Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość _Taka_sama_

Nie potrafię oduczyć dziecka karmienia piersią :(

Polecane posty

Gość _Taka_sama_

Kobiety, matki, już nie wiem co robić..... Moje dziecko ma 17 miesięcy. Karmię je niestety nadal piersią... już mam troche dosyć i chcę go odstawić, jednak nie wyobrażam sobie tego i boję się tej chwili jak nie wiem. Mój syn je wszystko ale w maleńkich ilościach. Więcej nie da mu się wcisnąć i po posiłku zawsze domaga się chociaż kilka razy pociągnąć piersi. Tego w sumie go już oduczyłam, staram się dać mu jaknajwięcej jeść i potem piersi nie daję i koniec i póki co jest ok. NAjgorzej jednak, że on bez piersi nie zaśnie. Nigdy jeszcze bez piersi nie zasnął, no poza wózkiem czy samochodem.... ale w domu choćby nie wiem jak był zmęczony to bez piersi nie zaśnie. Muszę go położyć do łóżka, pociągnie kilka razy i śpi. No i przesypia całą noc a nad ranem zaczyna się kręcić i na spaniu woła am am i szuka piersi. Muszę go wtedy wziąść do mnie i kilka razy pomamla i śpi dalej. W dzień to samo. Zasypia tylko w łóżku przy piersi. Śpi z godziną po czym na spaniu mówi am i szuka piersi. Jak mu nie dam to się budzi niewyspany i jest cały dzień maruda. A jak mu dam to śpi dalej z godzinę jeszcze i jest ok. Już mam dość tego karmienia go. Pozatym po co skoro je już wszystko. Do tego jak jest w dzień śpiący to zaczyna naciągać mi bluzkę i woła am. Proszę doradźcie mi co mam robić bo jestem przerażona tym, ze będę karmić dziecko aż pójdzie do przedszkola :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja koleżanka pierś posypała pieprzem , mały wziął do ust i mu sie już odechciało a ma też około 2 lat. Później mówiła jest blee i udało się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój ma 20 miesięcy i nadal karmię. Cały czas liczę, że sam się odstawi:P. Ja miałam najwiekszy problem z nocnym budzeniem na cycusia. Zawzielismy się z mężem i mały śpi z tatą od 3 tygodni. I w sumie jest ok. Także cycek jest o 6 rano, o 8 rano, o 13 i po kąpieli. Dla mnie to mega sukces.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty___reklama
Scherza - no jakieś to rozwiązanie jest :) Obawiam sie, że może i tego trzeba będzie spróbować. W sumie o tym nie pomyślałam. Póki mu smakuje to chce, ale jak będzie niedobre to może faktycznie się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest też metoda z plastrem i tłumaczenie, że cycuś chory i boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blekotek
kurde, trochę późno i trochę rozpuściłaś synka :( U mnie tez był problem z zasypianiem bez piersi no i poranki- było mi po prostu łatwiej dać małej pierś i spać dalej :) Ale jak juz się wzięłam to z pełną stanowczościa :):) Najpierw wyeliminowałam wieczorne karmienia- po prostu nakarmiłam głodomora kaszką, dobiłam wodą, położyłam się w naszym dużym łózku i nuciłam do ucha :) Były protesty, a i owszem- dwa wieczory. Ale twarda byłam. A jak nie pomagało to wołałam męża, z którym córka się bawi ale zasnąć nie chce, i zaraz się przytulała. Zmęczenie zrobiło swoje i zasypiała. I bardzo ładnie spała. Z porannym karmieniem trochę dłużej, bo to była moja wygoda ale w końcu sobie powiedziałam DOŚĆ. I zrobiłam jej mleko mod. Pierwszego ranka rzuciła kubkiem o ścianę. Ale potem, też konsekwencja, spróbowała i teraz pije 100ml na sniadanie po przebudzeniu mleko. Najważniejsza jest konsekwencja. Jak mały zobaczy, że się łamiesz to z nim nie wygrasz. Nie wiem co poradzic na karmienie w dzień, przed drzemką. Może niech zasypia na spacerku, a potem o tej porze przytul go i zacznij coś mruczeć? Tu nie pomogę. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty___reklama
