Mam juz tego dosc.. doradzcie mi cos bo zwariuje...

Przeczytajcie to prosze.. ja juz nie wiem z kim rozmawiac.. Pochodze z malej miejscowosci mieszkam z rodzicami i bratem, mama pracuje na pol etatu za najnizsza krajowa a ojciec? stracil prawo jazdy na długi czas siedzi w domu i nic nie robi! Zero jakichkolwiek chęci do szukania pracy, siedzi i piwkuje, a moja mama sie martwi skad wezmie pieniadze na oplaty i na zycie. Ja tez byłam zmuszona pojscia do pracy, tez dostaje marne grosze bo tysiac zlotych i dodatkowo place raty (musialam wziasc na siebie kredyt za długi ktore sie zrobily) Juz mnie to wszystko wkurwia! Nie moge sobie zadnych pieniadzy odlozyc nic kompletnie, daje mamie na zycie i place tylko oplaty a on siedzi i gapi sie w tv!! Nawet sobie nie wyobrazacie ile zlosci we mnie...

teraz trudne czasy, niech Twoja mama da mu porzadnego kopa w tyłek

na nia chyba jestem najbardziej wkurzona.. ja bym nie mogla wytrzymac, ona chodzi i szuka pracy na caly etat a on siedzi i pierdoli...