dzis mi pani powiedziala.. masz 30l to juz zapozno na dziecko!!!!!

odpowiadajac napisze ci tylko tyle 30 lat to stara baba :D widzilas gdzies modelke, hostesse 30letnia? toz to prochno bez wzgl na to jak wyglada jaka ma figure :/ kazdy facet ci to powie, ciekawe dlaczego faceci podrywaja 20stki a nie 30tki :D remont dla organizmu? chyba jego ruina?? bylas w ciazy? mnie ciaza zniszczyla organizm do potegi :/ pzrez rok po porodzie mialam anemie, zylaki, hemoroidy, nadcisnienie, problemy z watroba itd... nie widzialm jeszcze nikogo by ciaza odmlodzila :/ to czy komus odbija czy nie to fakt nei regula niktorym 20latkom tez odbija :D i na pewno jest roznica w 25latce a w 30latce :D sama ja po sobie widze :P nie wiem ile ty masz lat ale 50latkowie to wapniaki :) nie ma mozliwosci wspolnego jezyka zainteresowan itd.. miedzy 15 latka a 50latka czy starsza :/ widzialam to po mojej mamie i widze po bratowej i tesciwoej i wszystkich dookola :P a jak ktos ma 50lat i pstro w glowie to sorry ale to wstyd :/ a co do dziadkowania to nie chcialabys zobaczyc jak wnuk idzie do szkoly na przyklad? albo jak dorasta? jakie ma talenty? nie chcialabys z wnuczka isc na spacer? bo wiekszosc ludzi by chcialo, na pewno ja bym chciala a majac lat 70 kilka jakby mi sie wnuk urodzil to nie wiem czy bym doczekala jak np pojdzie do szkoly :/ moj tata ma 72 lata i codziennie powtarza ze chcialby doczekac slubu wnukow :) niech kazdy robi jak uwaza ale moim zdaniem to nierozsadne decydowanie sie na dziecko po 35 roku zycia :/ balabym sie ze moge sie np rozchorowac kolo 50tki i co zostawie niepelnoletnie dziecko na pastwe losu? mnie mama codziennie straszyla ze jutro mzoe umrzec i ze bede musiala zostac sama z tata, mama bardzo chorowala odkad sie urodzilam :/ tata w wieku 55 lat mial zawal, mama wylew itd... jakos rzadkos ie takie rzeczy przydarzaja mlodym osobom, za to juz kolo 50tki czesto :P medyczne statystyki :P

?

100:>

czyli jednak masz z tym problem:D każdy sądzi po sobie jak widać:P

30 lat to teraz taki sredni czas zachodzenia w ciaze.. ale jezeli bierzesz pod ewentualnosc posiadanie dwoch dzieci to nie mozesz sie starac o pierwsze majac 35 lat bo z zajsciem w ciaze z nastepnym bedzie wiecej probnlemu i ryzyko urodzenia chorego dziecka bardzo wrasta. no i kiedy dziecko osiaga pelnoletnosc to ty nie chcesz miec wtedy juz 60 lat.. rodzice powinni umierac jak sie ma przynajmniej 40 lat a nie 20-30.

problem ? z czym?ja poza brakiem kasy na nic w zyciu nie narzekam :D nie wyobrazam sobie by miec 1sze dziecko za 10 lat :/ a mam takie znajome :( ale co sie dziwic jak zamaz wychodzily tez jako stare panny :/ jeszcze jedna prawidlosc czesto wychodzi wszystkie maja mlodszych mezow od siebie ...

"ciekawe dlaczego faceci podrywaja 20stki a nie 30tki" z tym sie nie zgodze bo ja za niecaly rok koncze 30 i nadal czuje sie bardzo podrywana :D

kobieto, to dlaczego nie potrafisz normalnie przyznać się do faktycznego wieku?

czy wy umiecie czytać?? JAk już włazicie na ten blog...Nota bene Świetny!!! - i ślicznego masz synka Myszsza :p I koniecznie chcecie wiedzieć ile ma lat to sobie policzcie! "Moi Rodzice Moimi Rodzicami są: Ania (lat 25) i Krzyś (lat 31), poznali się 3 lata temu, małżeństwem są od pół roku (tj. 05.05.2007);" Czyli wychodzi na to że ma 27 .... Każdy inaczej przechodzi ciążę i inaczej sie czuje..... Ja to już w/g słów Myszszy jestem zaawansowane stare próchno , ale energia mnie roznosi, nic mi nie strzyka :P i mam gdzieś co inni myślą o moim macierzyństwie po 40!!! Chciałam, starałam się 11 miesięcy i mam śliczną wspaniałą córcie!!!

