Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Red-Apple

Czemu ludzie są tacy niesprawiedliwi???

Polecane posty

Niedawno postanowiłam odnowić dawno kontakty bo wyjechałam rok temu na studia i teraz wróciłam na wakacje. Moi zanajomi w przytłaczającej wiekszości zaraz po maturze zaczeli szukać pracy jedni ją znależli drudzy nie jak to w życiu. Pomyslałam miło by sie znowu znowu spokać po takim czasie jednak jak zaczełam dzwonić i pisać odarneło mnie zdumienie. Otóż nikt nie miał ochoty ze mną nawet rozmawiać. Zaczeło mnie to zastanawiać bo przecież nigdy nikomu nic złego nie zrobiłam zawsze starałam sie być miła dla innych. Ostatnio tak sie złożyło że spotkałam dawną koleżanke. Skorzystałam z okazji i pogadałam z nią zapytałam sie wprost czemu mnie unika i tu kolejne zdziwienie. Zaczeła mi robić wyrzuty że choc bylam "ciemna " to i tak studiuje bo mi ojce płacą za mieszkanie i życie a ona musiala iść do pracy choc zawsze sie starała i że do niczego nie doszlam sama bo nawet samochód dostałam (zwykłe punto 9 letnie). Z resztą to chyba sprawa moich rodziców, że dali mi taki prezent jak miałam 18 lat i to iż teraz mnie utrzymują. Nie wiem co do tego jaki może być człowiek mają pieniądze. Z resztą nie pochodze ze zbyt zamożnej rodziny. Ludzie bywają niesprawiedliwi. Bardzo to boli zwłaszcza że staram sie być dla wszystkich otwarta i serdeczna. Czemu wiec tak jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfasf
Tak już natura polaka-zawiść zazdrość i nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Albo co rejon to inny obyczaj... Jakoś teraz tam gdzie mieszkam z taką zawiścią sie nie spotkałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy może mi ktoś normalnie powiedzieć co jest grane? Co kieruje u ludzi takim zachowanie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pseudonim dla mnie
co nimi kieruje ? zapewne to, ze nigdy nie beda mieli szans na takie zycie jak Twoje, ze beda musieli sami na siebie pracowac i nikt im nie pomoze, ze nie moga liczyc na wsparcie finansowe ze strony rodzicow, zazdroszcza ze sie wyrwalas a oni nie itd......... ja osobiscie nie widze nic zlego w tym ze rodzice pomagaja w ksztalceniu dziecka, sa po prostu zazdrosni i tyle nie przejmuj sie tym bo nie wrato.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwoka123
To nie jest tylko natura polaka ; wszyscy ludzie są podobni genetycznie do szympansów i nie ma co się nad tym tak denerwować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki, że jesteście tacy mili :) Po tym wszystkim zaczełam sie zastanawiać czy wszystko ze mną ok? Zawsze sie starałam pomagać jak umiem a koleżanka co tak mnie ostatnio zjechała jakoś była milutka jak codziennie ze mną jeździła do szkoły wtedy było wszystko fajnie. Dzieki bogu teraz spotkalam ludzi , którzy nie patrza na mnie ze strony materialnej a na to jaka jestem :) Tylko że boli mnie to jak zostałam tutaj potraktowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie pomyślałaś
że ludzie mają swoje zajęcia i zmartwienia? ja np. nie poleciałabym na skinienie palcem mojej znajomej której nie widziałam rok gdybym miała na głowie pracę i szkołę? naprawdę, cały świat się wokół ciebie nie kręci. nie sądzę żebyś utrzymywała z nimi kontakt gdy byłaś za granicą więc nie oczekuj że każdy rzuci swoje zajęcia by się z tobą zobaczyć. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie pomyślałaś
poza tym z moich obserwacji wynika, że ci którym rodzice pomagają itd. nie dogadają się z tymi, którzy są skazani sami na siebie. inny mają punkt widzenia, problemy, zmartwienia, inny język.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście że rozumiem tylko nie sądzisz , przez pół roku i to kilka osób jakoś nawet nie ma godziny?? Troche to dziwne. Z resztą ja nie tylko o tym po co robić komuś wyrzuty bóg wie za co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie pomyślałaś
a byliście bardzo zżyci? poza tym przyjechałaś na wakacje czy na pół roku? bo to różnica zasadnicza. z tego co ja zrozumiałam to na wakacje czyli 2 góra 3 miesiące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywaaa
Po maturze zaczyna się coraz większa zawiść. Teraz jesteś na etapie, że studiujesz, a część pewnie nie, może chcieli tam gdzie Ty, ale się nie dostali, może to może tamto...Nie ciągnij tych znajomości na siłę, nie ma sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie pomyślałaś
