Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wystarczy rozmowa?

Córka zakochana w gwałcicielu

Polecane posty

Gość wystarczy rozmowa?

Moja 15 letnia córka kochała się w 3 lata starszym chłopaku. Od początku mi się to nie podobało, ale oni nie spotykali się, więc nic nie robiłam. Myślałam, że córce po prostu przejdzie to zauroczenie. Ale okazało się, że nie. Córka ciągle o nim mówi. Teraz okazało się, że jakieś 5 tygodni temu chłopak na imprezie zgwałcił dziewczynę. Nic mu nie zrobiono, bo sprawa jeszcze w toku. A córka go broni i zwalam winę na ofiarę. Nie wiem co robić - jak rozmawiać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małoprawdopodobneeee
To jest nie do pomyślenia! Jak może go jeszcze bronić? A co, za alibi postawił sobie fakt, iż ona miała bluzkę z dekoltem? Faceci mnie rozwalają!! Myślał chujem i tyle i niech twoja córcia przestanie się z tym typem zadawać bo i ją zgwałci!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystarczy rozmowa?
Nie, dziewczyna była pijana i podobno nawet ubiorem nie prowokowała. On i 3 kolegów też pijani. Co do winy to jeszcze nie wiadomo - córka mów że ja "tylko" trzymał. A dziewczyna już dzieci mieć nie będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystarczy rozmowa?
Naczelny-Cham-Kafe bez przesady... Chcę jakoś wytłumaczyć, ale ona mówi że go nie broni tylko, że ja nic nie wiem i to nie on...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wytłumaczyć zakochanej 15 letniej dziewczynie :D Metoda Naczelnego ma większe szanse powodzenia ;) Dopóki nie stanie się tak że będzie ją "tylko" trzymał to nie zrozumie i czym bardziej będziesz tłumaczyła tym bardziej będzie go kochała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małoprawdopodobneeee
nawet jeśli ją (jak mówisz) "tylko" trzymał to coś z nim nie tak,bo normalny facet nie pozwoliłby na coś takiego. Ułatwił gwałt na tej biednej dziewczynie!!!!!!!! Współczuję w jakim towarzystwie obraca się Twoja córka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystarczy rozmowa?
No właśnie Myśliciel, ja już nie umiem z nią rozmawiać. Mało prawdopodobne - on z nią nie chodzi, jeszce się nie spotykają, ale obawiam się że zaczną. Ona by tego chciała, a znam moją córkę i wiem, że będzie do tego dążyłatymbardziej że ja tego zakazuje. Ona w towarzystwie się takim nie obraca, tylko właśnie ten chłopak. On jest dla niej tym złym towarzystwem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kapuje tego
ale jak to wybranek corki (zakochana jest) zgwalcil laske i co ona nic sobie z tego nie robi?? Nie no jakas porazka, swiat schodzi na pscy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety musisz mieć świadomość że teraz nastolatki dla akceptacji przez grupę a już na pewno przez chłopaka którego jak im się wydaje kochają są gotowe zrobić dużo... Bardzo dużo... A takie dupki to bez skrupułów wykorzystują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystarczy rozmowa?
No tak, właśnie tak! Ona mówi, że to nie on, a ludzie tylko rozpuszczają plotki. Jak jej próbuję mówić, że on brał i tak w tym udział i że jest dla niej nieodpowiednim wybrankiem to mówi, że ja nic o tej sprawie nie wiem i że mam nie gadać głupot...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystarczy rozmowa?
Myśliciel - ja tę świadomość posiadam i właśnie dlatego się boję. A córka słuchać nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystarczy rozmowa?
Konwalia - gwałciciel jest jeszcze niepełnoletni, ale rocznikowo 3 lata starszy. Sprawa w toku, a on na wolności i w domu siedzi. Na razie tylko z kolegami mają zakaz zbliżania się do tej dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kopikokop
Oj masz poważny problem. Pamiętam siebie jak miałam 15 lat i się zabujałam w chłopaku z nieciekawym życiorysem, a on to moje uczucie odwzajemnił. Nikt nie był w stanie mnie przekonać, że robię źle, mama, tata, znajomi, nikt... ja swoje wiedziałam i już. I tu jest pewnie tak samo. Twoja córka nie posłucha Cię na pewno, może spróbuj porozmawiać z jej przyjaciółką? Może rówieśnicy szybciej do niej dotrą? Ja wtedy byłam taka pewna swojego uczucia i swoje wiedziałam, dziś to mi wstyd jak myślę o tym jaka byłam głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystarczy rozmowa?
Przyjaciółce tez ten chłopak się podoba i wie, że moja córka zakochana jest. mówiła daj sobie spokój, ale widząc efekty po prostu przestała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi sie, ze istnieje tu 2 rozwiazania: 1. Autorytatywne: zabronic, zamknac, zagrozic. Tu istnieje niebezpieczenstwo, ze corka np. ucieknie z domu, choc nie sadze, bo ten chlopak i tak jak nie w pudle wyladuje to pewnie w jakiejs innej placowce 2. Probowac rozmawiac i zaangazowac do tego osoby trzecie: pedagogow, psychologow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
głupia prowokacja. Jak ma 17 lat to tez by go zamknęli , i sądzili jakby skończył 18. Albo siedziałby w poprawczaku.... A zakazy zbliżania się to mają w Ameryce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystarczy rozmowa?
