Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość z dnia na dzien

Kąpiel NAGLE stala sie koszmarem;/

Polecane posty

Gość z dnia na dzien

moja corka uwielbiala sie kapac, nie chciala wyjsc z wanny, od niemowlaka , az tu nagle problem, nie chce zapiera sie, ryczy drze sie..jestesmy cali mpkrzy a ona..sucha i brudna ;( juz nie wiem co robic.. ma dwa lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lina51
pasem po dupie i sie uspokoi durny bachor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z dnia na dzien
krzyk nie dziala..zacheta tez nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stało sie coś ...
zachłysnęła sie, poślizgnęła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prokurator generalny
bicie dzieci karalne już cie mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lina51
ssij pałę prokuratorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musiało coś się stać, że tak się zachowuje. Musicie małymi kroczkami próbować. Nic na siłę bo tak się nic nie zdziała. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara matka
Moja córka właśnie w wieku ok. 2 lat miala nieprzyjemna przygodę: poślizgnęła sie i upadła buzia w wodę. też przez pewien czas po tym zdarzeniu panicznie bala się kąpieli. Wyciągnęłam wanienkę z czasów niemowlęcych i namówiłam ja do kąpieli właśnie w niej. po jakims czasie bez problemu weszła znów do normalnej wanny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wcale ze nie e
wcale nic sie nie musiallo stac- u nas bylo identycznie, maly mial okolo roku, moze troche wiecej, kapalismy go codziennie i nigdy wrecz nie moglismy go wydrzec z wanny i pamietam jak dzis- w sobote kapiel jak zwykle, w niedzielle juz nie daj Boze zblizyc go do wanny, z mezem na sile mylismy go w powietrzu. jestem pewna ze nie posliznal sie, nie zachlysnal ani nic innego sie nie stalo. I powiem Ci, ze przeszlo to tak samo niespodziewanie jak przyszlo :D po okolo miesiacu codziennej mordegi po prostu dal sie wlozyc do wanny i... nie chcial z niej wyjsc :D Dzis ma prawie 2 lata i kapie sie normalnie jak zawsze z wieeelka ochota. Nie wiem co to mialo byc przez ten miesiac, jakis bunt miall chyba :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas było to samo. Przez pewien czas to szła kąpac się z płaczem a potem przeszło. Choć ostatnio mówi, że nie chce się jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie chce do wanny
to moze sprobuj pod prysznic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×