Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Do byłych

Pytanie do byłych żon

Polecane posty

Gość w związku sa dwie osoby
są szmaty byłe i szmaty nowe żony :P agathos jest szmatą byłą np

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agathos
ale bogata wolna i szczesliwą szmata A kto mi to sponsoruje ? Zonka mojego męza i on kosztem swoich przyjemnosci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w związku sa dwie osoby
i tak pójdziesz do piekła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agathos
modle sie gorliwie o to aby oni byli tam ze mna - w tym piekle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozwiaodlam sie z mezem bo nam nie wyszlo teraz on ma nowa rodzine i ja ale lacza nas wspolne dzieci czesto spotykamy sie razem utrzymujemy kontakt na stopie przyjacielskiej w koncu to ze ludzie sie rozwodza nie znaczy ze nie moga potem ze soba rozmawiac tylko musza obrzucac sie blotem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wina jest przewaznie po srodku nic nie dzieje sie bez przyczyny choc czasem jest tak ze ewidentnie wina jest jednej strony (nie koniecznie faceta)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w związku sa dwie osoby
ankatorunianka 🖐️ Tyś dobra była żona modlitwy złych ludzi nie są wysłuchiwane :P przepraszaj Boga za złe uczynki i okaż skruchę :P tylko wtedy zostaną zauważone :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do byłych
Ankatorunianka - moje gratulacje za podejście liwiana - po prostu ogólnie jak piszesz. nie o swoim eks i jego żonie to troszeczkę złości i nienawiści z ciebie bije. a może żalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do byłych
Agatos - a że Ciebie mąż zostawił i jest w stanie za to płacić każde pieniądze to się nie dziwię. domyślam się że stosunek córek do nowej żony eks męża to Twoja zasługa?? Nie znam Cię i nie powinnam osądzać ale jak ktoś potrafi tak myśleć to po prostu taki jest był i będzie. Mam tylko nadzieję że to są wyjątki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dajecie się podpuszczac
niejakiej agathos ? Przeciez to porzucona kochanica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ankatorunianka "wina jest przewaznie po srodku nic nie dzieje sie bez przyczyny choc czasem jest tak ze ewidentnie wina jest jednej strony (nie koniecznie faceta)" Dobrze że dodałaś przeważnie, a ja pójdę dalej i powiem że w sumie rzadko wina leży po środku :( Mam sporo przykładów z życia wziętych: 1. Moja szkolna koleżanka, spotkana po latach dzięki NK, była bita przez męża, uciekła od niego z dwójką malutkich dzieci, syn miał 2 latka a córka kilka miesięcy. Alimenty przez cały czas (13 lat) próbuje ściągać komornik. 2. Koleżanka z pracy rozeszła się z mężem, pił i nie pracował. To ona zarabiała na dom, on tylko pił. Ojciec ich córkę kocha, z chęcią bierze ją do siebie, tylko że z podwójną wałówką. Dziewczyna daje jedzenie dla dwojga, bo jak dawała tylko dla córki to tatuś w większości to pochłaniał. Jakby nie dawała mu widywać dziecka to byłby wrzask że utrudnia kontakty ojciec-dziecko. 3. Następna, moja daleka znajoma, bardzo młodo wyszła za mąż, była bita za wszystko (przysłowiowa zupa byłą za słona) widać bicie po twarzy a minęło z 15-20 lat. Dopiero jak ojciec skatował ich syna to uciekła. Facet poszedł do więzienia i ma odebrane prawa do syna, dziś już pełnoletniego faceta. itd.... Przykładów mam sporo. Nikt mi nie powie że w tych przypadkach wina byłą po obu stronach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do byłych Nie, jestem po prostu z natury cyniczna :) Kpię po prostu z wielu rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do byłych
