złoszczenie 15 miesiecznego dziecka

witam , moja córcia czasem ma napady złosci np przy ubieraniu , przewijaniu ale ostatnio zdarzyło sie ze pare razy mnie uderzyła w reke lub wykonuje taki zamach raczka jakby mnie chciała pacnac , czy to normalne u takiego małego dziecka bo troche mnie to zaskoczyło, dodam ze nie bije córci bo pewnie zaraz ktos napisze ze sie pewno znecam lub cos w tym stylu jak powinnam na to zareagowac

normalne :)

Łapać za rączką / nóżkę i tłumaczyć ile wlezie - że nie wolno.Tak radzi sobie ze złością. Przejdzie z czasem.

mam nadzieje ze to chwilowe bo ostatnio taka scenka była w sklepie przy ubieraniu i panie tak troche dziwnie popatrzyły na mnie a potem znaczaco wymieniły spojrzenia ze soba i tak nieprzyjemnie mi sie zrobiło

panie pewnie dzieci nie mialy

albo pomyslały ze je bije i stad taki odruch u dziecka

chyba prawie każde dziecko przez to przechodzi. Tak pokazuje, że jest złe. Trzeba tłumaczyć i tłumaczyć, aż zapamięta i znajdzie inny sposób wyrażania złości.

nie sadziłam ze takie małe szkraby potrafia tak wyrazac swoje złosci

To jeszcze nic, zobaczysz bunt dwulatka

to co mnie jeszcze czeka ?

moja należy do spokojnych dzieci, ale jak coś nie tak to potrafi tak się drzeć, że uszy pękają. Tak ok 1,5 roku to się jeszcze na podłogę rzucała.

goroncy kupku mysle ze strzel ja z podwojnom silom to moze sienauczy, wiem ze okrutna metoda ale na takie dzieci podziala, na mojom corke dzialalo, od 8 miesionca dostawala i to mocno i teraz ma 3 lata i jest spokojna.

no własciwie moja córcia ostatnio tez sie darła i nie wiem o co , zagadałam ja i przeszło , olaboga jakos dam rade to przejsc nie ja pierwsza i ostatnia ,do dwóch latek juz niedługo

grunt to zachować spokój, tak szybciej furia przechodzi, głowa do góry!

bedzie dobrze , jeszcze jak nie miałam córci a byłam swiadkiem takich buntów maluchów serdecznie sie usmiechałam bo to takie małe smerfy a juz dokazuja a teraz sama przez to przechodze

a juz potrafi okazywać złoość :-o trzymam laptopa na krześle, on podchodzi (raczkuje), podnosi się o krzesło i chce walić rączkami w laptopa (już mi 3 przyciski wyrwał :-( ) Więc ja mu łapie rączki żeby nie walił a on krzyczy i mnie gryzie w dłonie :-o i co ja mam robić??? trzymam mu rączki a on mnie gryzie :-o

o z laptopem miałam podobnie , tylko jakos nie miałabym sumienia uderzyc dziecka z podwójna siła jak ktoś doradzał moze to i jest metoda ale nie wiem jaki skutek przyniesie

dziecko sie zlosci ze matka wciaz przy komputerze siedzi. Myslice, ze taki 10mies nie rozumie?

magdalena 3888 ale ty jestes yebniete:O A jakie bledy sadzisz , juz sobie ciebie wyobrazilam.lachon- masz juz 18 lat?

u mnie jest podobnie, czasami ze zlosci gryzie i bije choc ja go nigdy nie uderzylam, jak mnie gryzie mowie ze nie wolno wtedy najczesciej mnie walnie wiec mowie jeszcze raz ze nie wolno bic i gryzc i wsadzam do lozeczka turyst, i wychodze z pokoju na 30-40 sek a on wyje wtedy wracam i podchodze do niego jak chce mnie znowu walnac znowu wychodze i wracam i najczesciej juz wyciaga do mnie raczki i sie tuli jak go biore na rece, teraz coraz mniej sie zlosci wiec chyba pomaga, a jak mi sie prezy bo chce go zabrac z miejsca gdzie nie powinien byc to go klade na podloge i wychodze i czekam az sie uspokoi