważamy prezent w postaci wspólnego zdjęcia za szczeniacki, a kapcie, kubek, maskotkę - za prezenty pokazujące, że ktoś po prostu wskoczył do najbliższego wielobranżowego i nabył cokolwiek. Ja lubię czuć się wyjątkowa :)

Każdy prezent dany z serca od ukochanej osoby cieszy najbardziej. Wiadomo że faceci nie przejmują się takimi "pierdołami", ale jak ktoś chwilę pomyśli to naprawdę dla każdego da się znaleźć coś fajnego. Ja nigdy nie mam problemów z kupowaniem prezentów dla mojego chłopaka,bo go obserwuję i wiem co lubi. Ty też mógłbyś zacząć obserwować co lubi Twoja dziewczyna,może mówiła Ci kiedyś co by chciała mieć a Ty nie zwróciłeś na to uwagi :) Teraz byś miał jak znalazł :) Btw. kwintaa musisz być strasznie rozpieszczoną osobą..Według mnie te prezenty są ok,gdyby mi chłopak dał jakąkolwiek z tych rzeczy to bym się cieszyła,bo sam to wymyślił i pofatygował się,żeby wybrać. Już widzę faceta,który wybiera jakąś bluzkę czy szlafrok dla swojej dziewczyny.. Za same chęci bym się cieszyła.Pozatym niektórzy nie mają kasy na drogie i zajebiste prezenty więc daruj sobie taki komentarz. Pewnie jak dostajesz coś co Ci się nie podoba to od razu opieprzasz drugą osobę że chujowy prezent Ci dała :o Wracając do autora, kup jej może coś z biżuterii. To raczej zawsze cieszy dziewczyny. A na następny raz zacznij ją bardziej obserwować, wtedy nie będziesz mieć takich problemów.

Kwiinta- ja już widzę jak mój facet albo autor piecze ciasto :D ciekawe ile facetów potrafi coś upiec . Kapcie na zimę to świetny pomysł mogą być dobrej firmy i nie będzie to jakiś szajs . Nie proponowałam ani kubka ani maskotki :o więc nie wiem po co sobie dodajesz. Wspólne ładne zdjęcie powiększone i wsadzone do dużej ramki lub antyramy nie uważam za dziecinne bo co w tym dziecinnego :o. Zapewnię też większość mężczyzn pojedzie na jakiś bazar grzebać w starych lampach i zegarach :) No ale przecież ty jesteś taka wyjątkowa ,że zdjęcia czy kapciów byś nie chciała :)

Dlaczego rozpieszczona? Bo ciesze się z prezentów nad którymi ktoś pomyślał i przy których się troszkę postarał, zamiast kupić cokolwiek, pasującego od biedy i do Ciebie i do 80-letniej cioci Lodzi? Dla mnie prezent, nad którym się myśli ostatniego dnia, nie jest prezentem od serca. Jest prezentem "bo wypada coś dać". Proponuję czytać ze zrozumieniem. Nie mówiłam, że prezenty muszą być drogie i takie otrzymuję. Dostaję przemyślane. Czasem jest to zestaw ziół z ogródka od koleżanki albo paczka grzybów które sama zbierała lub coś dla mnie na drutach, a czasem droga biżuteria lub inne cenne rzeczy. Cieszę się zatem, że nie mam takich przyjaciół, jak Ty, którzy w ostatniej chwili kupują coś na rogu i faceta, który wie, co lubię i jest na tyle inteligentny, by to kupić. Nie opieprzam nikogo, po prostu nie cieszę się z prezentu i po imieninach daję go biednym.

Zdjęcie jest fajnym prezentem, jeśli jest artystyczne, albo jeśli np. facet byłby grafikiem i zrobił z nim coś fajnego - np. zrobił z niego plakat.

Kwiinta- nigdy nie oddałam żadnego prezentu od faceta czy koleżanki biednym :) nie pomyślałaś ,że niektórzy nie mieszkają na wsi i nie mają gdzie grzybów zbierać:D a może ona na targu gdzieś te grzybki kupiła a ty myślisz ,że uzbierała;) . A z resztą do cholery po co mi grzyby ? każdy ma inny gust ja za grzyby czy zioła podziękuje. A kto powiedział ,że kuferek na biżuterie czy szlafrok to nie przemyślany prezent. Nie każdy by się cieszył ze starej śmierdzącej lampy z bazaru czy ziół tym bardziej jakiś grzybów.:o

Kwiinta - nie dobijaj mnie :P nie każdy jest artystyczny jest mnóstwo prostych osób chcących dostać praktyczne prezenty . za grzyby , zioła podziękujemy

Facet prosił o poradę, a baby przyszły i zaczęły się za kudły targać...:D

Ale to SĄ szczeniackie prezenty....

Przeciez to nie chodzi o grzyby, a o dopasowanie prezentu do konkretnej osoby :) Kompletnie nie potrafisz czytać ze zrozumieniem - wiele dziewczyn nie chciałoby dostać ziół z ogródka, ja je uwielbiam :) więc dla mnie jest to dobry prezent. Kapcie są oklepane - no i nie znam dziewczyny Autora. Mogą być naprawdę eleganckie, ale mam na przykład ciotkę, która lubi wyłącznie laczki na obcasiku, haftowane w kwiatki. Nie wiedząc o tym, nie znając jej, możesz nie trafić. ;) Prezenty muszą być spersonalizowane i dobrze, że choć w tym się ze mną zgadzasz. Ja oddałam mnóstwo prezentów. Zazwyczaj nie od bliskich osób. Były to właśnie kapcie, kubki, maskotki, biżuteria ze Swarovskim, kuferki na biżuterię, bielizna w kolorach których nie lubię, porcelanowe figurki, wielkanocne kaczuszki, nietrafione perfumy etc ;)

Czarna Porzeczka - przyznaj się, chciałabyś dostać na imieniny kapcie z supermarketu - zamiast, żeby Twój facet postarał się i mimo, iż nigdy tego nie robił, poćwiczył troche i upiekł pyszne ciasto? Nie proponuję żebyście kupowali komukolwiek świecznik z bazaru (btw, można tam niezłe perełki wygrzebać, i do tego z duszą) czy dawali grzyby! Proponuję, byście trochę pomyśleli! A na marginesie, koleżanka mieszka w mieście, a jakoś dotarła na grzyby do lasu - i, wierz mi, można to poznać. Smakują zupełnie inaczej... :)

Jak tak czytam Kwinta te twoje wypociny to nasuwa mi sie jeden wniosek. Jestes straszną blacharką, i materialistką. Dla ciebie 3 paski na butach czy spodniach to mus, juz nie wspomne ze dla Ciebie i kapcie powinny byc firmowe, bo przeciez jakbys sie czuła w kapciach za 10zł ?!...., uwazasz ze szczęscie mozna kupić np. droższym prezentem. Mało tego brak ci taktu, bo podarunek jaki by nie był jest podarunkiem. A jak to mówią: darowanemu koniowi sie w zęby nie zagląda. Oj dziewczyno, pieniądze szczęscia nie dają. Mimo wszystko dzieki za rady.