Prowokacja to wcale nie jest. Chłopak niue siedzi, bo ma rodzine ustawioną. No i jakbyś nie wiedziała, to jest takie coś jak zakaz zbliżania sie. Z psychologiem córka nie porozmawia bo to taki charakterek, że się uprze i nie odezwie. A jak w domu zamkną, to obawiam się zę i tak wyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie masz wystarczającego autorytetu i niestety nie wiele możesz zrobić. W takiej sytuacji pozostaje ci reakcja z pozycji siły co jest równe wojnie i jeśli ją wygrasz (dobrze rozgrywając) zdobędziesz trochę posłuchu a jeśli zrobisz to źle skończy się permanentną wojną z córką. A najlepsze że masz czas do końca czerwca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
Chłopak niue siedzi, bo ma rodzine ustawioną. Przecież było ich trzech... To wszyscy trzej mają rodzinę ustawioną? To nie te czasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
Gdyby to była prawda, w co wątpię, to znaczyłoby że z tą córka jest cos baardzo nie tak. Jak przechodzi obojętnie wobec faktu, że gośc kogoś zgwałcił albo trzymał podczas gwałtu (!). Dziewczyna musi być od dawna bardzo zdemoralizowana, że jest to dla niej norma. Pytanie, skąd te wzorce. Najczęściej wychodza z domu rodzinnego. To sam się zastanów, jak u was było... Jasne, że rozmowa nie pomoże. Pomogłoby cofnięcie się wstecz o 15 lat i zmiana siebie samego - dziecko naśladuje we wszystkim dorosłych, a rodzice to podstawowy wzorzec. Czyli prawdopodobnie niewiele odbiegacie od jej chłopaka, skoro go zaakceptowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" dziecko naśladuje we wszystkim dorosłych, a rodzice to podstawowy wzorzec" No ta teoria jest zabawna :D Dziecko w pewnym momecie przezywa okres buntu i jak sama nazwa wskazuje buntuje się. A przeciwko czemu/komu a właśnie rodzicom dorosłym, zasadom Jest to najczęściej między 13-17 rokiem życia. I tu nie ma raczej mowy o demoralizacji a o naturalnym zachwycie starszym kolegą. A dla 15 latki może gwałt być abstrakcją. Co więcej to że koledzy zmusili koleżankę może nie być jasne i czytelne. Niestety teraz w tej kwestii nastolatki mają równo popieprzone wartości i spojrzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
I tu nie ma raczej mowy o demoralizacji a o naturalnym zachwycie starszym kolegą. A dla 15 latki może gwałt być abstrakcją. Chyba dla 5 - latki.... Nie wiem ile gościu masz lat, ale chyba bardzo duzo i kompletnie zapomniałeś jak to jest być młodym... Te teorie o wzorcach, nie są ani nowe, ani moje, i dziwię się jak możesz tego nie wiedzieć. A okres buntu nijak się ma do rzeczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[taa niedobra pupa] no wybacz ale poczytaj sobie troszeczkę o buncie nastolatków. To właśnie okres kiedy dziecko silnie odrywa się od rodziców i szuka siebie. Odrzuca właśnie autorytet rodziców i dąży do szukania własnych wzorców zachowań. Często autorytetami staje się ktoś z rówieśników. Więc nie pitol mi tu o zapatrzeniu w rodziców i postępowaniu wedle ich wartości bo właśnie tego dotyczy bunt nastolatka. A dla 15 latki to czym jest gwałt nie musi być oczywiste. Dla wielu "dojrzałych kobiet" to ie jest oczywiste a co dopiero dla dziecka poznającego swoją seksualność. W tym momencie to że koleżanka została upita (albo sama się upiła) i wykorzystana przez kolegów dla smarkaterii jest "zwykłą" zabawą wartą sfilmowania i umieszczenia na YouTubie. I w tym kontekście taka zgwałcona dziewczyna może być idiotką która dała kilku kolegą. A prawda jest taka że nie była świadoma co ja spotka i co to znaczy. Takie gwałty staja się coraz częstsze i są traktowane jak świetna zabawa przez gwałcących jak i obserwatorów. Co więcej na takie gwałty nieraz gwałciciele mają przyzwolenie ofiary. (i zanim ktoś wyskoczy że wtedy to nie gwałt to niech weźmie pod uwagę że takie "przyzwolenie" jest wymuszone bądź jest skutkiem manipulacji) Ty chyba nie wiesz na jakim świecie żyjesz. Czas się obudzić. A co do tematu. Może to i prowokacja ale to że goście nie siedzą to nic dziwnego w Polsce nie jest wystarczy że powiedzieli że chciała i było na to kilku świadków. sprawy o gwałty są trudne i większość upada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
