jak postępować

cześć spotykam się od trzech miesiecy z chłopakiem który jest o 7 lat starszy ode mnie. Bardzo się różnimy, ja z "dobrego domu", on prosty itd. Nie wiem jak z nim rozmawiać, kiedy się sprzeczamy, ponieważ on zachowuje się tak jakby wszystko wiedział i nic nie można mu przetłumaczyć. Jak się obrażam, nie lubi rozmawiać i czeka az mi przejdzie, jak nie przechodzi i próbuje mu wytłumaczyc dlaczego on się denerwuje bo ja wracam do kłótni.Nie wiem poprostu jak mam z nim rozmawiac??

on uważa że nie musi np wszystkiego mówić a ja musze gdzie idę, z kim się spotykam itd.

najlepiej go rzucić

wiesz ja tam się strącać nie będę bo nie chcę wyjśc na kogoś kto nie mumie pisać i rozmawiać o chłopkach ale moim zdaniem chłopacy w klasie zachowują tak samo jak tu opisałaś że nie można nic przetłumaczyć i żeby nie było mam 18 lat!!

a będzie coraz paskudniej... i jak fajnie się zakończy Ty z brzuszolem u mamusi zapłakana, a on z kolejną głupią laską na piweczku z "dobrego domu" a taka idiotka" i bierze się za ciula niegramotnego, który już przed ślubem nie kryje, że jest prostym, swojskich chamidłem Ty, może zacznij go ciągać po teatrach i filharmoniach to mu się polepszy :D