Z czym kojarzą Wam się poszczególne dni tygodnia?

Jak w temacie. Co wam się kojarzy z tą siódemką :D poza takimi rzeczami jak np. sobota - sprzątanie. Może np. w jakiś dzień ktos was regularnie odwiedza lub ukazuje się ulubiona gazeta, dodatek ... itp. Z góry dzięki za wpisy, czasem interesują mnie takie ludzkie przyzwyczajenia, skojarzenia :D

w piatek do południa kupuję gazetę regionalną"_

poniedziałek - dżizys kurwa ja pierdolę :O wtorek - dżizys kurwa ja pierdolę :O środą - dżizys kurwa zaraz czwartek :) czwartek - dżizys już prawie piątek piatek - o kurwa, już się zbilża... sobota - niedziela wieczór - [głową w mur] :O

Z marnością i kruchością ludzkiej istoty, poniedziałek już od rana szczypiąc w oczy nie wyspane daje znać jak życie jest parszywe . Wtorek z rozpędu rozlicza z nieudanego poniedziałku. Środa przytłacza pustą lodówką. Czwartek dobija stagnacją . Piątek zaś wszechobecnym świętowaniem weekendu w którym ja nic nie robię a zawsze mam plany. Więc od poniedziałku do niedzieli mam tydzień nieudany.

czwartki- chodze na widzenia piatki gazeta regionalna sobota gotuje barszczyk z jajeczkiem i kielbaska :) Niedziela kosciół , deser w kawiarni

pon-Grybów wt- Gorlice śr- ciężkowice czw- bobowa pt-myślenice sob-sprzątanie niedz-kościól i od nowa

Pndz - znowu do roboty... Wt - już mam dosyć tego tygodnia... Śr - środa z Orange w Cinema-City Czw - jeszcze tylko 2 dni... Pt - oby przeżyć dzisiejszy dzień, a wieczorem jakiś lajcik ze znajomymi albo relaks w samotności Sb - sprzątanie na zmianę z siedzeniem przed kompem, potem delikatny lansik, wódeczka ze znajomymi na chacie na rozgrzewkę i wyjście w miasto, a tam to już różnie... :) Ndz - opcjonalnie - kac albo w lecie jezioro/grill, w zimie łyżwy/basen/posiadówka u znajomych Tak wygląda generalnie mój rozkład tygodniowy. Od weekendu do weekendu, jedna wielka nuda i nic nowego się nie dzieje...

Poniedziałek: udręka Wtorek: nic nadzwyczajnego Środa: odpoczynek Czwartek: nic nadzwyczajnego Piątek: sprzątanie Sobota: imprezowanie Niedziela: kac

nie lubie poniedziałków tytuł filmu Nie lubię poniedziałku http://www.youtube.com/watch?v=4QS0dNtGe8U

z niczym bo studiuję i mam nie unormowany czas pracy. więc czasem egzamin mam w sobotę ,a pon mam wolny itd

tylko niedziela kojarzy mi się z nudą generalnie

a jak chodzilam do liceum to nienawidzilam niedzieli bo zaraz po niej był poniedzialek . poniedziałku tak samo nie lubiłam. a najbardziej lubiłam pt i so

pn.nuda wt.nuda śr.nuda czw.nuda pt.nuda sob.nuda niedz.nuda

poniedziałek - znowu trzeba wstać o 6.20 wtorek - jakieś zakupy pewnie.. środa - film na faktach :D czwartek - gazeta lokalna, pewnie wolne:) piątek - piwko ze znajomymi sobota - grill, wódka niedziela - leniuchuje :)

poniedziałek odpoczywam po łikendzie wtorek przygotowuje sie do pracy środa pracuje czwartek przygotowuje sie do łikendu piątek imprezuje sobota imprezuje niedziela imprezuje ale na spokojnie