Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamama222

nie mam już sił, proszę pomóżcie, jestem na skraju załamania, mam dość..........

Polecane posty

na wszystko potrzeba czasu, przygotuj się na kilka męczących nocy - ale wierz mi, jesli będziesz wszytsko robić konsekwentnie to pójdzie o wiele szybciej niż takie przekomarzanie się z małą wiem jak to jest jak dziecko nie chce pić po odstawieniu piersi a ty sie martwisz, że się odwodni albo zagłodzi i wychodzisz z siebie... ja sobie kiedyś przetłumaczyłam patrząc na królika - skoro on sie nauczył pić z pojemnika na wodę to i dziecko sie tym bardziej nauczy ;-) w końcu jesteśmy dużo do przodu, nieprawdaż? :D musi załapac i tuyle, nie ma innej rady! a ty poprostu daj sobie czas, nie wymagaj efektów od razu - wtedy będziesz spokojniejsza i obie na tym lepiej wyjdziecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mój syn odkąd skończył
9 miesięcy nie chce jeść mleka z butli - mimo że karmiony mlekiem modyfikowanym był od 5 miesiąca życia - w związku z tym w nocy nie je wcale! bo karmienia łyżeczką w nocy sobie nie wyobrażam ... jak się przebudzi to podaję herbatkę .... dziecko prawidłowo przybiera na wadze i dobrze się rozwija - ma już roczek - biega - duzo mówi..... więc nie widze powodu żeby go dokarmiać na siłę w końcu każdy człowiek jest inny i czego innego potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama222
a ja uważam- ponownie wielkie dzięki za Twoje rady🌼 nie spotkałam się jeszcze na kafe z tak życzliwą osobą. zazwyczaj są to kłótnie,wyśmiewanie,wyzwiska prawie, że na każdym temacie. pozdrawiam. ps. zaraz będzie, że dupę liżę hehehe, bo kiedyś też mi ktoś tak napisał jak podziękowałam komuś i pozdrowiłam:p do Pani powyżej, ja nic nie robię na siłę, myślisz, że nie chciałabym, żeby córka noc przespała? chciałam jej dać wieczorem kaszkę, żeby obudziła się rano, ale ona zrobiła protest, popłakała i zasnęła (w brzuszku miała deser z 18stej) i obudziła się o 2ej w nocy, a że nie chce pić NIC z butelki ( nie chcę dawać jej w nocy mleka tylko przepoić czymkolwiek) to musiałam wyjąć pierś choć tego w dzień już wcale nie robię...a jeśli zabraknie już pokarmu, a córka zbudzi mi się nad ranem np. 3-5 to i będę musiała jej podać kaszkę łyżeczką, bo co zrobię? nie przepoję jej, bo ona butelki do ust nie weźmie, piersi nie dam, bo nic w niej nie będzie, więc pójdzie łyżeczka w ruch:) rozumiesz? bardzo bym była zadowolona, gdybym nie musiała tego robić, ale przecież nie zostawię głodnego dziecka o 3-4 rano na pastwę losu...pozdrawiam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×