To ja - tylko inny nick mam :) Nie mam tutaj czarnego bo zawsze tylko czytam. Wiem wiem, łatwiej było odstawić wcześniej, ale chciałam karmić do roku, w sumie nie wiem czemu, a potem to się przeciągło bo się bałam tego momentu.... pozatym była to dla mnie wygoda a mały w sumie nie chciał jeść nic innego. Zawsze lubiłam karmić i był to dla mnie super zbliżający do dziecka moment. A teraz mam już dosyć tego karmienia :( Paula - mój synek nie budzi się już dawno w nocy. Jedynie też tak koło 7:00 zaczyna się kręcić i szuka piersi. Teraz karmię tak jak Ty podobnie - w takich godzinach. A jest szansa, że dziecko sie samo odstawi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja liczę, że jest szansa, że sie sam odstawi:) Mój się budził w nocy zawsze, zrobiłam milion badan, bo myslałam, że coś mu jest, a on się budził na cycka i tyle. Jak śpi z tatą, to budzi się raz, czasami się przytuli do taty, a czasami woła pić i spi dalej. O 6 przybiega do mnie krzycząc "mniammniam"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty___reklama
Blekotek - masz rację, późno i mały jest rozpieszczony pod tym względem. Wszystko inne jest ok, jest grzeczny, słucha itd ale z tym zasypianiem z nami to jest masakra. Wiem, ważna jest konsekwencja, dlatego najpierw pytam o rady bo jak już na poważnie postanowię go odstawić to koniec i kropka bez ulegania. Tylko boję się tego zasypiania, bo on jeszcze mimo moich prób nigdy sam bez piersi nie zasnął w domu :( No i na spaniu się domaga, a jak mu nie dam to się obudzi i jest nie do zniesienia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mam to szczęscie, że mój potrafi zasnąć bez piersi. a co do rozpuszczania, mój jest niegrzeczny a wcale go nie rozpuszczałam - przechodzi wczesniejszy bunt dwulatka. Niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blekotek
anty reklama- musisz to przeżyć!!! Ja planowałam karmić do roku i odstawiłam córkę definitywnie jak miała rok i dwa miesiace. Tylko, że ja nigdy nie dobijałam piersią po jedzeniu, pierś była traktowana jako posiłek. Więc nie maiłam problemu z domaganiem się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli jestes w ciazy
znajoma karmila syna do 5roku zycia...:O twierdzila,ze ona to uwielbia.. aczkolwiek dziwnie to wygladalo jak kiedys na grillu dzieciak do niej podbiegl,podniosl bluzke i zaczal ciagnac z cyca..:o ale wszyscy mieli miny..a dzieciak do tego wyrosniety i wyglada na duzo starszego..teraz ma 6 lat i dopiero od roku nie je z cycka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przechodziłam przez to dwa razy, bo każde dziecko długo karmiłam. W zasadzie jest jedno wyjście: przestać karmić powolne odstawianie u mnie nic nie dało, trzeba nauczyć dziecko inaczej się najadać i uspokajać, niektóre przyjmują smoczek, ale u mnie to też nie zadziało. Można bandażować piersi, mnie to pomagało, nie było dostępu dla dzidziusia, zajmować czym innym dziecko i podawać picie, to brzmi banalnie, ale nie wolno ulegać i już. Najlepiej zrobić to w czasie, kiedy wiesz ze będziesz mogła poświecić czas, odstawienie u mnie trwało około dwóch tygodni, potem dzieci się już nie domagały. Najtrudniejszy okres wytrzymałam wyjeżdżając (uczyłam się wtedy do egzaminu) i zostawiając synka z rodziną, bardzo tęskniłam, wręcz fizycznie, piersi bolały, ale po kilku dniach przyjechałam i dziecko już rozumiało ze nie dostanie,to była trudna decyzja, jednak kilka miesięcy prób skłoniło mnie od tak drastycznej decyzji. Za drugim razem byłam z córka cały czas, ale miałam mnóstwo nieprzespanych nocy, bo budziła się z płaczem albo kłóciła , gdy nie chciałam jej ule i podawałam tylko wodę. Nie miałam wtedy możliwości wyjazdu i chodziłam do pracy, byłam super zmęczona. Głowa do góry!!! Uda się, trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulululu
