czy ja sie mu podobam????sama juz nie wiem

mam kolege do ktorego swojego czasu cos czulam ale zostalismy przyjaciolmi.Mam tez chlopaka ktory wyjechal za granice,wiec spedzam wiecej czasu ze znajomymi. Do czego zmierzam?no wiec pojechalam z tym przyjacielem polazic po gorach i gdy odpoczywalismy on wzial jakas trawke i zaczal jezdzic mi po rece.Nie powiem myslalam ze sie rozplyne ale do niczego nie doszlo.Tylko ze teraz nie wiem co mam myslec i jak mam sie zachowywac w stosunku do niego.No wiem glupia jestem,sobie oszczedzcie tylko jestem ciekawa czy on cos do mnie czuje bo dawniej bardzo bylam w nim zakochana ale on nie chcial ze mna,a teraz jakos dziwnie sie zachowuje.

nie moge nadazyc za mysleniem facetow i stad moje pytanie wlasnie...czy jak facet chce zostac przyjacielem to chce byc tylko przyjacielem czy czeka na cos wiecej?????

Podaj wiecej szczegolow

Nie sadze aby facetowi zalezalo na przyjazni z dziewczyna:P

wiecej szczegolow???no wiec tak zakochana bylam w nim po uszy,on o tym wiedzial,ale nie chcial byc z nikim,raz sie odzywal a raz nie.Ja przezywalam az w koncu dalam sobie spokoj bo nie mam zamiaru nikogo zmuszac do bycia ze mna.Poznalam innego i zaczelam z nim byc ale tamten znowu sie pojawil.Powiedzial ze chce zebym byla jego przyjaciolka bo bardzo mnie lubi i fajnie mu sie ze mna rozmawia itp itd.No wiec zostalismy znajomymi,piszemy czesto ze soba i w niedziele wlasnie pojechalismy na wypad w gory i jak usiedlismy to on dziwnie sie zachowywal,nie wiedzial co zrobic z rekami,denerwowal sie bardzo,az w pewnym momencie urwal trawke jakas i zaczal mi jezdzic po rece.To bylo bardzo dziwne,nic sie nie odzywal,ani ja nic nie powiedzialam tylko tak siedzielismy a ja myslalam ze padne.Mysle ze dalej cos do niego czuje ale zdrowy rozsadek i wpojone zasady nie pozwolily mi zrobic nic bo przeciez mam chlopaka.Teraz juz sama nie wiem co myslec i robic bo moje uczucia do niego powrocily.Kiedys ktos mi powiedzial ze jak facet chce przyjazni to liczy na cos wiecej,nie wierzylam,myslalam ze rzeczywiscie nic do mnie nie czol ale mnie lubi a tu takie cos.Nie rozmawialismy na ten temat bo ja nie chcialam zaczynac ale chyba bedziemy musieli porozmawiac i to jak najszybciej.

Zakochal sie chlopaczyna w tobie:D Tylko nie stwarzaj wrazenia jakoby za bardzo ci zalezalo bo znowu moze uciec..

tak myslisz?nio to super,bo teraz to ja mam problem...caly czas o nim mysle,nie moge przestac.Dlaczego faceci sa tacy skomplikowani?dlczego wtedy sie nie zakochal tylko teraz?I co ja mam teraz zrobic?udawac ze nic nie czuje?zerwac kontakt? Dlaczego piszesz ze mam go nie wystraszyc?myslisz ze jak sie go spytam prosto z mostu o co chodzi to on znowu ucieknie?dlaczego?Ty tez tak robisz?

sorki ze tak pytam i pytam ale jestem strasznie wkurzona na meski rod!!!!!faceci niby maja jaja a wcale ich nie powinni miec,bez urazy:)albo ja trafiam na takich mieczakow co nie potrafia powiedziec kobiecie ze ja kochaja tylko w jakies glupie gry sie bawia.Ja lubie czyste sytacje i nic na to nie poradze.

