Pytanie do mężczyzn mam

Czy jeśli chłopak nie wprost lecz między wierszami mówi o ślubie, to znaczy że ma poważne zamiary

hahahha:P

to znaczy, że on mówi - mam ochotę na obwarzanki a ty zastanawiasz się jakiego rodzaju obrączki ślubne miał na myśli:P

moj mowil a i tak mnie rzucil wiec raczej watpie zeby mowiac mial na mysli powazne plany :P

znając jego fantazję myślę że byłby w stanie ożyć obwarzanków jako obrączek :-)

moj mowil a i tak mnie rzucil takiego argumentu nie da sie zakwestionowac

masz rację malutkaxxx, z nimi nigdy nic nie wiadomo, wieczna ściema i tyle

Między wierszami, to kobiety czytają, to co chciałyby usłyszeć wprost :D

Jezeli jeszcze z nim nie spałaś, to miedzy wierszami przemyca przynętę :-) Jeśli zaś miłosć konsumujecie, to nie wiem, o co mu chodzi ;-)

to po czym poznać że jednak ma poważne plany, bo ładnie mówić to każdy potrafi. serio pytam

już wiesz w jaki sposób

już wiesz w jaki sposób oczywiscie, rozumiem jak musi ci byc ciezko

Moze poznasz po odpowiedzi na zadane mu pytanie o jego plany na przyszłość dotyczące Waszej relacji?

to po czym poznać że jednak ma poważne plany prawe oko swieci sie na zielono, lewe spoglada ufnie i szczerze

Po tym co robi a nie po tym co mówi, najprościej poznasz o co mu chodzi :)

A i faceci raczej nie mówią miedzy wierszami, to my kobiety miedzy nimi czytamy nie zawsze zresztą właściwie... ;)

sprawdza twój stopień desperacji.

Jeżeli serio masz ten dziwny dylemat, to wsłuchuj sie w to, jak mówi o przyszłości, czy najczesciej uwzględnia w niej Twoja obecność, mówi zrobimy, pojedziemy itp, a nie głowinie w pierwszej osobie liczby pojedynczej. W końcu o poglądach i jakiejs wizji na dalsze zycie na pewno rozmawiacie.

mówi zrobimy, pojedziemy chyba, że w duchu ma namyśli kochankę , z którą spotyka się od jakiegoś czasu:P

"chyba, że w duchu ma namyśli kochankę , z którą spotyka się od jakiegoś czasu " no tak, ale o tym 55% prawdopodobieństwie nie chciałam wspominać, żeby autorki nie dołować ;-)

troszczy się o mnie i zawsze, kiedy go o coś poproszę zawsze stara się mi pomóc, zabiera mnie w fajne miejsca np. jedziemy 50 km tylko po to żeby zjeść dobrą pizzę w knajpie w której kiedyś się zatrzymał przypadkiem,

jak dlugo jesteście razem?

"zawsze stara się mi pomóc," moze pracuje w ten sposób nad Twoimi chęciami kojarzącymi się z alkową "abiera mnie w fajne miejsca " równie dobrze sam może miec ochote sie w tych miejscach znaleźć, a w towarzystwie zawsze przyjemniej "żeby zjeść dobrą pizzę" j.w. ma ochote na dobra pizze ;-)

zdesperowana nie jestem dzięki Bogu, a w liczbie mnogiej i czasie przyszłym mówi. nie chcę go pytać wprost o przyszłość żeby nie poczuł się przyparty do muru.

jesteśmy razem ół roku i alkowa jest OK! :-)

Jezlei to dopiero pol roku, to ja bym zalecała trochę cierpliwości po Twojej stronie, a nie szukanie wyroczni interpretacyjnej wsrod obcych ludzi w necie

ooo kochana to nie masz czym się martwić gdzieś na kafe jest kobieta, która ma narzeczonego od 8 lat:) i też wciąż ma nadzieję :)

6 m-cy jesteśmy razem ale nie jesteśmy dzieciakami, on ma 30 a ja 27 lat

nadzieja nie jest taka zła. moja znajoma po 10 latach wyszła za mąż więc ta też ma szansę

nadzieja nie jest taka zła jest boska