Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mojeezycieee

jestesmy razem pół roku a on nie proponuje nam wakacjii

Polecane posty

problem typowo kobiecy świadczy o tym że facet czuje się już dość pewnie w związku masz takie rozwiązania: -znajdź jakąś fajną ofertę na tydzień i zaproponuj mu - nie zniechęci go to, bo będzie dla neigo czymś naturalnym -zaplanuj sobie swój czas z kolezankami - wtedy on zacznie szanować Twój czas i Twoje plany. Może nawet zacznie tęsknić za wakacjami z Tobą... -czekać i nic nie planować - to jest najgorsze a Ty właśnie to robisz. On wie że zrobisz wszystko co on zechce. i nie dawaj mu poznać że Ci przykro. przeciwnie. opowiedź mu z pasją i zaangażowaniem o swoich planach. wtedy nagle jego plany będą wydawać mu się nudne a wakacje bez Ciebie samotne :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojeezycieee
moze powiem mu tak słuchaj TY brzydalu czy w swoich planach na wakacje planujesz wyjazd ze mna, czy nie, bo wakacje juz sie zaczeły wiec wolałabym wiedziec czy jedziemy razem i cos planujemy, bo jak nie to zaplanuje sobie ten czas z kolezankami, wiec musisz sie okreslic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czemu jestes z brzydkim facetem? ;) i dlaczego na wejscie taka agresja? A nie mozesz normanie: - Marianku (Marcinku, Mareczku i tak dalej) zaczely sie wakacje. Jedziemy gdzies razem? :) Jak odpowie - nie wiem, to powiedz mu: - bo wiesz, ja bym juz wolala cos sobie zaplanowac. Jak sie nie okresli i tak, to powiedz: - W porzadku, pojade gdzies z kolezankami/sama. I tyle. Po kiego grzyba sie awanturowac? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojeezycieee
to był zart.....nie ejst brzydki, jest uroczy p[oza tym ja sie nigdy nie awanturuje i nie kłóce;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do tego, ze jestem niesprawiedliwa i szukam tatusia zastepczego - co mi ktos wyzej zarzucil - byc moze tak jest w istocie ;) idealów nie ma ;) a wolę zdecydowanie byc "córusią tatusia" niż "zastępczą matka", użerajacą się z trzydziestoletnim niedorozwojem ;) obie postawy są złe, ale ta druga jest wręcz koszmarna, a pierwsza bywa czasami może być nawet przyjemna ;) tylko czasami - bo jednak jak mój własny facet mówi do mnie, gdy mne o coś prosi, "zrób to dla wujka!" to mam ochotę go zabić ;) ale wolę być jednak czasem traktowana jak dziecko (choć to bywa wkurzające), niż sama ustawiać swojego faceta;) taki facet typu tatuś bywa maksymalnie upierdliwy, no bo oczywiście zawsze wie wszystko najlepiej, a przynajmniej - tak mu się zdaje, ale to i tak lepsza opcja - moim zdaniem - niż taka totalnie niezdecydowana mamałyga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojeezycieee
przynajmniej - tak mu się zdaje, ale to i tak lepsza opcja - moim zdaniem - niż taka totalnie niezdecydowana mamałyga. zgadzam sie ja mam doczynienia ztym mamałygiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojeezycieee
ostatnio nawet była taka sytuacja..ze mówi cos o wakscjach, oczywiscie nie wspminajac nic o mnie, ze zaproponował kasi wyjazd w góry w sierpniu..kasia to kolezanka z roku..ale odmówiła bo pracuje ja ogolnie nie zareagowałam..ale po jakims czasie mówie mu słuchaj mnie nie proponujesz wspolnego wyjazdu a proponujesz kolezance..wiec cos tu chyba jest nie tak ale sie okazało ze to rok temu proponował bo nie miał z kim jechac i chodziło mu o zeszłe wakacje..a ja achaaa, dobre i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mcmcmcmcm
powiem Ci tylko tyle: nie mów mu absolutnie, że wolałabyś wiedzieć czy jedziecie razem - tzn. że tylko od niego to zależy? tzn że całkowicie jesteś od niego zależna? Nie rób z siebie nieszczęscia! :o normanie zaproponuj wyjazd i nie rób scen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojeezycieee
czy zapytanie sie czy jedziemy gdzies razem jest robieniem z siebie nieszczescia? moge usłyszec ze nie wie wtedy z nim zerwe:P zreszta wyjazd w góry do rodziny raczej wiaze sie z tym czy on mnie tam zabierze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże, jaki straszny problem powiedzieć 'mam wolne wtedy i wtedy, co powiesz na wyjazd nad morze/do zakopca' :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojeezycieee
no własnie dlatego jest ze , bo moze nie ejstem pewna jego uczuc do mnie i boje sie ze ejst niezdecydowany..i np odpowie nie wie ja jestem po obronie prawe:P wiec mam wolne teraz cały czas.to on nie wie dokładnie kiedy ma urlop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mcmcmcmcm
nie masz osobowości. patrzysz tylko na niego. po co tu siedzisz. nie możesz powiedzieć tak jak koleżanka wyżej? Mam wolne wtedy i wtedy (nie mów że całe wakacje tylko podaj konkret) może pojedziemy razem w góry? a nie, "Kotku, chciałabym wiedzieć czy jedziemy gdzies razem czy nie" nie widzisz różnicy? ehh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojeezycieee
jakbym był apewna jego uczuc to juz bym dawno zaproponowała i zorganizowała wyjazd bo starsznie lubie planowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam nie wie czego chce
