Skad biorą sie ludzie, ktorzy studiuja tylko 1 kierunek?

Przeciez dzisiaj osoby po 1 kierunku nic nie znacza - z takim dostepem do studiow wyzszych trzeba byc idiota, zeby z tego nie korzystac

Niektórzy ludzie studiują na poważnych kierunkach, których nie da się pogodzić z drugim. Ty zapewne jesteś na politologii, filozofii i pedagogice?

weź się. niektórzy wcale nie studiują.

Jeszcze mniej od tych, którzy maja jeden kierunek (a nawet żadnego!) Znaczą osoby, które myślą, że papier (albo tez stos papierów) czyni z nich osoby ważne i znaczące i daje prawo do zrównywania innych z dnem...

jest autorka ewentualnie po zarzadzaniu;P, spróbuj moze postudiowac jednoczesnie elektronike i medycyne?

jak ja studiowałem to na roku był dwóch co studiowali dwa kieunki, nie potrafię zrozumieć, jak mozna to robić.....albo nędzne studia, albo same geniusze się rodzą .......

studiuje to trzeci rok i ledwo starcza czasu zeby ogarnac jeden kierunek a co dopiero o drugim mowa w mne w grupie dziewczyna z stypendium naukowym najlepsza na roku chciala wziac drugi kiernek ale dziekan sie nie zgodzil bo powiedzial ze nawet fizycznie nie da razy byc na wszytkich laborkach i mial racje wiec nie pierdol stdencie studiow o nicznym

Jaka to autorka mądra jest, fiufiu:)

ja byłem na politecznice, Budowa Maszyn, a ci ludzie studiowali dodatkowo na matematyce, ale to typowe okularnicy i naukowcy bez życia realnego....

Po prostu nie jestescie zdolni. Sama studiuje 2 kierunki - architekture i matematyke, bo nie chce jak jakis los byc nikim po studiach

haha. Studiowanie 2 kierunkow, to paradoks Polaczkow. Za granica nikt by na to nie wpadl, ludzie studiuja jeden kierunek, ida do pracy gdzie zdobywaja to co liczy sie najbardziej DOSWIADCZENIE, a potem najwyzej dojsztalcaja sie bardziej, robiac magistra. Zarabiaja duzo, zyja na wysokim poziomie, a Polacy studiuje po 2,3 kierunki i maja zerowa wartosc na rynku pracy, bo zadnego pracodawcy nie obchodzi, ze ktos potrafi zakuc do kilkudziesieciu egzaminow i zapomniec wszystko po tygodniu. Liczy sie doswiadczenie!

za to ty, AUTORKO nic nie znaczysz dla mnie.

Mam dla ciebie złą wiadomość: będziesz nikim z ukończonymi dwoma kierunkami.

no mówię, że politechnika połączona z matematyką, ale to nie było dla mnie, na uczelni i tak bym nie został, no chyba że dziekanica, prędzej by świętą została...

Jak mnie wkurwiają takie szmaty Jak możesz, lachociągu, oceniać kogoś tylko w ogóle go nie znając??!!?? Nikim? Co to znaczy wg ciebie nikt? Bo dla mnie ikt to taka lalunia jak ty, która nie ma w życiu nikogo, kto by ją docenił, dlatego musi się pochwalić na forum!

no to jestem pelna podziwu ze potrafisz studiowac az 2 kierunki i pracowac na pelen etat zeby sie utrzymac i dajesz rade...czy moze ci rodzice pieniazki daja? dorosnij!

studiuje 1 kierunek,bo jestem na studiach dziennych,prywatnych i place prawie 500 zl miesiecznie i musze na te studia zarobic wiec nie mam czasu juz na 2 kierunek, a Ciebie pewnie mamusia utrzymuje i twoim jedynym obowiazkiem jest chodzic na zajecia i sie uczyc! hahahaha :P

zdarzają się ludzie wyjątkowo zdolni i pracowici. W akademiku mieszkał facet, co nauczył sie wietnamskiego, co ja uważałem za szczyt zdolności.....

no dokładnie, znalazła się taka inteligentna która jest przecież "kimś" bo studiuje 2 kierunki a my nikim bo studiujemy 1. lol

Jacy wy madrzy - a pozniej tacy jak wy dzwonia do mnie po korepetycje z matematyki za 30 zl/h, bo nie potrafia wyliczyc prostej calki podwojnej

ja mieszkam za granica, studiuje na dziennych, w tym roku musialam oplacic za cale studia sama, oprocz tego pracuje na pelny etat bo musze zaplacic za mieszkanie, oplaty, kupic jedzenie itd, wiec zastanow sie kto ma tutaj pojecie o zyciu..

ja studiowałam jeden kierunek STOMATOLOGIĘ i co ? tym masz sosjcologie pedagogike psychologie naraz i jesteś bezrobotna

autorka to idiotka :O Ludzie studiuja 1 kierunek i PRACUJA! Bo teraz liczy sie staz, a nie jakis papierek z uczelni. Na uczelniach niczego sie nie nauczysz :O

Ja mam studia plus podyplomowe, ale do głowy by mi nie przyszło uważać innych za "nikogo", bo nie pokończyli tego, co ja skończyłam :o Musisz mieć przeogromne kompleksy:o

napisała Germanotta

A po co im sterta papierów po bezsensownych studiach? Nie wiem czy pracodawca byłby zadowolony z pracownika full-service( po kilku kierunkach studiów). Jak dla mnie, osoba robiąca dwa kierunki, żadnego nie nauczy się porządnie.

i chooj że dzwonią do Ciebie?? przynajmniej sobie zarobisz. Nie każdy urodził się z mózgiem ścisłowca jak ty. i prosze Cię, napisz lepiej coś "inteligentnego" na miare inteligentnego człowieka a nie breedzisz

studiowałam filologię na UW próbując połączyć to z pracą, wytrzymałam 4 miesiące i narobiłam sobie zaległości w szkole. nieważne co się studiuje ale gdzie się studiuje. dobre uczelnie trzymają poziom

a co się będziecie wysilać, pójdzie na rozmowe kwalifikacyjną i zobaczymy kto był mądrzejszy.. czy tak bardzo ucieszą się z jej papierków czy raczej woleli by kogoś z doświadczeniem?? zobaczymy lotterko haha

że studiujesz dwa kierunki, jesteś prowokator-ką/em :) skąd się tacy mitomani biorą??? z dupy chyba