bo nie widze takiej potzreby :) ale skoro nalegasz :P mam 28 lat :) a ten temat chyba nie dotyczy mojej osoby i mojego wieku tylko czegoś innego :P a co do podrywania to moze cie i ktos podrywa ale po 1 kto a po drugie porownaj sobie ilu facetow podrywa twoja mlodsza o 10 lat kolezanke :))) pracuje od ponad 10 lat w wiekszosci z facetami i slysze ich komentarze i widze jak sie zachowuja... w osattniej pracy zatrudnialam hostessy, bylo kilka ladnych kobietek kolo 30tki o niebo inteligentniejsze, madrzejsze itd.. od tych 20latek ale szefowie nigdy ich nei wybrali, zawsze wybierali mlode i atrakcyjne dziewczyny, a jak kilka razy zapytalam dlaczego i ze sugerowalabym jednak wybrac te starsze to odpowiedz byla : "Pani Aniu to nie cmentarz tylko targi kto bedzie chcial ogladac 29 latke czy 31 latke pzry samochodzie, nikt raczej z tymi dziewczynami nei ebdzie rozmawial tylko ogladal"

jeśli na tych zdjęciach masz 27 lat, to nie dziwię się iż Twoim zdaniem babki po 30-ce to stare próchna:O wyglądasz bardzo, bardzo POWAŻNIE żeby nie powiedzieć niegrzecznie i dosadni po prostu "STARO", bo nie jest moim zamiarem obrażać kogokolwiek, a juz na pewno Ciebie, ale taka niestety jest prawda:O

jezelli chodzi o to jak ja sie czuje po ciazy (a mam prawie 2 letniego syna) to wam powiem, ze moze wygladam fajnie, ciaza na moim wygladzie nie zrobila zadnego wrazenia - nie mam zbednych kilogramow ani rozstepow - ale fizycznie czuje sie 10 lat starsza. zmeczona, kondycyjnie tez gorzej..

"Mam 30 lat i lepiej wyglądam niż jak miałam 20 lat" Nie oszukujcie się kobiety. W wieku 30 lat skóra nie jest już taka jędrna jak u 20-tki i makijaż to dużo nie pomoże... Popatrzcie sobie na inne kobiety (w stosunku do siebie nie jest się obiektywnym) i zobaczycie o czym piszę.

Dla mnie urodzenie dziecka po trzydziestce, to jeszcze było za wcześnie :) Myszsza, musimy się umówić na te kawę, zobaczysz trzydziestoparolatkę, która się jeszcze nie sypie :)

Widzisz Myszsza....jest różnica pomiędzy hostessą a żoną i mamą.....Co do hostessy to uwierze, że dla facetów taka 20 już jest za stara :P

mysza --> ale ja akurat z hostessami nie mam za duzo wspolnego, kiedys mialam ale teraz mam powazneijsze zajecia w zyciu. poza ty nie widze roznicy miedzy kolezanakmi 20-letnimi a mna - na powodzenie nie zarzekam, a co wiecej uwazam, ze mam lepsze niz 10 lat temu.

mój mąz ma dobre powiedzenie: jak się ma starą żonę to podrywa się młodszą :D a że faceci zwykle mają żony w okolicach swojego wieku to logiczne że podrywają dużo młodsze kobiety :) i tu jak się wygląda niewiele pomoże jak masz 30 lat to raczej inny 30 latek cie nie poderwie nawet jak wygladasz super na te 30 lat :) za to pewnei pan kolo lat 45 zwroci uwage na zadbana 30tke :P

ja nie chce porownywac zony i matki do hostessy ale same podnioslyscie temat wygladu ze wygladacie lepiej po 30tce niz 20latki wiec.. falea zapraszam, wierze ze sie nie sypiesz ale jakos trudno mi uwierzyc w tym wieku mozna sie rownac z 20latka :D

myszsza --> prawisz jakbys oceniala wszystkie inne swoja miara i miara tego co mowi twoj maz.. otoz znalazlo by sie kilka gowniarzy (tuz po 20-stce).. albo panow w moim wieku albo troche starszych. 30-stki maja to do tego, ze maja duzy wybor wsord panow kazdego wieku. ty jestes ode mnie mlodsza 1-2 lata wiec sie dziwie wogole ze tak mowisz. ja uwazam, ze 30 to jest najfajniejszy wiek dla kobiety. wogole wspolczuje tego co mowi ci twoj maz.. ja sie nie dziwie ze ty czujesz sie mniej atrakcyjna od mlodszych kolezanek.