zacznij planowac wyjazd z kolezankami:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojeezycieee
nie uwazam zeby niestosowne było zapytanie: czy jedziemy i planujemy razem wyjazd, on wie ze jestem niezalezna i sama sobie poradze i swienie zaplanuje swój czas, bo wie jakie mam kolezanki i jakie zycie prowadziłam do tej pory i facet do niczego nie był mi potrzebny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam nie wie czego chce
popieram bardzo dobre podejscie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaj sie podziewocie
bedziecie cipy siedziec tak i pierdolic az wakacje wam minal :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojeezycieee
miną a nie minął:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mcmcmcmc
jeśli jesteś taka pewna siebie i masz dobre podejście to po co tu piszesz? zaproponuj mu, jak powie że nie wie, to też Ci się wiele wyjaśni. Nie masz nic do stracenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaj sie podziewocie
:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojeezycieee
bo lubie sie zalic tutaj na forum, a sytuacja mnie denerwuje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mcmc - no ja mojemu tak właśnie powiedziałam, ja mam walniętą pracę i przez całe wakacje 2 weekendy wolne tylko, a on dopiero dostał pracę w moim mieście i się przeprowadza - więc zapytałam czy ten i ten weekend by można nad wyjazdem pomyśleć, a mój że nie wie bo nie ma pojęcia jak z tą pracą jego będzie - bo dopiero od 1 zaczyna i wtedy będzie wiedział co i jak, bo urlopu na dzień dobry na pewno nie dostanie ;) Więc nie zawsze odpowiedź 'nie wiem' znaczy że ma się kogoś gdzieś :D Tyle że ja uczuć swojego jestem w miarę pewna, poza tym po to szukał tu pracy żebyśmy blisko byli ;) Autorko, dla mnie dziwne jest to że jesteście ze sobą pół roku, a Ty nie wiesz kim dla niego tak naprawdę jesteś - i tym bym się bardziej przejmowała niż proponowaniem wakacji ;) A on może przy Tobie specjalnie mówić o swoich planach, żeby sprowokować Ciebie do określenia się czy chcesz z nim spędzić wakacje czy nie - możliwe że próbuje Cię po prostu podejść zamiast zapytać wprost :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paszła wont
-------->Ona..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojeezycieee
Autorko, dla mnie dziwne jest to że jesteście ze sobą pół roku, a Ty nie wiesz kim dla niego tak naprawdę jesteś - i tym bym się bardziej przejmowała niż proponowaniem wakacji wiem dlatego wakcje sa tylko pretekstem to przeprowadzenia powaznych rozmów i to idealnie odda stan naszych relacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojeezycieee
no zapytalam sie go jak zwakacjami..bo gada jakby miał jechac sam to sie smiał pozniej ze jakie mam plany i gdzie jedziemy i powiedział ze jak cos to mi dołozy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
Ja też miałam problem z moim byłym zawsze, jeśli chodziło o wakacje. Nigdy nic nie proponował, tyle że ja od razu nie wytzrymywałam i pytałam za niego czy byśmy gdzieś nie pojechali. A on mówił np. że nie lubi planowac, i że fajne wakacje to tak wyskoczyć po prostu... Potem wyskoczył sobie na 3 miechy do Kanady do rodzinki, a ja siedziałam zła i sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghjllhgfdsd;hgfdsdfgh
ja też kiedyś odmawiałam wspólnych wakacji, bo miałam do pisania magisterkę. a potem się rozstalismy. te awantury o wakacje stanęły nam kością w gardle :/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katija09877
Autorko, chyba dobrze Cie rozumiem.Dawno, bo dawno znalazlam sie w podobnej sytuacji. argumenty padaly rozne: brak pieniedzy, brak urlopu, a nawet jak go dostanie to ryzyko cofniecia urlopu itd itp. Roznica tylko taka, ze on nie pytal co ja planuje, ani tez sam nie mowil o swoich planach. a argumenty powyzsze uslyszalam w odpowiedzi na moje haslo, ze moze bysmy wspolnie gdzies wyskoczyli na wakacje. Final byl taki, ze ja pojechalam sama (on sie cieszyl, ze ja ja jade); po czym on w tajemnicy przede mna pojechal na urlop zagranice ze znajomymi. Pojechalismy w tym samym terminie osobno i w inne miejsca. z tym, ze wersja oficjalna brzmiala, ze on jedzie na kiilka dni w delegacje. wszystko bylo grubymi nicmi szyte, wiec wystarczyl 1 telefon i wszystko mi sie potwierdzilo. Z tego zagranicznego wyjazdu swojego dzwonil, pisal. Choc bywalo, ze mial tel, wylaczony. Po powrocie szedl w zaparte, ze jaki on biedny, bez wakacji. Wywalilam kawe na lawe i skonczylam z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mojeezycieee
raczej on by takiego numeru nie odwalił w stosunku do mnie, zeby powiedział ze nie jedzie i pojechał on jest bardzo lojanlny wobec mnie..nawet jesli jego uczucia do mnie nie sa takie jakbyc powinny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ufojta.pl
Może nie jesteście na tyle zżyci żeby spędzać każdą wolną chwilę razem. Może po prostu chcę trochę wolności. Albo po prostu chce sam wszystko załatwić i postawić Cię przed faktem dokonanym że jedziecie w dane miejsce. I była by to miła niespodzianka. Pozdrawiam Ufojta.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×