Skad biorą sie ludzie, ktorzy studiuja tylko 1 kierunek?

:D ale sie uśmiałem xD powiedz mi po co studiowac na wielu kierunkach jak i tak skorzystasz z jednego na ktorym bedzie zarabiac maks 2 koła w dodatku nic nie zastapi doswiadczenia ktore dzisiaj jest wymagane nawet od młodych ludzi :D

hahah matematyka i architektura co to za kierunki?? wcale się nie dziwię ze starcza ci czasu na dwa kierunki. zapewne z dawania korepetycji z matematyki wyżyjesz haha. a co po architekturze, chyba masz zbyt wielkie ambicje. myslisz ze studiujac dwa kierunki jestes kims? i to jeszcze jakie?? znam ludzi którzy studiuja powazne kierunk np. prawo dziennie i stosunki miedzynarodowe zaocznie na uniwersytecie i takie osoby moga się wypowiadac w tej kwestii ale ty ze swoimi dwoma nedznymi kierunkami zamknij sie lepiej w domu i dawaj te swoje korepetycje a nie wypowiadaj sie na forum bo nic konkretnego i madrego nie masz do powiedzenia. a tak jak ktos wyżej juz napisal pewnie rodzice cie utrzymuja i dlatego mozesz sobie pozwolic na dwa kierunki ktore swoja droga nie sa jakos specjalnie trudne, wiec wez sie lepiej do roboty dziewczyno!!!!

co to za liczenie, ktore studia sa nedzne, a ktore nie? jesli ktos chce nauczac albo jego pasja jest filozofia - to co ma studiowac???

to niech studiuje co chce byle by nie wyzywac i ponizac innych nie studiujących wiele kierunków lub wcale nie niestudiujących :)

im wiecej kierunkow masz tym mniejsze szanse na prace w Polsce bo polskich pracodawcow nie stac na placenie pensji takim geniuszom. ja jestem po liceum,teraz szkola policealna ekonomia i mysle,ze cos znajde. Na studia sie nie nadaje,nie mam czasu na zakuwanie. moze kiedys

dzisiaj to brakuje ludzi do łopaty bo tych po studiach jest mnostwo, kazdy chciałby siedziec przy biurku i pierdziec, niestety juz sie skończyły takie miejsca pracy tak wiec trzeba sie wziaść do prawdziwej pracy :)

Autorka pewnie jest typem niedowartościowanego człowieka:) jedyny jej sposób na dowartościowanie to zbieranie makulatury w postaci papierków po ukończonych studiach. Nie ma to jak lecieć w życiu na ilość a nie jakość co ? Śmieszy mnie to całe studiowanie byle czego. Ja powiedziałam sobie ,że pójdę na studia jak znajdę kierunek który mnie kręci bo na studnia idzie się po wiedzę nie po papierek a na kij mi wiedze z dziedziny która mnie nie interesuje.

za łatwy jest dostęp do studiów , każdy tępak ma coś skonczone , wymagania płacowe rosną a do łopaty albo na kasę nie pójdą bo przecież mają studia