Ale jest cos w tym, że wszystkie moje koleżanki, ze mną włącznie, które rodziły po trzydziestce, rodziły przez cc, i nawet jeśli mentalnie i zewnętrznie jesteśmy bardzo młode, to organizm jednak już nie ten, skoro nie rodziłyśmy naturalnie.

"odpowiadajac napisze ci tylko tyle 30 lat to stara baba widzilas gdzies modelke, hostesse 30letnia? toz to prochno bez wzgl na to jak wyglada jaka ma figure :/ kazdy facet ci to powie, ciekawe dlaczego faceci podrywaja 20stki a nie 30tki" ja tam nie jestem przekonana czy np Cindy Crawford to próchno :D ale w ogóle - ja o macierzyństwie, Ty o modelingu i podrywach... widzisz tam gdzies punkt styczny?... bo ja nie. "remont dla organizmu? chyba jego ruina?? bylas w ciazy? mnie ciaza zniszczyla organizm do potegi :/ pzrez rok po porodzie mialam anemie, zylaki, hemoroidy, nadcisnienie, problemy z watroba itd..." współczuję. trzeba było dbac o siebie. jakoś moje znajome mateczki nie uwazają się za zrujnowane :D "i na pewno jest roznica w 25latce a w 30latce sama ja po sobie widze" po raz kolejny współczuję. ja nie widze różnicy miedzy sobą w wieku 25 a 30 lat. i nie mówie tu tylko o urodzie i wyglądzie, ale generalnie o stanie organizmu. "nie wiem ile ty masz lat ale 50latkowie to wapniaki" WSPÓŁCZUJĘ po raz kolejny mocno i zdecydowanie. "nie ma mozliwosci wspolnego jezyka zainteresowan itd.. miedzy 15 latka a 50latka czy starsza :/" Ty masz być matką. a nie koleżanką dziecka. to NATURALNE i POŻĄDANE żeby wystepowała w takim układzie różnica zainteresowań i postepowania. a wspólny język? - nie widzę problemu. zalezy od tego jaki masz kontakt ze swoim dzieckiem. "widzialam to po mojej mamie i widze po bratowej i tesciwoej i wszystkich dookola" to już wiem skąd taki pogląd. ja mam w rodzinie wiele matek i dzieci z różnicą 30lat i jakoś sie wszyscy dogadują. a jedyna kobietka ktora sie nie sprawdza za bardzo w roli matki to wasnie ta ktora urdzila w wieku 21 lat. ma wielkie pretensje do swojego dziecka ze przez nie nei skonczyla skzoly, nie moze znaleźć faceta, pracy itd. "a co do dziadkowania to nie chcialabys zobaczyc jak wnuk idzie do szkoly na przyklad? albo jak dorasta? jakie ma talenty? nie chcialabys z wnuczka isc na spacer? bo wiekszosc ludzi by chcialo, na pewno ja bym chciala a majac lat 70 kilka jakby mi sie wnuk urodzil to nie wiem czy bym doczekala jak np pojdzie do szkoly :/" równie dobrze możesz umrzeć na zawał mając 40 lat i nie zobaczyć nawet czy Twoje dziecko założyło rodzinę. czy w związku z tym nalezy zrezygnować z posiadania dzieci? jakies glupie masz argumenty. dzieci się rodzi nie dla siebie. "niech kazdy robi jak uwaza ale moim zdaniem to nierozsadne decydowanie sie na dziecko po 35 roku zycia :/ balabym sie ze moge sie np rozchorowac kolo 50tki i co zostawie niepelnoletnie dziecko na pastwe losu?" patrz moje słowa wyżej... "mnie mama codziennie straszyla ze jutro mzoe umrzec i ze bede musiala zostac sama z tata, mama bardzo chorowala odkad sie urodzilam :/" widac. podziękuj mamie za traumę z dzieciństwa. "tata w wieku 55 lat mial zawal, mama wylew itd... jakos rzadkos ie takie rzeczy przydarzaja mlodym osobom, za to juz kolo 50tki czesto medyczne statystyki" no i co z tego? dlatego nalezy rodzić dzieci mając 18 lat? potarzam - nie przewidzisz kiedy Cie trafi szlag. moze wcześniej, moze później. czy to jest powód zeby rezygnować z wielu rzeczy, z wielu aspektów tego życia? jesli uważasz że tak to nie pozyjesz sobie zanadto :)

30 lat to piękny wiek na dzidziusia ! Pierwsze dziecko urodziłam mając 26 lat (chłopiec) bylo ciężko, drugie w wieku 33 lat(dziewczynka ) i dopiero teraz po 30-tce wiem co znaczy być spełnioną i szczęśliwą mamą Do wszystkiego się dorasta :) Głowa do góry , nie słuchaj bzdur i rób swoje jesli tego pragniesz .

