Nie wiem na jakie STUDIA chcę iśc i co robić w życiu....

Jestem obecnie w 2 kl LO. Za rok matura. Chcę zdawać (oprócz podstawowych wymaganych przedmiotów) jeszcze biologie. Myślalam żeby iśc na psychologie ale po tym pracy nie znajde a poza tym teraz każdy idzie na psychologie. Jak mam wybrać studia?

Masz jeszcze rok, na pewno coś wymyślisz.

No niby rok ale ja serio nie mam żadnego pomysłu na dalsze życie. Koleżanki mi mówią znajdź sobie bogatego męża... ale ja na prawdę marze o studiowaniu ale nic mi nie pasuje. Znacie może jakies ciekaweg kierunki?

Może medycyna? Zarobek niezły, kierunek interesujący no i pomagasz innym. Tylko nauki dużo.

Nie dość że nauki dużo to ja jeszcze krwi za bardzo nie lubie. :)

nie wiem ja pół życia wybierałam się na prawo, a jak przyszło co do czego to nawet nie próbowałam;) studiuje cos innego, mniej prestiżowego i jestem bardzo zadowolona. więc to, że póki co nie wiesz co chcesz może Ci nawet na dobre wyjdzie ;)

ja zdawalam mature w tym roku i nadal nie wiem co chce robic a czasu mam coraz mniej ;-(

A socjologia ( kierunek z dupy wzięty, bo o pracę trudno)? Zajęcia ciekawe są i można się dużo o społeczeństwie dowiedzieć. I wgl to kim chciałabyś być w życiu, co Cię interesuje?

ty sie martwisz? ja w tym roku skonczylam LO i mature mialam i nie wiem co robic i gdzie isc

cóż z tego że dużo się o społeczeństwu dowie jak pracy tyle co kot napłakał w tym kierunku

Własnie nic mnie nie interesuje... dlatego trudno mi się zdecydować na coś co będe musiała robic do konca życia. To co mi najbardziej by odpowiadało tz psychologia, resocjalizacja czy nawet pedagogika itp to kierunki na które idzie 80% maturzystów z czego nawet połowa po tym pracy nie znajdzie.

nie idź na studia tylko wymyśl coś na czym można zarobić. pójdziesz jeszcze na taką politologię albo socjologię czy inny kierunek dla debili i tylko zmarnujesz te 3,4 czy więcej nawet lat. nawet jej nie doradzajcie medycyny bo potem na studiach pełno takich synów/córek lekarzy co tam się znaleźli tylko ze względu na rodziców czy z innych równie głupich powodów i zajmują miejsca tym co naprawdę chcą to robić.

jak nie wiesz co robić to nie idż na żadne studia. Ja jestem na polibudzie i jakoś daję radę, mimo że nigdy nie byłam orłem z maty, fizy i chemii.

Ale na studia muszę iść. Wszyscy w mojej rodzinie są po studiach. Ja w LO pogorszyłam się trochę w nauce i mówią mi cały czas że jako jedyna studiów nie skończe bo tempa jestem.

zostań dj