budujemy domek

my bedziemy budowac za gotowke wie nie wiem jak z kredytami,ale balabym sie wziasc kredyt na 30 lat niunika maly ale ladny -przytulny:)

chodzi mi o prosty domek tylko zeby wnetrze było funkcjonalne:-) Ehh dokładnie moze lepiej jeszcze jedno pomieszczenie dobudowac a nie piwnica:-)

tzm piwnice chciałabym ze względu na to, zeby miec juz tam skład opału, pomieszczenia gopodarcze własnie np. na rowery, kotłownie i myslałam też nad garderobą własnie w piwnicach (ale jeszcze nie wiem czy to dobry pomysł- ale chcę takie jedno pomieszczenie gdzie mogłabym trzymac wszystkie ubrania, kurtki zimowe buty itd.) a działka jest naprawdę sucha- mimo własnie bardzo mokrej wiosny nic tam nie stało, nie było żadnych bajorek ani błota, nie wiem czy on tam drynował- tak mi sie napisało, ale robił jakieś odwodnienia ponieważ działka jest na terenie pochyłym i chciał zrobić tak, zeby woda ta dowa spływała w jakis kanał, była odprowadzana w jedno miesce, ale osobiście tego jeszcze nie widziałam bo nie byłam tam od 2 tygodni

rozumem - kazdy potrzebuje pomieszczeń na jakieś klamoty , które mnożą sie nie wiadomo jak :) ale szkoda by mi bylo pieniedzy na taka inwestycje i to jeszcze z kredytu - myślę ,ze to sama rolę spełnilaby szopa - budynek gosp - a za mniejsze pieniadze .

ja też się bardzo boję tego kredytu, ale prawda jest taka, że nie mamy się gdzie podziać, moglibyśmy oczywicie wynając mieszkanie, ale szkoda pieniędzy płacić za coś co nie należy do nas, zresztą zawsze marzyliśmy o domu, tak jak ja, także i moj narzeczony nie wyobraża sobie mieszkania w bloku tzn jeżeli będziemy brać kredyt to na 15 lat, na dłużej absolutnie nie, ale zobaczymy jeszcze, póki co nawet jeszcze nie mamy ślubu :D w każdym bądź razie ciesze się, że coś ruszyło, bo na początk tego roku nawet by mi do głowy nie przyszło że będziemy budować dom

franka fajnie juz masz ze masz juz po wszystkim;) tez bym chciala juz siedziec w moim domku:)

CC87 a jaka jest rata takiego kredutu na 15 lat? i jaka suma jesli wolno spytać?

Przed nami napewno długa droga:-)

ale ja wam zazdroszcze :( mnie nie stać na dom ... u mnie działka to koszt 200zł za metr poza miastem .... mloda laska skad macie tyle kasy ?

nie pocieszę was drogie panie :) ale nie ma co demonizować , wszystko da sie zrobić . , ważne zeby nie mieć nieralnych oczekiwań i pomalutku codzień cos " popychać ' do przodu :)

smutnna moj maz duzo zarabia ok 40tys miesiecznie pozatym ma dodatkowe interesy i jak wypali jeden znich to bedzie na caly domek i jeszcze nad to ,bez wiekszego zbierania ,bo tak jednak trzeba odkladać. Mam nadzieje ze wsyzstko pojdzie pomyslnie ,ale roznie to w zyciu bywa raz kasa jest raz jej nie ma ,byly czasy ze zarbialismy 2 tys miesiecznie i trzeba bylo naczyc sie zyc oszczednie.

