czy mój maz przestał mnie kochac ???/

czy mój maz przestał mnie kochac ???/ Jestem z nim 3 lata i mamy rocznego synka. W czesniej wszystko było super ale juz jak byłam w ciązy i trwa to nadal mąz przestał na mnie patzrec jak na kobietę. Przestał się do mnie przytulać pieścić okazywac czułość Sex tez prawie go nie ma. Jest mi przykro że tak jest . Rozmawiałam z nim o tym wiele razy ale on tylko przyznał mi racje że zaniedbywał mnie i obiecywał ze to się zmieni. Ale prawie przez rok zmiany nie było i nie ma . Mówi ze kocha mnie i to bardzo ale nie okazuje mi tego. Czuje się odrzucona, zaniedbana przez niego tęsnie za przytulaniem za czułością bliskości za wszystkim z tym związanym mimo że jest obok mężczyzna którego kocham lecz mnie on nie zauważa. jak myslicie przestał mnie kochac ??

ma ladna mloda zgrabna przyjaciolke

Mężczyźni czasami tak reagują na kobiety po ciąży. Zmieniło się twoje ciało, podejrzewam, że już mu się nie podobasz. Być może zaniedbałaś się. Może dziecko stało się dla ciebie jedynym celem i jedyną wartością. Nie jesteś już tą kobietą, w której się zakochał.

raczej nie ma. Ma firme przy domu i prawie cały czas jest w niej.

Oblubienica moze i masz racje . Ja nie moge na siebie patrzec szukam w sobie przyczyny dlaczego on mnioe tak traktuje. Moze faktycznie już nie widzi we mnie kobiety.

Obydwoje jesteśmy po jakis zwiążkach, nie jestesmy najmłodsi. Pragnał dziecka bardzo w była jego żona nie mogła dać mu dziecka. Ja mu je dałam i nie pomysląłabym w życiu ze przez to że dam mu dziecko on przestanie mnie kochac

Wiem, że masz teraz mnóstwo obowiązków. Jestem mamą kilkumiesięcznych bliźniąt - dobrze cię rozumiem. Ale dzieci nie są moją jedyną miłością. Dzieci były później, najpierw był mąż, co nie znaczy, że dzieci są mniej ważne. Każdy jest ważny na inny sposób. Moja rada - stań przed lustrem i jak w reklamie, spróbuj zobaczyć, jak jest po, a jak było przed. Może starczy ci czasu i sił, by wrócić do siebie sprzed porodu.

Powiem ci ze napewno jest róznica. Piersi zrobiły się zwiodczałe troche rozstpó. To jest moje drugie dziecko i mam juz 35 lat wiec to ciałko juz tez nie jest jak u 20 latki. Kurde ja nawet zrobiłam sobie teraz plastyke pochwy bo po porodzie byłam o wiele tam luxniejsza i mysłam ze w tym jest problem Ale zrobiłam to chyab niepotrzebnie.

Prawdę mówiąc, te nasze dywagacje to tylko gdybanie. Dopóki mąż nie wyłoży kawy na ławę, nie będziesz wiedziała, o co mu naprawdę chodzi.

powiem tak: jak się rodzi dziecko to tak naprawdę na raz masz ich dwoje. I trzeba się zajmować dzieckiem i mężem, bo faceci to takie małe dzieci, które też muszą być przytulane. Ja wierzę w to, ze on Cię kocha. Tylko ciąża, dziecko dla niektórych facetów to przeżycie ekstramalne. Może będąc w ciąży skupiałaś się na dziecku a mąż poszedł w odstawkę? I jak urodziłaś to tez moze poszedł w odstawkę? Nawet jeśli ty tak nie myślisz to może on poczuł się odrzucony, a wręcz napewno. Jesli chodzi o seks.. w trakcie ciąży mógł się po prostu bać, że zrobi dziecku krzywdę - to normalne jest dla mężczyzn i niektórym nie przetłumaczysz, ze nic się nie stanie. Jezeli nadal tego seksu brakuje to dbaj o siebie jak tylko możesz, trzeba się podobać swojemu mężowi, faceci to wzrokowcy. My jeszcze dzieci nie mamy a non stop kupuję sobie jakąś ładną bieliznę. Zacznij ćwiczyć, zapisz się na jakiś aerobik, basen czy siłownie, zacznij wychodzić z domu - poprawisz sobie tym humor a i wzbudzisz w nim maleńką zazdrość;)

moze za bardzo konstenrujesz sie an dzieciach a nie na mezu? bo to sie anjczescie zdarza i jest przyczyna takich problemow.....

Rozmawiałam z nim wielokrotnie i on mówi ze kocha ale nie pomysła że mi robikrzywde ze mnie nie przytula że nie ma ochoty na sex dla niego to normalne. Nie wiem ja go nie rozumie. On jest taki że jest to jest a nie ma to nie ma. Na początku był inny, czułam że mnie kocha pragnie. A teraz mozę juz mu się znudziłlo

Dzieci sa ważne ale przez przesady. mam nianie do maluszka a córka ma juz 16 lat. Więc napewno całej swojej uwagi nie skupiam na dzieckiach. J

Kiedyś czytałam w mądrym, naukowym wydawnictwie, że to wszystko przez tzw. porody rodzinne... Facet nie powinien widzieć jak jego kobieta rodzi :(. niektórym pozostaje uraz albo wręcz odraza...

Ale on nie uczestniczył w porodzie

moja teściowa mówi, ze wyjątkowo trzeba dbac o małżenstwo z ponad 10letnim stażem bo facetowi różne myśli wtedy zaczynają chodzić po głowie. Tak jak mówię, zacznij wychodzić, dbać o siebie, jedzcie gdzies razem na jakąś wycieczkę - takie wspólne wypady zbliżają ludzi. Albo wiesz co? napisz list - każda forma przekazu jest dobra, w liście napiszesz wszystko co ci leży na sercu, nie będziesz się hamować a i on nie bedzie Ci przerywał. Ja nawet tak ostatnio zrobiłam bo od dłuższego czasu mąż mnie wkurzał z pewną sprawą a jak próbowałam poruszać ten temat to zawsze mówił, ze przesadzam. A po przeczytaniu listu wszystko do niego trafiło i się chłopak stara:)

po 2 latach stwierdzil ze do niego nie pasuje, byl to dla mnie straszny cios nie spodziewałam sie tego... Nie mogłam sie pozbierac... nie miałam do kogo sie przytulic... nie potrafiłam normalnie funkcjonowac!!! Lzy pomagały tylko na chwile... Nie wytrzymywałam tego dluzej... samotnosc mnie dobijała... Jestem osoba bardzo wrazliwa i nie dawałam rady psychicznie Miałam ochote sie zabic i wiecej nie cierpiec!!! Zamówiłam wtedy urok miłosny u polecanego tutaj perun72@interia.pl – był to strzał w dziesiątkę. Ukochany wrócił i znowu jesteśmy ze sobą ogromnie szczęśliwi. Obiecuje że już nigdy mnie nie zostawi. Mam nadzieję że tak będzie.

W sprawach miłosnych cuda potrafi zdziałać Pani Sigita, kontakt do niej jest na http://ezowymiar.pl/wrozka/wrozka-sigita/

Udało mi się odzyskać chłopaka po rytuale zamówionym na stronie http://magia-anielska.pl Uwierzcie są jeszcze rytualisci którzy znają się na magii i są uczciwi.