Dlatego ja jestem zdania, że 4-6 miesięcy i koniec. Potem się po prostu cycka nie daje i już. Obrzydliwa jest dla mnie sytuacja, kiedy z suta ciągnie dzieciak, który już mówi i chodzi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lululu, tez tak myslałam, aż trafił mi sie mój Franek:(.... łatwo się mówi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty___reklama
Dziękuję Wam strasznie za wszystkie słowa..... jakbym wiedziała, że będzie tak ciężko to bym krótko karmiła.... ale przyznam, była to wygoda jak nie wiem. No cóz, muszę jakoś dać rade. Jeszcze raz dzięki i będę tu jeszcze zaglądać wiec piszcie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bele de jour
oj ja odstawilam corke jak miala 4 miesiace. Na poczatku tez dawalam piers i butelke, ale po piersi nie chciala jesc z butelki. Byly placze, protesty w koncu powiedzialam dosc. Odstwailam zupelnie od piersi. Dwa, trzy dni i juz ladnie pila z butelki bez niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja swoją córkę karmiłam 19 m-cy. To wtedy miałam już dość bycia usypiaczem dla dziecka, bo pierś była jej potrzebna wtedy już tylko żeby zasnąć. Kupiłam w aptece szeroki bandaż elastyczny, przed drzemką córki obwiązałam dookoła piersi co by się do niech nie dobrała. Dziecko położyłam do łóżka a sama usiadłam obok niej. Spokojnie powiedziałam, że mamusia ma chore cycusie, boli ją bardzo i że juz nie ma mleczka. Troszkę była zdziwiona, zdezorientowana ale pokazałam bandaż, powiedziałam jeczcze raz że boli itd. Dałam do potrzymania swoje ręce, pogłaskałam i obyło się bez większego płaczu, histerii i wrzasków. Może nie zasnęła tak szybko ale było ok i spokojnie wg mnie. Na drugi dzień powtórka z rozrywki :) i ten sam schemat działania. Na trzeci dzień już nie trzeba było bandaża:) Nigdy więcej nie domagała się piersi. na początku jedynie jak widziała moje piersi gołe, jak np się ubierałam, to chciała je jeszcze dotknąć ale ssać już nie chciała. Zrozumiała wszystko bardzo dobrze. Oczywiście wieczorem przed spaniem też się obwiązywałam bandażem. Może u ciebie to pomoże. Trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój byl karmiony ponad 2 lata, posmarowalam się musztardą i jakoś zrozumial, że cycki są chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze ze sie otrzasnelas i nie chcesz kp takiego duzego chlopca.To naprawde budzi zle emocje i skojarzenia zwlaszcza ze to chlopiec.Nie ma innej rady jak bandazowanie i mowienie ze juz nic nie ma sa chore i definitywne nie dawanie.Bedziesz miec z 2dni koszmaru i nie wysypiania sie ale 3bedzie juz lepszy itd.Ogladalam w Super niani jak chlopiec z 2lata jak sie zdenerwowal podciagal bluzke mayce i wyciagal cyca.Cos obrzydliwego i nie wierze w nawet 1 db czynnik dla dziecka takiego zachowania.Matka sama w ten chory sposob uspokajala go i wciskala mu sutka w buzie.Uwierz ze dla 90 proc.spoleczenstwa to jest zboczone i chore .Ta super niania dala jej do zrozumienia ze juz dawno czas nauczyc dz.innego zasypiania i uspokajania sie i schowac boust do sexu a nie do ssania syna.I woem ze tak zrobily. powodzenia pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Według WHO, kobieta powinna karmić dziecko tylko piersią do 6 miesiąca, do roku fajnie jak się je karmi, później to już zależy od matki. Ja jestem w pierwszej ciąży i myślę sobie, że jak się uda to postaram się karmić rok. Moja bratowa ma 17-miesiecznego synka, który już zaczyna mówić, a cały czas jest na cycku i to właśnie