Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ymina

Proszę o radę. Drugi pies w domu. Problem z akceptacją przez pierwszego

Polecane posty

Gość ymina

Sytuacja jest taka. Niedawno kupiłam sobie maleńkiego pieska. Moi rodzice mają dużego psa, owczarka niemieckiego. Przez wakacje będę w domu rodziców razem z moim pieskiem. Byłam z nim już wcześniej przez kilka dni. Na początku pies rodziców ciągle łaził za moim, trącał, lizał i był strasznie upierdliwy, ale nie wyglądało to groźnie. Pewnego dnia, oba były w domu. Duży spał, mały przechodził obok i duży nagle się na niego rzucił. Z warczeniem i podniesionym ogonem. Od tej pory zawsze idzie w jego kierunku z podniesionym ogonem i tak dziwnie patrzy :( Już nie pozwalam mu się zbliżać do małego. Teraz jestem znowu w domu u rodziców, z tym że sama bo rodzice pojechali na wakacje. Mam na głowie te dwa psy. Chcę jednemu i drugiemu poświęcić tyle samo uwagi, jednak jak tylko wyjdę z małym to tamten zaraz przychodzi. Mój już nawet nie chce załatwiać się na dworze a już tak dobrze szła nauka :( Trudno mi jest zapanować nad sytuacją. Jak myślicie czy mogłabym na czas jak wychodzę z małym zamykać dużego? Żebym mogła spokojnie bobawić się z nim i żebym mógł się załatwić? Boję się, że to pogorszy sprawe i tamten jeszcze bardziej nie będzie lubił mojego. A może wiecie jak postępować, żeby go zaakceptował? Jeśli nie da rady to wakacji tu nie spędzę, ale przez 10 dni muszę tu być i nie mogę zamknąć mojego na cały czas w domu :( Proszę pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ymina
Podnoszę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm.. dobre by bylo wyjscie na spacer z jednym i drugim na raz.. ale czy utrzymasz dwa psy na smyczy?:) albo jakbys im dawala smakolyki na przemian.. raz Twoja psina, raz pies rodzicow... zeby owczarek widzial , ze ten maly mu w ogole nie zagraza... on jest poprostu zazdrosny, poswiecasz wiecej uwagi malenstwu a on chce zwrocic na siebie uwage, wiem co pisze bo mialam podobna sytuacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ymina
Ze spacaeram razem też jest problem bo mały jeszcze nie chodzi na smyczy. Nie pasuje na niego żadna obroża :P Więc jeden na smyczy a drugi nie też będzie niedobrze. Jeden i drugi bez smyczy też się boję bo mały jeszcze tak średno słucha a duży widzi mnie nie zbyt często więc nie wiem jak by to było z całkoitym posłuszeństwem. Spróbuję ze smakołykami. Dziękuję za radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mozesz wyjsc z nimi na podworko bez smyczy... i miec ich caly czas na oku. jak owczarek zacznie wariowac to klasnij w rece zeby wiedzial ze tak nie wolno , a jak bedzie sie dobrze zachowywal to go poglaskaj i daj jakis smakolyk:) moze akurat sie polubia:) powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ymina
kocisko dziękuję. Będę musiała spróbować, choć tak się boję, że mnie oleje i zagryzie małego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm.. kochanie jak nie sprobujesz to sie nie dowiesz, badz blisko owczarka caly czas... no ja juz nie mam innego pomyslu, :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ymina
Wybróbuję wasze podpowiedzi, mam nadzięję, że uda mi się coś zdziałać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×