Szukam męża umiem gotowac :)

I przede wszystkim napisz co gotujesz i jaka jest Twoja ulubiona potrawa . . .

Hmmm to co piszesz moze i jest madre... ale... niewiem co z tymi rodzicami... np moi juz nie zyją... i jesli ktos bedzie chcial patrzec na rodzicow, i oceniac mnie... to nie bedzie mogl dokonac takiej oceny! Co wiecej... nie zawsze jest tak, ze srodowisko w jakim sie urodzilismy decyduje o tym, jakimi bedziemy ludzmi... nie uwazasz?

Szukam męża umiem gotowac :) -> sądząc z twoich wypowiedzi ja jestem za młody dla ciebie ;p

czytałam uważnie i stwierdzam,że autorka jest litwinką. mogę się pylic ale takie przeczucie mam. Jak myślicie?

Zastanawiam sie tez co do tych 50 lm odleglosci... napewno jest w tym jakas racja... chlopak z tego samego otoczenia, to faktycznie nie najlepiej... zawsze unikalam takich znajomosci... Niewiem co jest lepsze... znam mnostwo szczesliwych zwiazkow, ktore wyniknely po wieloletniej znajomosci... ludzie sie znali czesto od dziecko.... Mysle ze nie ma na to reguly...

Nie jestem Litwinka :)

pylić :D:D oczywiście miałam na myśli mylić,bo pewnie zaraz jakaś łajza się doczepi:P

Nie ma reguły, tak jak i nie ma recepty na udany związek (małżeństwo tym bardziej) ;)

a to przepraszam,tak jakoś twoja wypowiedź mi to zasugerowała.broń boże ,żebym coś do litwinek miała:0

ale sie tam urodzilam :) Bardzo dziekuje za skrupularnosc :)

Zdecydowany1977 -> szkoda że nie ma ;p było by o wiele mniej "męczenia" :D

wiedziałam,że byłam blisko :D:D,bystrzak ze mnie

Zgadzam sie :) Kobiety sa bardziej postrzegawcze :) Gratuluje :) Co do Litwy, to uwielbiam ten maly kraj :) Ale kocham... Polske :)

szukająca a ty tego męża to tak na poważnie szukasz ?

Po co Ci mąż?

wygląda że na poważnie tylko nie przedstawiła wymagań ani nie opisała siebie (gdzie mieszka, wiek, jak wygląda itp.) ;p

Hmmm :) tak o tym oststnio mysle :) Ale czy szukam, to jeszcze chyba nie :)

Za co kochasz Polskę? Jestem zszokowany tym wyznaniem :)

Mieszkam w Warszawie, ale zeby byla jasnosc, nie jestem za Komorowskim! Mam 26 lat... skonczylam Psychologie na UW :) Jak wygladam... otoz... mam jakies 173- 174 wzrostu :) Jestem... nie za gruba nie za chuda, taka w sam raz :) I... jestem szatynka :) DLUGOWLOSą :) ale nie mysle, ze to jest najwazniejsze :)

Za caloksztalt... mysle, ze Polacy niedoceniaja, tego co tak naprawde mają! No i brakuje tu wlasciwego rzadu, ktory by wlascie dbal o to Panstwo! Inaczej... tez bede zmuszona je opuscic :( Ludzie, Polacy sa fantastyczni... sa dobroduszni... pomocni... oczywiscie Ci ktorych ja znam!!! I powiem WAM, SZCZERZE, ZE TO TUTAJ poznalam ludzi, z ktorymi bede miala kontakt do konca zycia....

ble jakieś 400 km ode mnie ;p i pewnie za młody jestem (21 lat) dla ciebie ;)

21 to nie taki i mlody :) Chyba ze sie tak czujesz :) W mojej rodzinie wszyscy mezczyzni byli mlodsi od kobiet :) Np moj dziadek od babci 6 lat :) Nie mysle ze to jakis wyznacznik... tylko ja chyba ogolnie wole troszke starszych :) Mysle ze tu chodzi o pewien bagaz doswiadczen... i przezyc... Lubie dojrzalszych mezczyzn... chociaz wiek to jeszcze nie wyznacznik

No to przyjemna dla oka jesteś :) Jako żyjący w Polsce prawie 33 lata widzę ten kraj nieco inaczej. Ludzie są marudnymi smutasami, politycy obiecują gruszki na wierzbie byleby tylko móc się nachapać przy władzy. Kraj dyma obwyateli na każdym kroku, zwłaszcza na podatkach. Ten kraj to jedno wielkie bagno. Żeby było normalnie trzeba wszystko zaorać.

Warszawa to za daleko dla mnie :)

Hmmmm.... no wiec juz sie wypowiedzialam wczesniej na temat rzadu Polskiego... Ale i tak kocham Polske... i nie mysle, ze to sie zmieni! Bylam Polką za granica... i to jest o wiele trudniejsze, niz bycie Polką w Polsce.... Doceniam teraz to co mam tutaj, teraz i dzisiaj.... Nie mowie ze zostane tu na zawsze... Mysle, ze moze wroce do Anglii... polubilam Anglie... i maja tez dobry system prorodzinny... Są usmiechnieci, zadowoleni z zycia, i pomocni!

No tak, Anglicy są normalni :)

A ja nadal tutaj....musze isc :( Jestem baaardzo glodna :)

Smacznego :)

A Ty zdecydowany skad wogole jestes?

chcesz byc jego zona czy kucharką