wygląda tak, że mały przybiega do niej i sam sobie wyciąga z bluzki. Ogólnie się do tego przyzwyczaiłam i specjalnie mnie to nie razi, ale widzę reakcję innych, ludzie są skrępowani, nawet ostatnio na imprezie rodzinnej u mnie moja teściowa była zdziwiona i później wypytywała, czy ona tak zawsze i powiedziała, że czułą się nie swojo. Bratowej nie będę umoralniać bo to jej sprawa- ona nic złego w tym nie widzi - twierdzi, że to jest pożywienie dla dziecka i tyle. I co mi się nie podoba mały po każdym posiłku dociąga mlekiem, a normalnego jedzenia je malutko jak na takie dziecko, ale wg. bratowej to tylko tak w gościach bo zawsze jest taki "podniecony" i ma inne atrakcje poza jedzeniem. Zgłodnieje to zabije głód cyckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mille2017
Nie rozumiem ludzi ( zwłaszcza matek), które widzą matkę która karmi dziecko piersią ( po wyżej roku zycia o płci męskiej ) i mówią że to jest zboczone, chore itd!! Kto widział zboczone myśli w dziecku 17 miesięcznym?? To wy jesteście zacofane i z innej epoki. Świat idzie do przodu. Mój synek ma 14 miesięcy i nadal karmie piersią. W dni upalne ( ponad 37 stopni, mieszkam na Sycylii) nie jadl nic dosłownie... na szczęście karmie piersią i to było jego jedyne wyżywienie przez 2tyg. Nie będę wymieniają tu jakie są przywileje karmienia piersią i przez jak długi czas ale powiem Wam że to ludzie są zboczeni kojarząc sobie źle matkę karmiąca piersią a nie dzieci!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to jednak nienormalne w tym wieku. Mleko z piersi jest dla oseska, a nie starego konia z zębami, chodzącego o własnych siłach i mówiącego. To już nie pokarm, tylko nawyk, zabawą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli według Ciebie 99proc.społeczeństwa jest zboczonych...Bo taka ilość nie akceptuje ssania cyca i sutka(na wymioty zbiera nawet jak się to pisze)przez tak duże dziecko!On ma zęby, mówi, biega, a sutek autorki jest sla męża, a nie synka!!Takie zabawy zostawia się tacie.Aczkolwiek autoeka jest mądra i sama widzi że to przegięcie i nic fajnego. Kp jest cudowne,ALE KARMIENIE NOWORODKA A NIE BYKA DO TEGO CHŁOPCA PONAD ROCZNEGO!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sydfgt
Wg mnie 99,9 jest zboczonych i glupich :). Zastanowcie sie wszyscy co wypisujecie i dlaczego. Jest to bardzo przykre, ze mamy takich glupich ludzi w kraju. Zacofanych, zbokow, ktozy o karmieniu piersia mysla jak mysla. Karmienie to nie rozpieszczanie, to ciezka praca. Poswiecenie. Wielka cierpliwosc i wyrozumialosc. Jestescie wszyscy zwyczajnie zle doinformowani , zazdrosni, a do tego komentujecie cos czego nie znacie. Niepodoba sie patrzenie na karmiace piersia? To nie patrzcie. Wielcy znawcy medycyny i obroncy spoleczesnstwa. Smieszni ludzie o niskich moralach czytajacy pudelka przed snem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cleo1976
Ja karmiłam całą trójkę do drugiego roku życia.Takie dzieci są już w stanie nieco więcej zrozumieć.Mówiłam, że wzięłam lekarstwo i mleczko jest "niedobre"-lub, że cycuś boli mnie od takich dużych ząbków.Myślałam, że będzie gorzej, ale...dużo przytulania przed snem i jakoś poszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
LlllllllllII ma rację! Niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż....Moja 22 MC corcia dalej ssie piers ale pomału sama coraz rzadziej się dopomina.Nie widzę nic wstretnego i chorego w karmieniu tak długo.Wspolczuje kobietom które same są matkami i wypisuja takie rzeczy.Żyjemy w chorym świecie gdzie opinia publiczna i nasze własne ego jest ważniejsze od dobra dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×