Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość licząca na cud

LUDZKA GŁUPOTA

Polecane posty

Gość licząca na cud

Wiem, że za chwile mogą wszyscy mnie zbesztać, powiem wam że nie tego chce i właśnie tego sie boje. Mój pierwszy wstyd to budowa narządow płciowych tzw "motylek" - długo sie tego wstydziłam, nie miałam i nie mam internetu dlatego nie wiedziałam że to normalne. Dlatego przez wiele lat nie poszłam do lekarza. Zaczęło się jak miałam 18 lat - teraz mam 27lat - i dalej się boje iść do lekarza, wtedy zauwarzyłam u siebie zmiany w zaroście i cykl mi się rozlegulował, nigdy nie wiedziałam kiedy dostane miesiączke, czasami nie miałam nawet przez 3 miesiące, przytyłam z biegiem lat z 55 kg do prawie 85kg. Nie pamiętam kiedy zaczął mnie boleć brzuch w pierw podczas miesiączki, później od czasu do czasu, teraz boli mnie prawie codziennie. Przez wszystkie te lata zaczęłam wmawiać sobie że mam raka - nie chciałam isć do lekarza po 1. ogarnia mnie paraliżujący wstyd na samą myśl, 2. jedno z rodziców zmarło na raka jak miałam 17 lat i cały czas żyje w przeświadczeniu, że i tak nie da się wyleczyć, więc po co! Moje owłosienie z roku na rok stało się coraz większe, na początku tego roku obieło brzuch :( W tamtym roku zaczęły mnie dziwnie piersi boleć przy mocniejszym dotyku, w styczniu wyczłam dziwne zgrubienia, chciałm iść do lekarza ale sytuacja moja i mojej rodziny nie jest najlepsza i nie stać nas na to bym nie pracowała. Przysięgam wiele razy chciałam komuś powiedzieć, ale ciągle się boje i ten strach jest silniejszy odemnie. W tamtym roku w moich miesiączkach pojawiły sę zakrzepy :(, i czasami drętwieje mi noga od okolic intymnych do kolana (nie pamiętam od kiedy). Po "wykryciu" zgrubień w piersi postanowiłam iść w końcu do lekarza, już pare razy umawiałam wizyte ale nigdy na nią nie doszłam, przez to wszystko nienawidze siebie!!!! Najgorsza jest świadomość, że krzywdze moich blisikich, mam cudownego chłopaka od 2 lat, który o niczym nie wie (czuje się wredną hipokrytka!!). Mam wsaniałą 3 letnią chrześnice!!! Mam rodzica, który wiem, że sobie nie poradzi zarówno pod względem emocjonalnym jaki finansowym!! Nie chce nikogo ranić i zadawać taki ból, najchętniej bym wyjechała żeby o niczym nie wiedzieli i mnie znienawidzili!!! Mam silne przeczucie że już nic nie będzie się dało zrobić!!! Przepraszam za takie wywody. Długo to trzymie w sobie, musiałam dać w końcu ujście moim uczucią, bo już nie daje rady. Niech ten wpis będzie przestrogą dla innych młodych dziewczyn! Problemy same nie znikają, a z czasem stają się coraz większe!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość licząca na cud
Energiczna trzydziestolatka - endometriozy, raczej nie mam, bo jak czytałam to ja mam inne objawy, nie mam ani obfitych miesiączek, ani podczas stosunków mnie nic nie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość licząca na cud
super Extra - wolałabym żeby mnie znienawidzili, wiem jaki to ból jak się słyszy że bliska osoba ma raka! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soonko
Idź pędem do lekarza. Nie czekaj. To może być wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość licząca na cuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×