liwian odnoszę wrażenie że za równo ankatorunianka i ja mamy na myśli "normalnych" ludzi. to o czym piszesz to skrajna patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jedno, nie ma nikogo o kim mogła bym powiedzieć że go nienawidzę :) Mam naturę kpiarza, dobrze mi z tym, moi znajomi mnie znają z tej strony i im to nie przeszkadza ;) Rany boskie, ŻAL, za czym???? Za życiem z człowiekiem z którym się nie dogadywałam??? Teraz to chyba Ty kpisz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do byłych Nie, to nie była potocznie zwana patologia, to byli na pozór normalni ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisząc że to nie patologia miałam na myśli kobiety, bo ci faceci to patologia do kwadratu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TOBREX
agathos jestes swietnym przykladem na to ze aborcja powinna byc legalna. Liwiana,z ciebie bije gorycz,ty nie jests kpiarzem,chyba takim na pokaz,ciebie zzera obecnosc innej kobiety z exem. Ja ci nie sugerowlam zebys zaprzyjaznila sie z zona exa,ale zwyczajny szazcunek,za to ze opiera ci dzieci i karmi w weekendy. A ty jestes tak rozzalona ze nie umiesz utrzymac emocji na wodzy.Pogardzasz ta kobieta,dlaczego?? Jest przychylna,nie utrudnia kontaktow,nie robi nic o co moglabys sie obrazac.Kilka razy w swoich postach piszesz ze jest ci obojetna,a tak naprawde to krzyczysz w nich jak cholera. EX ZONA I DOBRZE ten twoj drugi post to doslownie manifest :D nie ma co komentowac,tak sie usmialam :D jedno wam wszystkim powiem z milosci maz zony nie zdradza ani ona jego DO do ex zony i dobrze dziekuje,napislas to co sama bym napisla :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TOBREKS "Liwiana,z ciebie bije gorycz" a ja Ci powiem że gadasz głupoty, pozbyłam się ex z mojego życia i po prostu chcę mieć z nim jak najmniejszy kontakt. Wiem że muszę mieć jakiś ze względu na dzieci ale wierz mi, nie jest to dla mnie przyjemność. A jego żona, napisałam już, jest dobra, pracowita lecz troszeczkę głupia i tępa. I tyle. Znajomych dobieram sobie sama, a oni, to taka znajomość na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem dlaczego ludzi kuje w oczy to że to kobieta odchodzi od męża i jest szczęśliwa. Układa sobie życie tak jak chce, realizuje się. W naszym społeczeństwie cały czas tkwi przekonanie że to mąż kopie złą żonę w tyłek i żeni się z aniołem ;) ludzie opanujcie się są różne przypadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Studentka777
Ja też, tak jak ankatorynianka żyję z moim ex w zgodzie, wkońcu mamy wspólne dzieci. Wtedy kiedy mam jakiś problem dzwonię do niego z prośbą o radę. Spotykamy sie też na kawie. Według mnie szkoda życia na udry. "Podziwiam" kobiety /bo to przeważnie nasza płeć/które są bojowo nastawione do swoich ex facetów, brużdżą im nie wiadomo po co. No może chyba po to żeby zrobić z siebie pośmiewisko i cyrk. Było-minęło i choć to często bardzo boli, trzeba mieć kulturę osobistą i co najważniejsze nie poniżać się przed facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skampararas
LIWIANA: Nie wiem dlaczego ludzi kuje w oczy to że to kobieta odchodzi od męża i jest szczęśliwa. Układa sobie życie tak jak chce, realizuje się. W naszym społeczeństwie cały czas tkwi przekonanie że to mąż kopie złą żonę w tyłek i żeni się z aniołem ludzie opanujcie się są różne przypadki. odchodzisz i jesteś szczęśliwa - bo sępisz od niego kasę na lewo prawo i po środku?? no rzeczywiście układasz sobie życie jak chcesz... a ten twój facet to niezły frajer, że pozwala sobie na życie z suką sponsorowaną przez ex. szanuję i cenię kobiety, które kopią dupków w zad i układają sobie życie na nowo. są szczęśliwe. ale ty mojego szacunku nie wzbudzisz, bo pasożyt jesteś. może i zarabiasz dużo. ale nic ci tak humoru nie poprawia jak wyszarpanie kolejnej stówki od ex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gdzie ona pisała o tym