Nie chodzi mi o to ze gdy znowu pomysli ze ma cie w garsci , to moze uznac ze nie jestes juz taka atrakcyjna . A jak jestes nie do zdobycia jestes wyzwaniem:D Ja tak mam np;) Nie zrywaj kontaktu tylko pozwol jemu dzialac , niech on do ciebie pisze, a ty systematycznie pozwalaj mu na wieciej:D

*Nie. Chodzi mi o to .......

hmmm czyli mam udawac glupsza niz jestem:)super:) Tylko problem w tym ze on mi zlamal serce,dlugo nie moglam sie pozbierac i boje sie ze znowu zabawi sie moim kosztem,bo ja nie wiem czy on powaznie sie we mnie zakochal czy tylko jestem trudna zdobycza.A wie ze ja go kochalam to bedzie ze mna prosciej,bo tak naprawde ja go kochac nie przestalam i ten nasz wypad strasznie na mnie podzialal.Nie wiem jakim cudem sie opanowalam zeby go nie pocalowac,bo chialam i to bardzo. Oh Boze ja sie od nowa w nim zakochalam,do tego mam chlopaka i boje sie jak cholera co to dalej bedzie.Myslisz ze on chce sie tylko zabawic moim kosztem czy naprawde mu na mnie zaczelo zalezec?A moze ja wyolbrzymiam to i on po prostu bawil sie trawka,ot tak a ja widze niewiadomo co.

a skoro tutaj na Ciebie trafilam i mowisz ze jestes takim typem faceta ktry lubi zdobywac,to mam pytanie.Czy jak juz zdobywasz taka dziewczyne to chcesz z nia dalej byc?czy na tym konczy sie wszystko?

Najlepiej bedzie jak sie go spytasz co on czuje wobec ciebie ... Moze to i nachalne pytanie ale co tam:) Utrzymujecie nadal kontakt ?? Wysyla ci jakies smsy?? Gadacie na gadu?? Dzwoni czy cos??

tak piszemy ze soba ale to sa takie rozmowy o wszystkim i o niczym,posmiejemy sie,poklucimy i tak wyglada nasza rozmowa,bardzo lubie z nim pisac i on mi napisal ze ze tez ze mna lubi pisac bo jestem bardzo fajna.Napisal ze musimy jeszcze raz pojechac na taka wycieczke we dwoje.Czuje sie okropnie,bo mam kogos dwa lata,a teraz mam w glowie tyko jego,nie wiem co mam zrobic,nie chce zrobic z siebie kretynki bo przeciez zgodzilam sie na to ze zostajemy przyjaciolmi i boje sie znowu mu mowic ze cos czuje do niego tak jak wtedy kiedy mnie olal.Boje sie ze on mi narobi nadziei,ja zerwe z chlopakiem,a potem sie mna znudzi i zostawi albo wogole oleje.Czy Ty tak kiedys robiles jakiejs dziewczynie?czy chcialbys byc przyjacielem dziewczyny ktora Cie kochala i ma kogos?????????????????????????prosze odpowiedz na to ostatnie pytanie bo kurde moja kolezanka ma podobny problem,zawsze sie z niej smialam a teraz widze jak sie musi czuc.Tylko ze u niej to wyglada tak ze ona ma kogos,on tez ale ona kocha jego i mu to powiedziala a on daje jakies dziwne sygnaly i mowi ze chce byc jej przyjacielem.Ona jest zalamana a ja sie zniej nabijalam ze sie przejmuje debilem i co teraz mam?to samo.

Osobiscie nie wyobrazam sobie sytuacji w ktorej jestem przyjacielem jakiejs dziewczyny , a przy tym spotykam sie z nia i organizuje wyjazdy w gory we dwojke.. Z mojego punktu widzenia to musi byc cos wiecej. Jedz z nim jeszcze i zobaczysz jak sie wobec Ciebie bedzie zachowywal. Nie sprawiaj tylko wrazenia jakby ci bardzo zalezalo.

a moim zdaniem to może być też tak, że ten facet jest próżny. zauważył, że już za nim nie latasz, to probuje na nowo zdobyć twoje zainteresowanie. niektórzy lubią podbudowywać swoje męskie ego. a w ogole w jakim wieku jestescie? bo to tez ma znaczenie.

mlodzi nie jestesmy,chociaz to tak wyglada.Mamy po 26lat. No wlasnie tego sie boje ze on chce sie zabawic a ja zniszcze sobie zycie przez niego.Wlasciwie to juz niszcze bo mysle tylko o nim,24 godz ina dobe chociaz wogole mu tego nie pokazuje,dalej udaje smieszna kolezanke. Chcialabym pojechac z nim jeszcze raz ale boje sie tego co tam sie moze stac jak zaczniemy ze soba rozmawiac. Mlody Buk czyli jak juz tam pojdziemy i zaczniemy rozmawiac to mam udawac ze nic nie czuje i traktowac go z przymrozeniem oka bo ja mu powiem ze nadal go kocham to ucieknie tak?ale dlaczego tacy jestescie?przeciez jesli tez cos do mnie czuje to powinien sie ucieszyc ze ja czuje to samo.A nie odstrasze go jesli bede udawac taka niedostepna? No wlasnie ta moja kolezanka tez twierdzila ze on ja kocha ale boi sie tego,bo on tez chcial sie z nia spotkac jako przyaciele aloe nigdy nic nie powiedzial a ja jej tluklam ze mam bujna wyobraznie i ze rzeczywiscie facet tylko ja lubi i tyle.Chyba musze do niej pojsc na pogaduchy to spadnie jak to uslyszy.

