Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzonaa mamuśka

Wkur... mnie dziś w przychodni

Polecane posty

Gość wkurzonaa mamuśka

Mam jutro wizytę z dzieckiem u alergologa. W zeszłym tyg zrobiłam badania. Mąż dziś pojechał odebrać wyniki a cipki w przychodni mówią, ze im się zgubiły. Co takim cipką mam zrobić bo mi ręce opadają. Na wizytę pół roku czekałam i odeślą mnie z kwitkiem bez tych badań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonaa mamuśka
Do kogo ta skargę? Do NFZ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh, mnie zawsze wkurzaja u lekarza, ale też za bardzo nie wiem co zrobić bo skargi nic nie dają, oni są bezkarni po prostu. Ja ostatnio poszłam na ostry dyżur, córka ma rok i miała 40 gorączki, zarejestrowałam się, a po mnie jakaś baba z synem na oko 10 letnim i pyta czy może wejść pierwsza bez kolejki bo ona pracuje piętro wyżej. Pomijając fakt, że poczekała by tylko chwilę bo przed nią byłam tylko ja, to jeszcze jej syn przyszedł z babcią, która mogła z nim poczekać i wcale nie przeszkadzałoby jej to w jej pracy pietro wyżej. wrrrrrr żałuję, że jej czegoś nie powiedziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli to szpital, to do ordynatora. Jeśli to przychodnia, to do kierownika placówki, a jeśli on się nie ustosunkuje do Twojej skargi to centrali NFZ (Centrala NFZ, ul. Grójecka 186, 02-390 Warszawa).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonaa mamuśka
Przychodnia. Nie podaruje im tego. Mąż pojechał do laboratorium bo może mają wyniki w jakiejś bazie i mogą wydrukować. Ręce opadają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwszeństwo u lekarza to jedyny przywilej jaki się ma, będąc zwykłym pracownikiem w służbie zdrowia Górnicy mają węgiel, energetycy prąd za darmo, pracowniki wodociągów wodę, to dajcie spokój tym ludziom :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem Cię, gdybym ja miała znowu czekać pół roku na wizytę u alergologa przez to, że jakieś pindy zgubiły wyniki badań, też bym nie darowała. Tym bardziej, że właśnie zaczyna się największy wysyp alergenów (np. jeśli dziecko jest uczulone na pyłki roślin kwitnących).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do wyników, nie znikają w eterze :) Ale to w interesie tamtych Pań jest uzyskanie duplikatu, a nie beztroskie stwierdzenie,że się zgubiły Chyba,że po drodze coś się stało z krwią, no to faktycznie nic nie poradzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonaa mamuśka
Te wyniki dotarły do przychodni bo jest wpis w książce, że zostały odebrane. I potem nie wiadomo co z nimi się stało bo jedna cipcia zrzuca winę na inną. Obydwie oznajmiły, ze mąż może sobie jechać do laboratorium zapytać czy mu wydrukują. Szkoda, ze mąż tam pojechał a nie ja bo choćbym miała przychodnie zmienić to bym powiedziała co o tych paniach myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hagneta
A jak się ma pierwszeństwo, gdy kobieta - pielegniarka wchodzi w kolejkę - ma prawo,ale do lekarza wciska swoją córkę z dzieckiem. a sama sobie idzie dalej pracowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkowicie czarny kot
Mamuślka - naucz się pisać, przypominj sobie co to są przecinki i jak tworzyć zdania tak, by miały sens. Tamte może są i cipki - ale Ty jesteś zwykłą półanalfabetką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprawdź sobie kiedy i w jakich godzinach pracuje ten alergolog, do którego chodzicie i wejdź bez rejestracji, powiedz lekarzowi ze nie bedziesz czekala na wizyte i ze panie zgubily twoje wyniki a skarge złóż na bezpośredniego przełożonego tych cip ps. pracuję w służbie zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
droga autorko, ja też miałam raz taką sytuację, że zgubiono mi wyniki na alergie, tyle, ze to było prywatne laboratorium, jednak pani która mnie 'obsługiwała' była bardzo miała zadzwooniła gdzie trzeba by powtórzono badania (na szczęście krew jest przechowywana w krakowie, bo tam ją wysłano, przez tydzień od pobrania), ale też sie zdenewrowałam, bo musiałam czekać kolejne 3 dni i wyniki odbierałam w dniu badania u alergologa. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzonaa mamuśka
Może i jestem półanalfabetką. Tak czy siak moje składki na ubezpieczenie zdrowotne są popierane bez względu na moja poprawność językową. Będę miała te wyniki bo w laboratorium wydrukowali jeszcze raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj przepraszam bardzo "Mogę wtrącić słówko". ja rozumiem pierwszeństwo, ale bez przesady. chodzi mi o pilność kontaktu z lekarzem. jej dziecko było chore, ale przyszło na własnych nogach, i nie wyglądało na bardzo zmęczone czy bardzo chore, natomiast moja córka ma rok, leżała flakiem na moich rękach z gorączką 40 stopni co nie jest normalne i byłam jedyna przed nią więc bez przesady-mogła poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×