wyszarpywaniu kasy... rany!!! kobietki, ja tu widzę wiedzej wpisów agresywnych "nowych" żon niż agresywnych byłych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"odchodzisz i jesteś szczęśliwa - bo sępisz od niego kasę na lewo prawo i po środku" - oczywiście że ex płaci alimenty, bo dlaczego miałby nie płacić :) "no rzeczywiście układasz sobie życie jak chcesz... a ten twój facet to niezły frajer, że pozwala sobie na życie z suką sponsorowaną przez ex" - suką, tak jestem niezłą suką jak jestem z nim w łóżku ;) - a co do reszty, to sama siebie sponsoruję (nie licząc drobnych prezentów od mojego faceta) i to na całkiem niezłym poziomie, zazdrościsz słonko? Ty tak nie potrafisz? Proponuję ci zarzucić tornister na plecy, dokształcić się i znaleźć lepiej płatną pracę jeśli ze swojej nie jesteś zadowolona :) "ale nic ci tak humoru nie poprawia jak wyszarpanie kolejnej stówki od ex" - zapewniam cię, że jest wiele innych przyjemności w życiu. Szkoda że ty ich nie znasz ;) "a gdzie ona pisała o tym" Nie wiem o co tu chodzi ale kobiety w stosunku do kobiet są strasznie agresywne. I to nie tylko w tym temacie. O co wam chodzi??? Kurcze nie potraficie po rozwodach żyć własnym życiem??? Można się nie zbyt lubić po rozwodzie ale po jakiego diabła robić sobie jakieś przykrości??? Po rozwodzie zaczyna się NOWE życie i tylko od nas samych zależy jakie będzie!!!!!! Ja wiem, że dla mnie rozwód był najlepszą decyzją, teraz jestem szczęśliwa jak dawno nie byłam i mam w nosie co jakiś sfrustrowane baby (czy to ex, czy next, czy jakie kolwek inne) o tym myślą :) Gryźcie się dalej, powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skampararas
liwa weź skończ, już ktoś ci napisał, żeś zakompleksiona fest. to ciebie zazdrość zżera, bo twój zostawiony przez cię ex znalazł sobie żonę i żyją szczęśliwie. a twój gach ślubu z tobą nie wziął, mimo żeś "niezła suka jak jestem z nim w łóżku". i zajmij się swoim życiem, a nie zastanawianiem, jakie mam wykształcenie i zarobki, czy jestem szczęśliwa czy nie, cy jestem pierwsza, druga, piąta żona, a może stara panna? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słoneczko ja nie wybieram się drugi raz za mąż. Żyję na "kocią łapę" i nie zamierzam tego zmieniać. Jest to moja decyzja :) Papier nie jest gwarancją szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skampararas
trzeba robić dobrą minę do złej gry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do skampararas
a ciebie coś ugryzło, czy tylko jakiś żonkoś kopnął w dupsko, że tu frustracje swoje wylewasz pozbieraj się, może następny żonkoś cię nie kopnie, może się rozwiedzie, weźmiecie ślub i będziecie żyli długo i szczęśliwie :D trzeba wierzyć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skampararas
liwa zapomniałaś się zalogowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do skampararas
tak myślisz??? jestem Dorka i jestem drugą żoną, dlatego weszłam na ten topik - z czystej ciekawości, bo akurat osobiście nie mam problemów z eks mojego męża, może nie wiesz, ale to wcale nie musi być stan wojenny lub patologia, cóż rozumiem, że u ciebie jest wredniej, jej wpisy - liwi - są dużo ciekawsze niż twoje i to z ciebie wycieka jakiś żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skampararas
pisać każdy może :D twoje jej nie dorównają, więc mnie nie zaczepiaj, bo nie masz szans :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×