Dziewczyno musisz zaryzykowac jedz w te gory i czekaj na znaki z jego strony , najlepiej gdybyscie szczerze pogadali po alkoholu , masz pewnosc ze chlopak mowi co mysli:) A dalej jakos bedzie Powodzenia;)

no wiem w koncu zycie jest jedno i lepiej kiedys zalowac ze sie zrobilo niz ze sie nie zrobilo.Jak napisze do mnie to moze sie na jakis wypad na weeken umowimy.A raczej musimy sie umowic bo ja w takiej niepewnosci dlugo nie pociagne. Tylko z tym piciem:)dobre to,nie pomyslalam wczesniej.Moze jakos uda sie cos wypic i wyspiewa jak na spowiedzi o co mu chodzi:)obyyyy W kazdym razie dzieki za czytanie i porady:)

sory ale niezla egoistka z ciebie. boisz się, ze stracisz chlopaka ktorego nie kochasz? nie ma znaczenia czy z tym przyjacielem bedziesz czy nie.. pomysl moze o tym swoim obecnym facecie. chyba nie warto zeby tracil czas na dziewczyne, ktora go nie kocha.

to nie jest tak ze ja go nie kocham bo gdyby tak bylo nie bylabym z nim i co najwazniejsze nie przejmowalabym sie nim i zdradzilabym go bez mrugniecia okiem. Mysle ze go kocham ale nie tak mocno jak tego dupka ktory teraz od nowa jest w moim zyciu.Myslalam ze zapomnialam ale niestety nie zapomnialam. Nie usprawiedliwiam sie bo wiem ze to glupia sytuacja jest i uwierz mi ze mozna kochac dwoch facetow i nie bede sie rozpisywac na ten temat a zwlaszcza na temat tego z ktorym jestem bo malzenstwem nie jestesmy i dopiero ukladam sobie zycie i nie chce kiedys zalowac.I wiesz co kazdemu przydalo by sie troche zdrowego egoizmu,bo ja sie patrzy zawsze zeby tylko innych nie skrzywdzic to krzywdzi sie ale siebie samego a potem za pozno zeby to naprawic.Piszesz tak a postaw sie na moim miejscu,i nie zycze zeby kiedys miala taki problem jak ja mam teraz.

dziewczyna pijana dupa sprzedana

potrafie sie tez postawic na miejscu twojego chlopaka. ciekawe jakby sie czuł jakby sobie to wszystko przeczytał! chcialabys byc z kims kto wzdycha po nocach do innej? zastanów się i nie wpedzaj go w lata.. pozwol mu znalesc taka ktora poza nim swiata nie zobaczy. egoistko!!!

zycze ci, zebys po latach malzenstwa sie dowiedziala, ze twoj maz jest z toba z braku laku.. bo ta ktora naprawde kochał, go nie chciała i skorzystał z oferty rezerwowej.

Podobasz mu się i lubi Cię, bo z nielubianą osobą nie chciałby gdziekolwiek pojechać. Pojechałaś z nim, więc jak każdy facet musiał spróbować, czy da się coś więcej. Sprawdza ile może. Jesteś zajęta, to jesteś wyzwaniem dla niego. Zwróć uwagę, że nic więcej nie deklaruje. Bądź ostrożna. To, że on wie, że go kochałaś, stawia Cię trochę na pozycji przegranej, jak tylko mu na coś więcej pozwolisz, przegrasz, będzie miał Cię w garści, że tak powiem. Moim zdaniem graj jak dotąd, koleżankę i czekaj na rozwój sytuacji, dopóki on nie da Ci jakichś znaków, że mu zależy, a nie będzie Cię trawką smyrał :)

hehehe no moim zdaniem tez jak mu wyskoczysz teraz z uczuciową rozmową to sie wpierw popuka w czolo i zwieje (a wczesniej wyrucha). na poczatku myslalam, ze masz ok 16 lat... bo takie mlode dziewczyny mogą tego nie wiedziec. ty masz 26 lat i chcesz zdobyc faceta, wykladajac kawe na lawe po smyraniu trawką.. no luuuudzie buhahahah musisz byc bardzo ladna, albo ten twoj musial sie mocno zakochac, skoro jest z panna ktora ma takie podejscie