jak mozna byc takim idiota i iśc na farmację

to tylko sprzedawca w fartuchu

tak mój drogi ale taki "sprzedawca" w wiekszym mieście zarobi do 5.000 zł brutto

tak tak jasne

cala branza bardzo dobrze stoi, a i szykuja sie zmiany dajace wieksze niz tylko sprzedaz uprawnienia

moja przyjaciolka "idiotka" pracuje w firmie farmacaetycznej i zarabia 6000zl w malym miescie, kiedy jej rowiesnicy ledwo wyciagaja 3000zl. Tacy "idioci" ida na farmacje:D

Wygląda na mało ambitny zawód, ale taki nie jest. W wilu przypadkach to faktycznie tylko sprzedawczynie w sklepiku z lekami. Jest jednak wiele aptek, w których robi się lekarstwa na zamówienie. Tym zajmują się farmaceuci. Nie jest to wcale proste, do tego odpowiedzialność duża. Więc bardziej ambitni nie kończą na staniu za ladą. Ale fakt faktem, że za nic w świeci nie poszłabym na ten kierunek i nigdy nie chciałabym stać cały dzień za ladą, rozszyfrowywać recept i wdychać wyziewów chorych ludzi, które przecież unoszą się w powietrzu i żadna szybka ich nie powstrzyma. Bardzo trudne studia, mało ambitna praca (są wyjątki rzecz jasna), nuuuudy do 60 roku życia i wysokie zarobki, które z powodu tej całej otoczki mnie nie kuszą.

pokoop żeby pracować w fimie farm. nie trzeba być farmaceuta!!

Haha, o czym wy mówicie? Farmaceuta właśnie zarabia więcej w małych miejscowościach. Moja siostra właśnie z tego powodu dojeżdża do takiej małej mieściny, bo jej się to i tak bardziej opłaca

ja włąśnie chcę iść na to tylko na technika farmaceutycznego . zgadzam się nuda praca z jednej strony, jest tez pewna odpowiedzialność ale w pewnym sensie bezpieczna. wiem co będę robić i przeżywam jakichs wiekszych stresów, tak myslę nie wiem jak jest. jak dla mnie to każda praca jest nudna ale potrzebuje jej aby utrzymywać się przy zyciu a nie żyć dla pracy. oprócz niej jest wiel innych ciekawych zajęć

Po studiach na farmacji po 5 latach praktyk mozna otworzyc wlasna apteke i wtedy jest kasa. Kierunek jedna jeden z trudniejszych i trzeba miec dobre wyniki z bilogii na maturze.

a apteka jest na kazdym rogu.ile mozna zarabiac w takim wypadku .otworzysz apteke do której przyjdzie 5 ludzi w ciagu dnia to ale kokosy!!juz czesciej ludzie chodza do piekarni i warzywniaka a nie faszerowac sie lekami tymbardziej ze jest ich juz po prostu za duzo.zaczna upadac jedna po drugiej juz w niedlugim czasie

Koncerny farmasceutyczne to organizacje mafijne:P.tak naprawdę większość tego co produkuje farmacja to zwykłe trucizny-w tym wiele bardzo groźnych-zwłaszcza "lekarstwa"onkologiczne.

a zaoczna farmacja kosztuje 6000 zł za semestr:O więc za coś trzeba płacić te pieniądze nie sadzicie? obecnie to jeden z drozszych kierunków, droższy od prawa np...