widocznie nie mają ochoty a oni mają na tyle taktu, żeby Ci tego nie powiedzieć wprost. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie pomyślałaś
jaka zawiść? studiujesz na jakiejś prestiżowej uczelni typu Yale? jak nie, to o zawiści nie ma mowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywaaa
Ludzie zazdroszczą wszystkiego, nawet 9 letniego samochodu i niestety większość jest taka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie pomyślałaś
a może to z autorką jest coś nie tak? nie chce mi się wierzyć, żeby KAŻDY jej zazdrościł. widocznie zasłużyłaś sobie na coś takiego, ot co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz przyjechałam na wakacje ale prawie w każdy weekend przyjeżdżałam do rodziców choć mam prawie 150 km do domu. Tak byliśmy zżyci i jest przykre tak sie dowiedzieć po czasie co tak na prawde ludzie, którym sie ufało o Tobie myślą. Nie jest to prestiżowa uczelnia i kierunek każdy sie może dostać wiec nie wiem o co by miała być ta niby zazdrość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywaaa
albo miałaś pecha, bo teraz jeszcze niektórzy szczególnie na zaocznych mają sesję, więc czasu brak, albo mają Ci coś za złe, tylko nie chcą powiedzieć wprost co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co raja to racja ja rowniez nie polecialabym na spotkanie z osoba ktra rok nie dawala znaku zycia a co mnie obchodzi ze nagle kontaktow sie jej zachcialo mam swoje zycie i swoje sprawy swich znajomych ktos kto sie do mnie rok nie odzywa znajomym juz nie jest i druga spraw slusznie tu zauwazyli ci ktorzy radza sobie sami maja inne problemy i inatczej patrza teraz ja ci cos powiem zawsze super sie uczylam skonczylam prawo dziennie i wiesz co cale zycie nauka wyksztalcenie a inni w dupie wszyskto mieli zero odpwoiedzialnosci poczucia obowiakzu zero myslenia o przyszlosci zero pracy tylko imprezy dzisiaj ja w sumie nic z tego wszystkiego nie mam z mezme mieszkanie na kredyt zarobki marne itp kolezanki z klasy tlumoki albo lenie przokrutne maja domy co 2 miesiace wyjezdzaja sie relaksowac nad morze albo w gory spokojnie wychowja sobie dziecko bo rodzice dali i tak ja sie do tego przyznaje wkurza mnie to i tez nie bede utrzymywala kontaltu z osobami bo co one moga wiedziec o ambiciach o pracy o zyciu dla takich dziewczyn problemem jest wybor koloru auta jaki tatus kupi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywaaa
nieprzenikniona---> Tu już piszesz o skrajnych przypadkach, po prostu idiotek, no to wiadomo, że z takimi, to nie ma co wchodzić w znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywaaa
nieprzenikniona---> Powiedz źle Ci z odpowiedzialnością, z tym że masz wiedzę, rozwijasz się? Wolałabyś być słodką idiotką, co tylko paznokietki maluje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywaaa
Ale nie można też karać normalnych ludzi za to, że im rodzicie kupili mieszkanie, czy samochód!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie pomyślałaś
ale Nieprzeniknionej chodzi o to, że z takimi laluniami które nie muszą się o nic martwić, nie ma wspólnych tematów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie pomyślałaś
oczywiście, że nie. ale zazwyczaj nie ma się o czym z takimi ludźmi rozmawiać bo jak ja słyszałam, że wakacje w Polsce to nie wakacje, zdziwienie gdy mówiłam że nie przyjdę na imprezę bo nie mam kasy to mi cycki opadały. no sory, ale nie mam ochoty utrzymywać kontaktu z takimi osobami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałam do nich bo tyle mogła z daleka. Tylko że to ja sie odzywałam a nie oni i to właśnie nie ja miałam innych gdzieś a oni mnie. Zastanawiam sie za co??? Skoro naprawde nic nikomu nie zrobiłam. Teraz może zmienił sie mój wygląd ale osobowość mam tą samą. Z resztą nie można dzielić ludzi na tych co sami sobie radzą i na tych co rodzice im pomagają. Wszyscy jesteśmy takimi samymi ludźmi i mamy te same uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bywaaa
Nie ma co wrzucać wszystkich do jednego worka...też znam panny, co ledwo czytać umiały, a mają chaty wywalone pod warszawą i wszystko cacy. Ale ja im nie zazdroszczę, bo jak sobie pomyślę jaki one mają mózg ;), to za nic w świecie bym nie chciała być z ich mózgiem w tym bogactwie :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×