pomocy nie wiem co zrobić

jestem z chłopakiem od 4lat ale miesiąc temu poznałam świetnego chłopaka i nie mogę przestać o nim myśleć. Widze sie z nim niemal codziennie na uczelni codziennie ze sobą gadamy, codziennie piszemy na gg. Boję się że się w nim zakochałam: jest przystojny, troche nieśmiały, bardzo zdolny. Gdybym nie miała chłopaka... No właśnie szkoda mi bardzo tych 4 lat zwłaszcza że pochodze ze wsi i on też i z moich okolic i wszyscy bardzo go lubią i chyba życia nie miałabym jakbym z nim zerwała. Zresztą szkoda mi jego samego bo to bardzo dobry chłopak i nie chciałabym go zranić zresztą chyba nadal go kocham. nie wiem czy dałby mi odejść bo już nie raz było że mnie wkurzył i z nim zrywałam ale on przyjeżdzał przepraszał i w ogóle nie przyjmował nawet do świadomości ze z nim zrywam. Żeby jeszcze miał jakąś ogromną wade to nie miałabym oporów przed zerwaniem, ale on nie pali nie pije nie zdradza mnie mam potrzebe tam jechać to jedziemy chce na impreze-jedziemy mam problem pociesza chce isć do akademika nie ma takiej opcji- taki jest. A ten nowo poznały chłopak w sumie nie wiem czy mu się podobam no niby pisze ze mną codziennie powiedział ostatnio że chciałby mi pokazać pewien klub, na awatarze na gg ustawił sobie moje imie (tak tak jestem na 100 procent pewna że moje bo właściwie to jest przezwisko). Nie wiem co mam robić. Poradźcie błagam!!!

podtrzymuję temat

No to chyba zbiera sie na zrywanie:-P

jak bys naprawde go kochala to bys sie nie zastanawiala nad tym drugim takie jest moje zdanie

jak bys naprawde go kochala to bys sie nie zastanawiala nad tym drugim takie jest moje zdanie Zdecydowanie sie dolaczam. Pewnie wkradla sie rutyna, a to zwykle zauroczenie. Nie warto poswiecac chlopaka. Pomyslk ze kazde zauroczenie konczy sie rutyna i tym co masz teraz, wiec czy warto zrywac to co jest BEZ GWARANCJI ze z tym nowym Ci wyjdzie?

zastanów się czy warto ;)

A jakie masz iwonko666 BMI?