Dokładnie firana jest tak jak mówisz pomalutku pomalutku a do celu:-)

firana masz racje wazne zeby nie stac w miejscu ,jak jzu bedzie cos sie dzialo to dobra oznaka:)

sliczny, tez bym taki chciala,jest przepiekny!

tzn wstępnie liczona nam, że na 15 lat, biorąc 100 000 zł rata miesięczna to ok 700 zl, kredyt który nas interesuje to taki z dopłatami państwa, przez pierwsze 8 lat spłaty kredytu te dopłaty są urchomionete dotacje powodują, tez odsetki nie są tak duże jak w przypadku zwykłego kredytu, biorąc 100 tys. oddajemy tylko 20 tys odsetek, więc ta kwota nie jest nawet tak astronomiczna, ale sporo zależy od banku, który udziela kredyt, boję się też wejścia do stefy euro, nie jestem w stanie przewidzieć jak to będzie wygladało za pare lat, zaplanwaliśmy ze weźmiemy na 15 lat, będziemy spłacać a po upływie 8 lat, kiedy skonczy sie dotacja, wszystkie oszczędności które będziemu mieli wpłacimy, zrobimy taką nadpłatę, by potem spłacac juz jak najszybciej, nie chciała bym miec na karku tego kredytu az 15 lat,

dzieki:-) Tez tak uwazam ze lepiej wziasc kredyt i jego spałac niz wynajmowac mieszkanie i komus płacic Ale w zyciu bywa różnie

CC87 myslalam ze wiekszy kredyt macie ,100tys to nie jest az tak duzo ,mozliwa kwota do spłacenia ,mysle ze nie ma sie czego obawiac -myslalam ze bierzecie 300-400tys na calosc inwestycji -to jest suma ktora strach brac na kredyt ,ale odwaznych nie brakuje w tym kraju....

Do odwaznych swiat nalezy:-) a jak z projektem?

na początek chcemy naprawde minimum z minimum zrobić, czyli stan surowy,i wykonczyć tylko parter, czyli kucnia, pokoj, lazienka salonik -- nic pozatym, no ale dochodzi tez instalacje: woda, prad, ogrzewanie, podłogi, tynki- no mnóstwo, zresztą co wam będe mowić, same dobrze wiecie (i to pewnie dużo lepiej niż ja) domek będzie prosty, dach tez dwuspadowy, bez żadnych łamań- no bo wiadomo: koszty.... no i własciwie wszystko będziemy robić sami tzn rodzina, bo są zorientowani w budowlance, teściu np. zrobi wodę i ogrzewanie więc juz jakaś oszczędność, wierzę ze nam sie uda :D

a to fajnie to troszku budujecie sposobem gospodarczym My musimy od samych podstaw zatrudnic firme Pewnie ze sie uda!!!!!

http://www.wybieramydom.pl/projekty_domow/2921-dom-w-poziomkach-3-p.html taki domek nam sie podoba, tzn jesi zdecydujemy sie na ten projekt to pewne wzlędy i tak ulegną przekształceniom ale generalnie ujął mnie tej projek

tzn od razu zaznaczę że nie mam kolosalnych wymagań, rozumiem ze to co teraz zbudujemy ma nam służyć na całe życie, ale nie zarabiamy dużo (wspólnie to ok 3,500 przy dobrym miesiącu, a jak słabo to ok 2700) więc cudów nie ma i prędko pewnie nie będzie, ale... musimy podjąć jakąś decyzję póki jeszcze nie ma dzieci, bo potem będzie jeszcze trudniej pod wzdlędem finansowych jak równiez w kwestii podejmowania ryzykownych decyzji

mloda laska to co twoj mąż robi , że tak dużo zarabia ? :)

ładny:-)

dzięki a ty niunka82 wybudowałas swój dom, budujesz czy dopiero planujesz, bo co prawda śledziłam wątek, ale nie zwracałam uwagi na nicki i nie wiem

a to ja :) ma swoje firmy;)

Ja jestem na etapie załatwiania papierków odnosnie budowy

Autorka naprawdę ma farta,taki niski poziom wypowiedzi i kaska (męża)coprawda jest:)))Niektóre to potrafią się ustawić:D

no to podobnie jak my, wkrótce bedziemy robić pomiary wysokościowe i ... w sumie to nie wiem co jeszcze, bo tym zajmuje sie mój narzeczony, ja mam narazie kupić projekt- więc ok 2000 zł na ten cel mam, a reszte formalności (koszty ok 3000 zł- tak mówił narzeczony) ma zapłacić wałsnie on

czyli warunki zabudowy juz macie My niestety czekamy juz dwa miesiace:-)