falea - ja tam rodziłam naturalnie ....i to pomimo 17 lat przerwy po oststnim porodzie... porody porównywalne - ciąże w sumie też...tyle że tym razem udało mi sie tylko 8 kg przytyć..

no jak raz to ze gownairzom podobaja sie starsze kobitki i to zwykle o ok 10 lat to powszechna prawda, dewaintow roznych tez sie znajdzie, starych kawalerow itd.. ja nikogo nie osadzam po sobie bo nigdy powodzenia zbytniego nie mialam i go nie oczekuje :P pisze to co obserwuje zarowno wsrod znajomych jak i w pracy, w zyciu :) falea nastolatki tez czesto rodza pzrez cc :D to nie regula :)

"mój mąz ma dobre powiedzenie: jak się ma starą żonę to podrywa się młodszą" zaczynam coraz bardziej rozumieć Twój kompleks wieku :D

frufru poczytaj statystyki :) zarowno dot tego jak reaguje organizm na ciaze po 35r zycia jak i tego kiedy statystycznie najczesciej szlag nas trafia i zapadamy na choroby :P ty masz takie zdanie o 30tkach a ja widze ze wiekszosc ma inne, nawet na kafe :) wspolny jezyk to nie wszystko :) nie wiem czy chetnie bedziesz jezdzic na nartach, rowerze, chodzic po gorach, jezdzic na wycieczki itd.. majac lat 55 :) moze tak bo tacy ludzie istnieja ale czy jest ich wiekszosc? chyba nie... nie ufasz statystykom prosze bardzo :)))

myszsza --> ale czemu uwazasz ze to dewianci, kobieta atrakcyjna nie jest dewiacja. dewianci to tacy ktorym, bedac w wieku 20-30 lat, podobaja sie panie 50-60-70 letnie. w odroznieniu od twojego meza, moj traktuje 20-latki jako gowniary z ktorymi nie ma nawet o czym porozmawiac.

falea ja tam kompleksow nie amm wisi mi na ile wygladam, a jak raz to ze wygladam starzej doceniam w pracy :) a moj maz to jest dziwak bo nikogo nie podrywa :/ to zwykle mowi o swoich kolegach ktorzy maja starsze zony od siebie, na ok 15 par moj maz ma najmlodsza zone :P

Zdesperowana Domowa Żona bo twoj maz chce z nimi rozmawiac :D a ja pisze o tym w kontekscie wygladu :) jak dla mnie podrywanie kobiety starszej o kilka lat od siebie lub rownej w swoim wieku to dla przecietnego faceta dewiacja :) jakos naturalnym sie zdaje ze facet lubi mlodsze kobiety i to nie tylko dlatego ze sa ladniejsze, poza tym medycznie jest udowodnione zarowno to ze kobieta sie szybciej starzeje, jak i szybciej dojrzewa zarowno psychicznie jak i fizycznie i te roznice ok 5 lat to sie na kazdym kroku odzywaja...

"poczytaj statystyki zarowno dot tego jak reaguje organizm na ciaze po 35r zycia jak i tego kiedy statystycznie najczesciej szlag nas trafia i zapadamy na choroby" wolę ufać faktom medycznym niż statystykom. a fakty medyczne są takie że wiek kobiety (przy obecnym stopniu rozwoju medycyny) juz dawno przestano uważac za czynnik decydujący o macierzyństwie. obecnie stawia się na dojrzałość psychiczną organizmu a nie na rozwój fizyczny. pewnie, fizycznie najlepiej byłoby płodzić dzieci od razu kiedy organizm osiągnie dojrzalość płciową - ale nie sądzę żeby w imię tego ktokolwiek był megazachwycony ciążą 15letniej córki. "wspolny jezyk to nie wszystko nie wiem czy chetnie bedziesz jezdzic na nartach, rowerze, chodzic po gorach, jezdzic na wycieczki itd.. majac lat 55" mam nadzieję że będę, bo nie wyobrazam sobie rezygnowac z rzeczy ktore uwielbiam TYLKO dlatego że mam 55 lat :D na dyskotekę z córka raczej nie pójde, ale nie uważam tego za konieczne :D nie ówiąc o tym że znam i młodszych ludzi którzy nie jeżdża z dziecmi na rpwerze i nei chodza po górach... "nie ufasz statystykom prosze bardzo" nie ufam, bo - cytując klasyk filmowy - "jesli ja mam mózg, a Ty masz pustą czaszkę, to statystycznie obie jesteśmy półgłówkami" - a realnie efekt jednak jest inny :D PS. nie traktuj cytatu osobiście :)