A dla 15 latki to czym jest gwałt nie musi być oczywiste. Dla wielu "dojrzałych kobiet" to ie jest oczywiste a co dopiero dla dziecka poznającego swoją seksualność. Myśliciel - facetem jesteś, więc to ty nie pitol o 15 latkach... 15 letnia dziewczyna już nie jest dzieckiem. I od dawna zna swoją seksualnosc. Okres jej poznawania u dziewczyn to ok. 10 lat - większość juz się w tym wieku np. onanizuje. A podstawowe wzorce, odróznianie dobra od zła, nabywa się w b. wczesnym wieku... I mając 15 lat te rzeczy są ukształtowane. Dziewczyny rozwijaja się znacznie szybciej od chłopaków. Okres buntu nie polega na akceptowaniu gwałcicieli... Nastolatki chcą być juz dorosłymi i naśladują dorosłych: palą, piją, uprawiają seks. I to też polega na wzorcach: taki 15 - latek widzi że jego stary pali i pije, więc on tez chce to robić i buntuje się, że mu nie wolno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[taa niedobra pupa] 15 latka jest dzieckiem i możesz się ciskać jak chcesz i tak tego nie zmienisz. Co więcej nie ma mowy o świadomości swojego sexualizmu. Tego nieraz nie mają 20 latki a nieraz i starsze kobiety. 15 latka jest podatna na manipulację presję otoczenia i wszystko inne łącznie z manipulacjami socjologicznymi. Nie potrafi dobrze ocenić zagrożenia. Onanizują sie i 3 latki a trudno mówić o świadomości swojego sexualizmu u nich. Więc proszę jak o czymś nie masz pojęcia to nie pisz. 15 latki też nie są w pełni dojrzale sexualnie. (głównie chodzi o psychikę ale i fizycznie nie wszystkie) Argument że jestem facetem jest doprawdy rozpierdalający. :D A co to ma do rzeczy? "Okres buntu nie polega na akceptowaniu gwałcicieli... " Oczywiście że nie ale okres buntu robi je na takowych podatnymi. Co więcej obecny świat powoduje że z gwałtu zbiorowego robi się zabawę. Zbiorowa zabawa z pijaną w sztok dziewczyną jest akceptowana!!! I takie zachowania stają się coraz powszechniejsze. I może ci się to nie podobać ale to są fakty. Weź też pod uwagę ze odbiór zaistniałej sytuacji przez 15-latkę może być nieprawidłowy. Wynika to z między innymi z tego co napisałem w poprzednim poście i powyżej. "taki 15 - latek widzi że jego stary pali i pije, więc on tez chce to robić" Moi rodzice nie palą ani nie piją (niemal abstynenci może ze 3 razy widziałem pijących wino) A ja piłem i to sporo. Moje rodzeństwo też siostra np pali. I znam takich rodzin troszkę więc twoja teoria jest naciągana ;) Naprawdę poczytaj o buncie nastolatków bo nie rozumiesz na czym on polega. Próbujesz coś podciągnąć pod swoje widzenie teorii i wszystko zwalić na złe wzorce rodziców. A to jest dość infantylne podejście. W opisanej sytuacji nie ma mowy o złym zachowaniu a więc ni ma mowy o złych wzorcach. Za to jest wyraźny bunt z młodzieńczą miłością. Jakże zresztą charakterystyczna młodzieńcza miłość do tego starszego silnego i niedobrego..... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wystarczy rozmowa?
No właśnie niestety musze się zgodzić z myślicielem - nie mam u niej posłuchu. Taa niedobra pupa - ja nie palę i nie piję, mąż tak samo więc nie wiem o co chodzi. Poza tym ja gwałcicieli nie akceptuję, też nie wiem co córce strzeliło do głowy. Chodziło mi o radę jak porozmawiać, co zrobić bo już sobie nie radzę a nie o kłótnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A powiedz mi czy twoja córka była wychowywana "bez stresowo" czy twarda ręką? I czy zgadzaliście się z mężem co do jej wychowania czy manipulowała wami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
Moi rodzice nie palą ani nie piją (niemal abstynenci może ze 3 razy widziałem pijących wino) A ja piłem i to sporo. Moje rodzeństwo też siostra np pali. To może ci to picie mózg uszkodziło że takie głupoty wypisujesz? I co to jest sexualizm? Autorze - to był tylko przykład z tym piciem i paleniem, są pewne statystyki, wyjątki oczywiście - też. Nie pisałeś, że córka ma problemy z piciem, więc na co piszesz, że ty nie pijesz? Twierdzisz, że nie masz u niej posłuchu. Najczęściej jest to dlatego, że wiele osób nie poświęca dzieciom czasu, nie rozmawia z nimi - nie chodzi o żadne głupio- mądre wykłady, tylko jak z przyjacielem- żeby był kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
niektóre kobiety mają tez tendencję do zakochiwania się w przestępcach. Podobno winę za to ponosi brak poczucia bezpieczeństwa - podświadomie szukają silnego opiekuna - ten groźny wydaje się bardziej niebezpieczny - więc to sygnał że może być lepszym obrońcą. Niestety to zjawisko nie ma nic wspólnego z młodzienczym buntem, bo nie mija w starszym wieku. Wystarczy poczytać choćby topik "Mój chłopak w więzieniu - ile jest osób co trzyma się tego elementu nie wiadomo po co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×